Liga Narodów mężczyzn. Równolegle do turnieju w Gdańsku, mecze odbywają się także w Ljubljanie. Pierwszy dzień trzeciego etapu na słoweńskiej ziemii przyniósł zwycięstwa Ukrainie, Włochom oraz gospodarzom. Ta pierwsza reprezentacja sporo musiała się namęczyć z przedostatnią ekipą tabeli.
Męczarnia Ukrainy z Holandią
Reprezentacja Ukrainy, która w tym sezonie Ligi Narodów radzi sobie wręcz bardzo dobrze, w pierwszym meczu trzeciego etapu mierzyła się z przedostatnią w tabeli Holandią. I choć podopiecznym Raula Lozano udało się ten mecz wygrać, to śmiało można powiedzieć – był on drogą przez mękę.
Ukrańcy pierwszego seta wygrali zgodnie z planem, by w kolejnych dwóch stracić kontrolę. W drugiej odsłonie sprawy w swoje ręce wzięli Michiel Ahyi i Tom Koops. Później spadek skuteczności w ekipie Ukrainy zaliczył Ilia Kowalow. To wszystko przełożyło się na wynik i sprawiło, że nasi sąsiedzi musieli postawić wszystko na jedną kartę w czwartej odsłonie. Ją wygrali 26:24, a potem w tie-breaku również z problemami walczyli o dwa punkty z przodu.
Wasyl Tupczij niezawodny
Świetne spotkanie rozegrał holenderski duet Ahyi-Koops. Ten pierwszy zanotował 21 „oczek”, a drugi aż 28. Główną postacią w szeregach Ukrainy był za to Wasyl Tupczij. Atakujący dołożył od siebie 21 punktów i zakończył mecz ze skutecznością aż 60% w ofensywie.
Ukraina – Holandia 3:2
(25:21, 20:25, 20:25, 26:24, 15:13)
Składy zespołów:
Ukraina: Janczuk (17), Semeniuk (16), Szczytkow (1), Kowalow (12), Todua (1), Tupczij (21), Bojko (libero) oraz Synycia, Czelenjak, Połujan, Pampuszko (libero) i Kisiliuk (2)
Holandia: Van Der Ent (6), Keemink (3), Koops (28), Plak (12), Ahyi (21), Tuinstra (10), Klok (libero) oraz Meijs (1), de Groot, Wiltenburg, Berkhout i Korenblek
Włoska dominacja
Żadnych kłopotów z pokonaniem ostatniej ekipy w klasyfikacji nie mieli za to Włosi. Aktualni mistrzowie świata nie dali rywalok nawet chwili na złapanie pewności siebie. Serbowie przegrali w trzech setach kolejno do 15, 14 i 16. Nie mieli żadnych szans w tym starciu, co potwierdzają statystyki. Reprezentacja Italii zanotowała 12 bloków i 9 asów serwisowych w całym meczu. Ekipa Gheorghe Cretu zdobyła się na dwie „czapy”, a w polu serwisowym popełniała tylko błędy. Ich mieli aż dziesięć.
Michieletto i Rychlicki w gazie
Serbowie grali też fatalnie w ataku. Tylko Aleksandar Stefanović osiągnął skuteczność 37,50%, podczas gdy potencjalni liderzy kończyli zaledwie ponad 20% piłek. Z kolei Włosi mieli Alessandro Michieletto, zdobywcę 16 „oczek” w meczu. On w ataku kończył niemal wszystko, osiągając efektywność 75%. Ponadto miał wsparcie w postaci Kamila Rychlickiego (50% skuteczności).
Drużyna z bałkanów wciąż pozostaje z jednym zwycięstwem na koncie i jest coraz bliżej czarnego scenariusza, jakim będzie brak przywileju gry w kolejnej edycji rozgrywek.
Serbia – Włochy 0:3
(15:25, 14:25, 16:25)
Składy zespołów:
Serbia: Masulović V., Nedeljković (6), Todorović (1), Ivović (8), Stefanović (4), Luburić (4), Ristić (libero) oraz Negic (libero), Nikolić (1), Jovović, Perić (3), Brborić (1) i Gajović (1)
Włochy: Giannelli (5), Michieletto (16), Anzani (4), Rychlicki (11), Bottolo (8), Gargiulo (13), Balaso (libero) oraz Bovolenta (2), Sbertoli i Caneschi (2)
Kanadyjczycy bez szału
Dobry start w meczu ze Słowenią zaliczyli gracze z Kanady. Jednak mimo wygrania pierwszej partii do 21, wszystkie kolejne sety były dla nich pełne problemów. Popełniali sporo błędów w polu serwisowym, a trzecia partia była bardzo pasywna w ich wykonaniu.
W tym spotkaniu nie błyszczał ani Xander Ketrzynski ani Brodie Hofer. Choć byli najlepszymi punktującymi w swojej ekipie, to w ataku wyglądali fatalnie – kolejno 12,90% i 23,81% skuteczności. Dodatkowo atakujący popełnił sporo błędów w polu serwisowym. W drużynie Słowenii show skradli za to bracia Stern. Ten starszy zaliczył 19 „oczek” w spotkaniu. Dobre zawody rozegrał też Jan Kozamernik, który nie skończył tylko jednej piłki w ataku i dołożył cztery punktowe bloki.
Kanada – Słowenia 1:3
(25:21, 21:25, 19:25, 21:25)
Składy zespołów:
Kanada: Elgert (1), Heslinga (8), McCarthy (9), Ketrzynski (10), Hofer (11), Schnitzer (3), Currie (libero) oraz Herr, Elser J., Canham (4), Gyimah (5), Varga (7) i Young
Słowenia: Mozić (13), Kozamernik (10), Stern T. (21), Stern Z. (12), Pajenk (4), Planinsić (1), Kovacić (libero) oraz Najdić, Mujanović (2) i Stalekar
Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów mężczyzn