Reprezentacja Polski siatkarzy jest już w półfinale siatkarskiej Lidze Narodów. Podopiecznym Nikoli Grbicia awans przyniosła wygrana nad Japończykami – 3:0. W 1/2 finałów biało-czerwoni zmierzą się z liderującą po fazie interkontynentalnej Brazylią. Spotkanie zaplanowano na sobotę.
Jedyny taki ćwierćfinał
Reprezentacja Polski siatkarzy w znakomitym stylu zameldowała się w półfinale tegorocznej Ligi Narodów. Chińska ziemia sprzyja podopiecznym Nikoli Grbicia, którym udało się błyskawicznie rozprawić z jednym z azjatyckich gigantów. W czwartek łupem biało-czerwonych padło spotkanie z Japończykami – 3:0 (25:23, 26:24, 25:12). Reprezentanci Kraju Kwitnącej Wiśni nie mieli po swojej stronie zbyt wielu argumentów, a w trzecim secie opuściła ich nawet wiara we własne umiejętności.
Świetny występ odnotował Kewin Sasak, który łącznie zdobył 15 punktów. Z lewego skrzydła niedociągnięcia Japończyków piętnował Tomasz Fornal. Osamotniony Kento Miyaura nie był w stanie odwrócić losów spotkania. Tym samym biało-czerwoni jako jedyni wyszli zwycięsko z pojedynku ćwierćfinału punktując przeciwników do zera. Reprezentacja Polski swoje spotkanie rozegrała w czwartek. Dwa pozostałe mecze odbyły się już w środę. To właśnie jedno z tych starć wyłoniło rywala polskich kadrowiczów. Już jutro, tj. w sobotę podopieczni serbskiego szkoleniowca zmierzą się z Brazylijczykami.
Kanarki w natarciu
Podopieczni Bernardo Resende z przytupem rozpoczęli sezon kadrowy. Canarinhos to królowie fazy interkontynentalne Ligi Narodów. Choć parę lat temu prognozowano zapaść drużyny pod nieobecność byłych liderów, to teraz Kanarki znów błyszczą. Łupem liderów padło 11 z 12 spotkań, co dało im wystarczającą przewagę nad Włochami, Francuzami, Polakami czy Japończykami.
W ćwierćfinale na Brazylijczyków czekali gospodarze turnieju. Chińczycy to jednak druga liga światowej siatkówki. Zespół Vitala Heynena pierwszą część turnieju zakończył dopiero na przedostatnim miejscu. W normalnych warunkach Azjatom nie udałoby się przedostać do fazy play-off, jednak drużyna otrzymała przepustkę w związku z organizacją turnieju finałowego w Ningbo. Ćwierćfinał zakończył się wygraną Canarinhos – 3:1 (29:31, 25:19, 25:16, 25:21). Sensacją była porażka w pierwszym secie, lecz później faworyci nie dali się już zwieść.
Po szósty medal
Wygrana w półfinale da Polakom przepustkę do wielkiego finału. W przypadku porażki podopieczni Grbicia zagrają o brąz. Nie zmienia to faktu, że biało-czerwoni stoją przed szansą wywalczenia 6 medalu siatkarskiej Ligi Narodów z rzędu. W 2023 roku przed gdańską publicznością drużyna zdobyła złoto. Pozostałe krążki to srebro i 3 brązy. Canarinhos natomiast jedynie w 2021 roku stanęli na podium zawodów, i to w dodatku na jego najwyższym stopniu.
Półfinałowe starcie między Polakami, a Brazylijczykami zostanie rozegrane w sobotę – 2 sierpnia. Początek zaplanowano na godzinę 13:00 czasu polskiego. Serwis siatka.org jak zawsze przeprowadzi ze spotkania relację punkt po punkcie
Zobacz również:
Wyniki i terminarz siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn 2025