Strona główna » Liga Narodów. Bolesna porażka. Kolejny mecz do zapomnienia

Liga Narodów. Bolesna porażka. Kolejny mecz do zapomnienia

inf. własna

fot. PressFocus

Miała być rehabilitacja po porażce z Kubą, a skończyło się bolesnym ciosem od Bułgarów. Początek zapowiadał gładki mecz dla naszej reprezentacji, okazało się, że dobry początek to za mało. Polska przegrała z Bułgarią po tie-breaku.

Koncert na otwarcie

W spotkanie lepiej udało się wejść biało-czerwonym, którzy od razu szukali dla siebie przestrzeni do zbudowania przewagi – 5:3. Po bloku Asparuh Asparuhova na Bartłomieju Bołądziu naprzód wysunęła się jednak Bułgaria. Gra punkt za punkt nie trwała zbyt długo. Asem popisał się Mateusz Poręba – 14:12, a po bloku Szymona Jakubiszaka zrobiło się już 18:14, co spotkało się z natychmiastową relacją szkoleniowca Bułgarów. Nic to jednak nie dało, a biało-czerwoni poszli za ciosem. Regularnie punktował Bołądź. Cenne punkty dodawał od siebie Szalpuk, a o asa pokusił się Wilfredo Leon – 24:16. Ostatecznie set zakończył się wygraną Polaków – 25:17.

Nieszczęsne końcówki

Początek drugiego seta należał do Bułgarów. Po asie świetnie spisującego się Martina Atanasova zrobiło się 4:1. Reakcja Polaków była jednak natychmiastowa, a świetny fragment odnotował Poręba. Radość nie trwała jednak długo, bowiem Bołądzia na prawym zablokował Alaksandr Nikolov – 7:4. Za moment był remis – 11:11. Wciąż kapitalnie spisywał się Bartosz Bednorz, który nie miał zamiaru kalkulować – 17:15. Dźwignąć swój zespół próbował jeszcze Venislav Antov. Choć zadanie to należało do bardzo trudnych, to Bułgarom udało się wyjść na prostą. Parę nieczystości i as Antova wystarczyły, aby za moment w spotkaniu był już remis 1:1 – 25:22.

W trzecim secie sytuacja wyglądała podobnie. Całkiem dobry początek, gdzie przy wykorzystaniu błędów przeciwników udało się przejąć kontrolę – 6:4. Mocny środek i wyjątkowo kulawa końcówka, która znów pokrzyżowała plany biało-czerwonym. Dalej nie do zatrzymania był duet A. Nikolov – Antov. Po polskiej stronie siatki zaangażowania nie brakowało jednak Arturowi Szalpukowi – 9:6. Pogubieni Bułgarzy przez moment nie potrafili odpowiednio reagować na grę biało-czerwonych. Zaczęło się też rozrzucanie piłek po autach – 10:15. Sygnał do ataku dał jednak Georgi Tatarov – 18:15, a po bloku na Bartoszu Bednorzu różnica drastycznie stopniała – 20:18. Podrażniony Nikola Grbić przerwał grę. Nie podcięło to jednak skrzydła rywalom. Po asie Aleksa Grozdanova zrobił się już remis po 21. Przerwa i zmiany nic nie dały, a na miano bohatera zasłużył Krasimir Georgiev. Po zepsutej zagrywce Bednorza ERGO Arena zamarła – 1:2 – 23:25.

Rzutem na taśmę

Postawieni pod ścianą reprezentanci Polski musieli zadziałać. W oczach serbskiego szkoleniowca widać było niepokój, a gra zmienników nie przynosiła często oczekiwanych efektów. Czwarta partia początkowo opierała się na wzajemnej wymianie ciosów. Żadna ze stron nie była zbyt wyrywna, a zepsute zagrywki po obu stronach siatki nieco spowolniły rozgrywkę. Na coraz więcej na środku pozwalał sobie również Aleks Grozdanow – 7:6. Wciąż dobrze spisywał się występujący jako strażak Georgiev. Po asie Wilfredo Leona było 12:10 dla Polski. Taki stan rzeczy nie trwał jednak wiecznie. Koncert urządził sobie Atanasov, a przedostać się na drugą stronę siatki nie mógł Tomasz Fornal. Mimo wszystko biało-czerwonym udało się pograć punkt za punkt. O losach seta zadecydowała dopiero przedłużająca się gran na przewagi. Przedłużenie gry podopiecznym Grbicia dał wreszcie Jakub Kochanowski, który pokusił się o asa serwisowego – 30:28.

Przez większość tie-breaka prym także wiodła reprezentacja Bułgarów. Przy stanie 8:6 dla nominalnych gości o czas poprosił Nikola Grbić. Serb nie krył słów krytyki. Na Bułgarów nic jednak nie działało. Boiskowym cwaniactwem popisał się Aleks Grozdanow, dając swojej drużynie pierwszą piłkę meczową. Za moment z szansy skorzystał Simeon Nikolov, punktując bezpośrednio z zagrywki – 15:11.

Bułgaria – Polska 3:2

(17:25, 25:22, 25:23, 28:30, 15:11)

Składy zespołów

Bułgaria: S. Nikolov (2), Petkov, Asparuhov (2), Grozdanov (10), Tatarov (6), A. Nikolov (24), Bozhilov (libero) oraz Kolev (libero), Georgiev (5), Atanasov (13), Antov (13), Palev, Petkov (2)

Polska: Bednorz (12), Szalpuk (8), Bołądź (11), Jakubiszak (6), Poręba (15), Firlej (1), Granieczny (libero) oraz Leon (10), Kochanowski (3), Semeniuk, Fornal (6), Sasak

Zobacz również:
Tabela i wyniki Ligi Narodów

PlusLiga