W sobotę – 26 lipca, reprezentacja Polski siatkarek powalczy o finał Ligi Narodów. Naprzeciwko biało-czerwonych staną Włoszki, które będą faworytkami starcia. Polskie kadrowiczki mogą jednak liczyć na wsparcie własnych kibiców. Początek meczu zaplanowano na 16:00. Transmisja ze spotkania będzie dostępna na otwartej antenie Polsatu. Serwis siatka.org przeprowadzi relację punkt po punkcie.
Na tropie niespodzianki
Reprezentacja Polski siatkarek po raz kolejny stanie przed szansą na awans do finału Ligi Narodów. O przepustkę nie będzie jednak łatwo, bowiem naprzeciwko podopiecznych Stefano Lavariniego staną niepokonane dotąd Włoszki. Biało-czerwone rundę zasadniczą zakończył na 4. miejscu, a w trzech turniejach interkontynentalnych wygrały 9 na 12 spotkań. W 1/4 łódzkich finałów na polskie kadrowiczki czekało starcie z Chinkami. Spotkanie okazało się wymagające, a gospodyniom turnieju rzutem na taśmę udało się wyszarpać zwycięstwo – 3:2 (17:25, 25:20, 19:25, 25:19, 15:12). Świetnie spisywała się Aleksandra Szczygłowska, lecz grę drużyny odmieniło wejście dopiero Alicji Grabki i Pauliny Damaske.
– Myślę, że nikt się nie spodziewał, że wejdę, więc to było jak najbardziej na plus. Myślę, że następne spotkania będą troszkę cięższe, ale nawet w tym meczu z Chinkami też ciężko było mi się przebić w bloku. To jest naprawdę dobry zespół, ale ostatniej piłki do mnie Chinki nie przewidziały – przyznała po meczu Paulina Damaske.
Oba zespoły nie miały szansy spotkać się w pierwszej części rozgrywek. Będzie to więc pierwsze przetarcie szlaków, a faworytkami niezmiennie pozostają mistrzynie olimpijskie z Paryża. W ostatnim spotkaniu drużyn górą były Włoszki, zwyciężając 3:0. Wówczas stawką również był awans do finału Ligi Narodów.
Czy to ta Liga Narodów?
Mistrzynie z Paryża nie schodzą z piedestału, a odważna decyzja Julio Velasco, aby od razu postawić na wyjściowy garnitur zdała egzamin. Włoszki w tym sezonie celują w każde możliwe trofeum, choć imprezą docelową pozostają mistrzostwa świata. W rundzie zasadniczej Azzurro nie przegrały ani jednego spotkania, kończąc fazę na 1. miejscu. Co warto zaznaczyć, główne pretendentki do złota oddały przeciwniczkom zaledwie 7 setów w przeciągu 12 meczów.
W ćwierćfinale Włoszki spotkały się z niżej notowanymi Amerykankami, które pozostają cieniem samych siebie. Obyło się wówczas bez zaskoczeń, a reprezentantki USA niewiele miały do powiedzenia. Pretendentki robiły co chciały – 3:0 (25:22, 25:21, 28:26), a świetne spotkanie ma za sobą Paola Egonu. Na wysokości zadania stanęły także środkowe – Anna Danesi i Sarah Fahr. Wygrana ta dała także Włoszkom nowy rekord, drużyna pozostaje niepokonana już od 419 dni.
Włochy – Polska – gdzie oglądać w TV? Relacja na żywo
Półfinałowe starcie Polek z Włoszkami zaplanowano na godzinę 16:00. To właśnie wtedy oba zespoły zagrają ze sobą o finał tegorocznej Ligi Narodów. Bezpośrednia transmisja z meczu będzie dostępna na otwartej arenie Polsatu. Równolegle spotkanie można będzie śledzić na Polsat Sport 1, gdzie studio przedmeczowe rozpocznie się już o godzinie 14:00. Transmisja będzie dostępna również na płatnej platformie – Polsat Sport Box. Z angielskim komentarzem pojedynek będzie można obejrzeć również na płatnej platformie FIVB – VBTV.
Serwis siatka.org poprowadzi natomiast relację punkt po punkcie.