Liga Narodów mężczyzn. Równolegle z kwestią awansu rozstrzygać będzie się to, która z drużyn straci przywilej gry w turnieju na kolejny sezon. Reprezentacje Holandii i Serbii różnią naprawdę niuanse. Jakie scenariusze są możliwe? Kto jest bliżej spadku?
Brak Nimira Abdel-Aziza robi różnicę
Reprezentacja Holandii w tym sezonie występuje bez swojej największej gwiazdy. Nimir Abdel-Aziz postanowił zrobić sobie przerwę od reprezentacji, a wraz z nim dwaj inni doświadczeni gracze. Oparta na młodzieży kadra nie dała rady ugrać za wiele w tegorocznej Lidze Narodów.
Już od początku sezonu Oranje notowali porażkę za porażką. Cały czas jednak rywalizowali o utrzymanie z Serbami, dla których ten sezon jest równie trudny. Do piątku, 18 lipca nie było pewne, kto obroni swoją pozycję i zachowa przywilej gry w turnieju. Przypomnijmy, że najniżej sklasyfikowana z ekip wedle nowych zasad, nie przystąpi do rozgrywek w kolejnym sezonie.
Przedostatnia szansa Holendrów
Holendrzy przed piątkowym meczem z Kanadyjczykami, mieli na koncie jedną wygraną i dziewięć przegranych. Patrząc głębiej w tabelę, na ich koncie było 5 punktów oraz stosunek setów 11:28. Już przed tym spotkaniem wyżej od nich byli Serbowie, którzy aktualnie mają dwa zwycięstwa i osiem porażek oraz o jedno „oczko” więcej. Oczy kibiców były więc zwrócone na to, jak podopieczni Joela Banksa zaprezentują się na tle Kanadyjczyków.
Reprezentanci Holandii nie ugrali żadnego seta, oddając mecz rywalom wynikiem 0:3. Mimo wszystko, są jednak jeszcze matematyczne szanse na to, że to oni utrzymają się w rozgrywkach. Dużo jednak zależy od Serbów, którzy aktualnie mają rozegrane o jedno spotkanie mniej. Istnieje jednak możliwość, że ekipa z Bałkanów przegra oba pozostałe mecze. Wówczas będą mieć wciąż o jedno „oczko” więcej od Holendrów, ale ci mogą powalczyć o ten punkt w swoim ostatnim starciu.
Mistrzowie świata niczym deska ratunku
Oranje nie będą mieli jednak łatwego zadania. Ich przeciwnikiem będą Włosi, a więc biorąc pod uwagę rywala – małe są szanse na to, że scenariusz będzie korzystniejszy dla ekipy z Holandii. Gdyby siatkarze trenera Banksa przegrali, wówczas Serbowie będą już pewni utrzymania. Więcej do zrobienia mają więc ci pierwsi, a i tak nawet gdyby zwyciężyli – wciąż będą musieli czekać na to, co zrobią gracze z Bałkanów.
Scenariusze spadku
Podsumowując więc wszystkie możliwe opcje:
- Jeśli Holandia wygra 3:0 lub 3:1, a Serbia przegra 0:3, Holandia wyprzedzi Serbię dwoma punktami. Przyjdzie jej czekać na wynik ostatniego meczu Serbów.
- Jeśli Holandia wygra 3:2, a Serbia przegra 0:3, Holandia wyprzedzi Serbię jednym punktem. Przyjdzie jej czekać na wynik ostatniego meczu Serbów.
- Jeśli Holandia przegra 2:3, a Serbia przegra 0:3, Holandia wyprzedzi Serbię wyższym ratio setowym. Przyjdzie jej czekać na wynik ostatniego meczu Serbów.
- Jeśli Holandia przegra 1:3 lub 0:3, odpada z turnieju.
- Jeśli Serbia wygra 3:0, 3:1 lub 3:2, zostaje w turnieju dzięki lepszemu bilansowi zwycięstw do porażek.
Zobacz również:
Liga Narodów: Polacy muszą jeszcze poczekać. Ich niedawni rywale już wiedzą