Reprezentanci Polski z uśmiechem na twarzach schodzili z boiska po meczu ze Stanami Zjednoczonymi. W pomeczowych wypowiedziach oczywiście pozytywnie ocenili swoją grę i przyznali jasno, że potrzebowali takiej wygranej. Teraz koncentrują się już na meczu z Brazylią i spodziewają się ciężkiego meczu.
Potrzebowali takiej wygranej
Polscy siatkarze po ciężkich bojach z Włochami i Kanadą w nocy z soboty na niedzielę nie dali większych szans Stanom Zjednoczonym i wrócili na fotel lidera. – Myślę, że potrzebowaliśmy takiego pewnego zwycięstwa po tych dwóch ostatnich meczach. Cieszę się, że udało się to zamknąć w trzech setach. Myślę, że zagraliśmy bardzo dobrze, a przede wszystkim miło się gra, jeżeli ma się takie wsparcie kibiców i czuć ten doping na boisku, za to bardzo dziękujemy – stwierdził po meczu Kewin Sasak. Atakujący BOGDANKI Luk Lublin w dwóch pierwszych meczach miał swoje problemy na boisku, ale w starciu z USA zagrał bardzo dobrze zdobywając 10 punktów przy 54% skuteczności.
Amerykanie momentami starali się nawiązać walkę. – Nie był to łatwy mecz. Na pewno mieliśmy przez większość czasu nad nim kontrolę, ale jak się pojawiały nasze błędy własne, to Amerykanie nas doganiali. Dobrze jednak, że zamknęliśmy to spotkanie w trzech setach – ocenił Szymon Jakubiszak, który wystąpił w parze z Jakubem Nowakiem. Zdobył on 7 punktów (5/10 w ataku i dwa bloki). – W pierwszym secie początkowo graliśmy punkt za punkt, później złapaliśmy swój rytm i udało nam się odskoczyć i dowieźć przewagę do końca.Wydaje mi się, że cały czas mieliśmy wszystko po swojej stronie, graliśmy równo i dobrze w każdym elemencie, nieźle zagrywaliśmy. Najbardziej wyrównany był ten trzeci set, ale zachowaliśmy spokój i końcówka była dla nas – dodał drugi rozgrywający reprezentacji Polski, Łukasz Kozub.
Teraz Brazylia
Polscy siatkarze na turnieju w Chicago mają na koncie już dwa zwycięstwa i jedną porażkę. W ostatnim meczu zmierzą się w starciu gigantów z wiceliderem tabeli, Brazylią. – Brazylia będzie z pewnością zdecydowanie mocniejszym przeciwnikiem, ale oczywiście będziemy chcieli się im postawić i wygrać – nie ukrywa Jakubiszak. – Zapowiada się ciężki mecz. Wszyscy będziemy dodatkowo zmotywowani, bo Brazylia to jest zawsze mocna drużyna i mam nadzieję, że wszystko potoczy się na naszą korzyść- dodał Kozub.