Strona główna » Liga Narodów. Tak będzie wyglądała nowa edycja. Zmiany na korzyść dla reprezentacji Polski kobiet?

Liga Narodów. Tak będzie wyglądała nowa edycja. Zmiany na korzyść dla reprezentacji Polski kobiet?

inf. własna

fot. Aleksandra Suszek

Przed 2025 rokiem Siatkarska Liga Narodów przeszła kilka ważnych zmian w przepisach oraz w organizacji turnieju. Weźmie w niej udział 18 drużyn, a nie jak wcześniej 16 zespołów. Zniknęły statusy reprezentacji „pływających” i „stałych”, a kalendarz rozgrywek uległ niewielkiej przebudowie. Od tego roku w jednym tygodniu będą odbywać się aż trzy turnieje fazy interkontynentalnej. Wprowadzone zostały również nowe przepisy gry, mające zwiększyć płynność meczów i ich atrakcyjność dla kibiców.

Liga Narodów z większą liczbą uczestników

Rozszerzenie Siatkarskiej Ligi Narodów o nowe zespoły to jedna z najważniejszych zmian wprowadzonych przez Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej. Od 2025 roku w turnieju bierze udział po 18 drużyn w rywalizacji mężczyzn i kobiet – o dwie więcej niż dotychczas. Wśród nowych uczestników, które w zeszłym roku wywalczyły sobie awans do tegorocznej edycji są reprezentacje Chin i Ukrainy wśród mężczyzn oraz Czech i Belgii wśród kobiet. Dotychczasowy podział na zespoły „stałe” oraz tzw. „pretendentów” odchodzi do historii. Oznacza to, że każda z drużyn biorących udział w turnieju będzie rywalizować na równych zasadach, bez dodatkowego przywileju chroniącego przed spadkiem do niższej kategorii rozgrywek.

Od teraz ostatnia drużyna w klasyfikacji końcowej danej edycji wypadnie z VNL, a jej miejsce zajmie najwyżej sklasyfikowany zespół w rankingu FIVB, który nie brał udziału w tej imprezie. To dobra informacja dla reprezentacji Polski kobiet, która należała do grupy tzw. „zespołów „pływających” i musiała dotąd zwracać uwagę na każdy punkt, czy przegrany mecz, aby nie stracić swojego miejsca w VNL. Nowe zasady powinny też uatrakcyjnić rozgrywki. Każda drużyna będzie od teraz musiała liczyć się z utratą możliwości występowania w Lidze Narodów w kolejnym sezonie reprezentacyjnym.

Nowa formuła fazy grupowej

Zmiany nie ominęły też struktury rozgrywek. Choć liczba drużyn wzrosła, to każda z reprezentacji nadal rozegra 12 meczów w fazie interkontynentalnej (4 mecze w każdym tygodniu zmagań), tak jak to było dotychczas. Spotkania zostaną jednak rozmieszczone w nowej formule – co dwa tygodnie odbędą się trzy turnieje, w trzech różnych miastach na świecie, z udziałem sześciu zespołów w każdym. Nie każda reprezentacja zagra przeciwko sobie, mimo że będą rywalizowały w tej samej lokalizacji.

Liczba dni turniejowych tygodniowo zostanie zredukowana z sześciu do pięciu (mecze od środy do niedzieli), a po dwóch tygodniach rozgrywek zaplanowano dodatkowy tydzień przerwy – zarówno dla drużyn męskich, jak i żeńskich. To ma umożliwić regenerację po dalekich podróżach i przygotowanie do dalszej rywalizacji, w tym w turnieju finałowym. W sumie w fazie grupowej odbędzie się 216 spotkań, a całkowita liczba meczów, łącznie z fazą pucharową (ćwierćfinały, półfinały i finały), wyniesie 232. Struktura rundy finałowej pozostaje bez zmian.

To oznacza, że do turnieju finałowego zakwalifikuje się 7 najlepszych zespołów po rundzie interkontynentalnej oraz gospodarz turnieju. Jeśli nie znajdzie się on wśród 8 najwyżej sklasyfikowanych w tabeli drużyn, to i tak ma zapewniony awans z uwagi na organizację finałów. W tym roku turniej finałowy odbędzie się w Łodzi, w Atlas Arenie. W związku z tym Polki na pewno wystąpią w tej fazie turnieju, nawet jeśli nie poszłoby im najlepiej. Mają zagwarantowany udział w ćwierćfinale. Od tego meczu będzie funkcjonował już system pucharowy. Kto przegra pojedynek ćwierćfinałowy odpada. Następnie, kto zwycięży w półfinałach zagra o złoto Ligi Narodów, a przegrani powalczą o brąz. W zeszłym roku biało- czerwone wywalczyły po raz kolejny 3. miejsce w tych prestiżowych rozgrywkach.

Dostosowanie przepisów gry i systemu Challenge

FIVB zdecydowała się także na szereg zmian w oficjalnych przepisach gry, które będą obowiązywać od obecnego sezonu reprezentacyjnego. Jedną z najważniejszych modyfikacji jest zniesienie obowiązku ustawienia zawodników drużyny serwującej na określonych pozycjach – nie będzie już rejestrowany błąd ustawienia na starcie akcji. To ma zwiększyć płynność gry i ułatwić pracę sędziów.

Dodatkowo, zawodnicy serwującej drużyny nie będą mogli unosić rąk nad głowę podczas zagrywki, dopóki piłka nie przeleci nad siatką. Wcześniej wykorzystywali ten manewr do maskowania kierunku serwu. Zmienia się również kolor flag sędziów liniowych z białych na czerwone – dostosowując oficjalne regulacje do praktyki, która już od lat i tak funkcjonuje.

Procedura Challenge także przeszła transformację. Od teraz prośby o wideoweryfikację będzie można zgłaszać tylko po zakończeniu wymiany, co ma zmniejszyć liczbę nagłych przerw w grze i niepotrzebne wydłużanie przerw między wymianami. Zmieniono również interpretację tzw. „podwójnego odbicia” – dopuszcza się je, o ile błąd nie jest zbyt wyraźny, a piłka pozostanie po tej samej stronie siatki. Nadal obowiązują rygorystyczne przepisy przy akcjach kończących się po drugiej stronie boiska.

VNL po zmianach, czy się sprawdzą?

Reformy w przepisach VNL 2025 mają na celu nie tylko zwiększenie globalnego zasięgu turnieju, ale również poprawę doświadczeń zarówno zawodników, jak i kibiców. Na pewno skrócą one niepotrzebne przerwy w grze, a dla zawodników zmniejszą możliwość popełnienia błędów własnych. Uproszczone zasady, większe „rozrzedzenie” kalendarza i wyrównanie szans drużyn mają zapewnić wyższy poziom sportowy oraz atrakcyjniejsze widowisko. Zobaczymy, jak nowości wprowadzone przez FIVB sprawdzą się w praktyce.

Pierwszy turniej Siatkarskiej Ligi Narodów rozpocznie się w środę 04.06. Reprezentacja Polski kobiet w Chinach zagra z Tajlandią, Turcją, Belgią oraz gospodyniami. Polki są już na miejscu i przygotowują się do startu rozgrywek.

PlusLiga