Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga: Stal Mielec zagra w play-off, wciąż pozostają dwa wolne miejsca

I liga: Stal Mielec zagra w play-off, wciąż pozostają dwa wolne miejsca

fot. SPS Stal Mielec

W przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego nie zapadły ostateczne rozstrzygnięcia. W dalszym ciągu nie wiadomo, która z drużyn zagra w fazie play-off. Do grona szczęśliwców dołączyła Stal Mielec, SAN-Pajda wyprzedził w tabeli Płomień Sosnowiec i jest bliski osiągnięcia celu. Niespodziewanej porażki doznał Energetyk, a zespół z Sosnowca oddalił od siebie grę w najważniejszej części sezonu.

Grający bez podstawowej rozgrywającej Gabrieli Makarowskiej, która doznała kontuzji, zespół z Opola pokonał 3:1 w meczu wyjazdowym NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki. Liderki tabeli już wcześniej zapewniły sobie pierwsze miejsce w tabeli, było to dwudzieste zwycięstwo w sezonie podopiecznych trenera Nicoli Vettoriego. Opolanki dominowały w polu zagrywki (4:2), ich przewaga w bloku była jeszcze większa (12:2). Ustrzegły się błędów własnych, czego nie można powiedzieć o drużynie z Mazowsza, która popełniła ich aż 25. W każdym elemencie lepsze były przyjezdne, wygrały one cały mecz 3:1. Ich liderkami były Marta Ciesiulewicz oraz Oliwia Sieradzka, obie zdobyły po 15 punktów. Dla drużyny z Nowego Dworu Mazowieckiego 16 oczek zdobyła Katarzyna Jędrzejewska. Uni ma 11 punktów przewagi nad drugim SMS, a NOSiR znalazł się na dziewiątym miejscu i o oczko wyprzedza AZS Politechniki Śląskiej Gliwice.

Swoją szansę na grę w play-off wykorzystała Stal Mielec. Zespół z Podkarpacia doskonale zdawał sobie sprawę z faktu, że tylko zwycięstwo zagwarantuje mu drugą lokatę na koniec sezonu zasadniczego (drużyna SMS-u nie jest brana pod uwagę po zakończeniu sezonu i jej wyniki nie są uwzględniane). Podopieczne trenera Adam Grabowskiego wygrały 3:0 z AZS Politechniki Śląskiej i czekają obecnie na swojego rywala w fazie play-off. Gliwiczanki tylko momentami nawiązały wyrównaną grę, ale nie wystarczyło to na dobrze grające zawodniczki z Mielca.

Będący w przysłowiowym gazie SAN-Pajda nie zawiódł oczekiwań swoich kibiców. Jarosławianki wygrały 3:1 w Krośnie z tamtejszymi Karpatami i wyprzedziły Płomień Sosnowiec w tabeli. Podopieczne Piotra Pajdy mają jeden punkt przewagi nad nim. Było to szóste zwycięstwo z rzędu biszkoptów. Przyjezdne z Jarosławia tylko w pierwszym secie musiały uznać wyższość swoich przeciwniczek z Krosna. W pozostałych trzech partiach nie pozostawiły swoim rywalkom żadnych złudzeń, komu należy się wygrana. Pomimo dużej ilości błędów własnych – 34 – SAN-Pajda dominował w polu zagrywki (13:5) oraz w bloku (13:8). Grę zespołu gości napędziła niezawodna Katarzyna Saj – 20 punktów i Aleksandra Dudek – 21 punktów. Dla Karpat 9 oczek zdobyła Kamila Kobus. Krośnianki zajmują niskie 11. miejsce.

Płomień Sosnowiec nie sprostał bardzo dobrze dysponowanej ekipie ze Szczyrku. Pomimo ambitnej postawy podopieczne trenera Krzysztofa Zabielnego nie zdołały ugrać nawet seta. Tym samym SMS zajął na koniec sezonu zasadniczego drugie miejsce, bez względu na wynik ostatniego meczu z Olimpią.  – To było jedno z lepszych spotkań w naszym wykonaniu. Zrealizowaliśmy nasz cel w dobrym stylu i mamy przekonanie, że potencjał zespołu został właściwie wykorzystany – powiedział trener SMS-u, Wiesław Popik. Uczennice dominowały w ataku, ich rozgrywająca Martyna Łazowska została wybrana MVP tego spotkania. Katarzyna Bagrowska nie miała wsparcia wśród koleżanek, napędziła grę swojej drużyny, zdobyła 24 punktów. Było to jednak stanowczo za mało, aby myśleć o zwycięstwie. Płomień powoli musi oswoić się z myślą, że nie zagra w fazie play-off, w ostatniej kolejce zmierzy się w meczu wyjazdowym w Opolu z tamtejszym Uni. Nie wszystko będzie zależało od wyniku tego spotkania. Sosnowiczanki będą musiały spoglądać na wynik meczów w Jarosławiu i w Poznaniu.

Energetyk Poznań przegrał niespodziewanie z niżej notowaną Częstochowianką 1:3. Podopieczne trenera Marcina Patyka wystawiły swoich sympatyków na ciężką próbę nerwów. Była to druga porażka z rzędu poznanianek, tym samym mocno skomplikowały one sobie grę w fazie play-off. Grające na zupełnym luzie siatkarki spod Jasnej Góry narzuciły swój styl gry, dominowały w grze na siatce, miały lepsza skuteczność w przyjęciu i ataku. Najlepszą zawodniczką tego spotkania została wybrana Agata Pietrzkiewicz. Triumf nad Energetykiem poprawił nieco nastroje w zespole Andrzeja Stelmacha. Jego podopieczne zajmują ósme miejsce i mają na swoim koncie 32 punkty, tracą dwa do zespołu z Tarnowa. Energetyk po tej porażce mocno skomplikował sobie sprawę gry w play-off. Definitywnie stracił drugie miejsce na rzecz Stali Mielec, w ostatniej kolejce zagra z NOSiR-em i tylko zwycięstwo zapewni mu grę w najważniejszej części sezonu.

W derbach Małopolski lepsze okazały się siatkarki z Tarnowa, pokonały one Solną 3:0. Wieliczanki znalazły się w kompletnym dołku, przegrały siódmy mecz z rzędu, zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Tarnowianki pozostały na siódmym miejscu, wyprzedzają o dwa punkty zespół z Częstochowy. Poza pierwszym setem wyższość i dominacja PWSZ nie podlegała żadnej dyskusji. Zdobywczyni 16 punktów Klaudia Kaczorowska została wybrana MVP tego meczu. Gospodynie dominowały w polu zagrywki (12:5) miały lepsze przyjęcie i były skuteczniejsze w ataku. Te elementy w głównej mierze przyczyniły się do ich zwycięstwa.

Zobacz również:
Wyniki i tabela i ligi kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2021-04-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved