W niedzielę zakończyła się faza interkontynentalna Siatkarskiej Ligi Narodów. Osiem najlepszych drużyn od przyszłej środy wystąpi w turnieju finałowym w chińskim Ningbo. W tej grupie jest oczywiście reprezentacja Polski mężczyzn, która w ćwierćfinale zmierzy się z Japonią. Czas poznać graczy, którzy zaprezentowali się najlepiej w poszczególnych rankingach indywidualnych. Aż w dwóch kategoriach wygrał Kubańczyk – Marlon Yant Herrera. Z kolei najskuteczniej blokującym był dobrze znany z PlusLigi – Jurij Semeniuk. Oto pozostali zwycięzcy.
Ośmiu szczęśliwców
Do samego końca trwała zacięta rywalizacja o miejsce w Final 8 Ligi Narodów. Rzutem na taśmę ostatnie miejsce wywalczyła Słowenia, która w niedzielnym meczu pokonała 3:2 Serbię . Tym samym pozbawiła udziału w turnieju finałowym Irańczyków. Zostali zepchnięci na ósmą pozycję nie dającą awansu. To miejsce było z kolei zagwarantowane Chińczykom. Oni mimo zajęcia dopiero 17. lokaty jako gospodarze imprezy mieli zapewniony udział w tym wydarzeniu. Pozostałych siedmiu szczęśliwców to reprezentacje: Brazylii, Włoch, Francji, Japonii, Polski, Słowenii oraz Kuby.
Na podsumowanie tej części Ligi Narodów poznajmy zawodników, którzy wypadli najlepiej w statystykach indywidualnych. To właśnie oni prowadzili swoje drużyny do ważnych zwycięstw i byli liderami w poszczególnych kategoriach. Mimo ich świetnej postawy, nie każdy zespół, który reprezentowali, znalazł się w najlepszej ósemce. Kto się szczególnie wyróżnił? I jak na ich tle wypadli Polacy? Poniżej prezentujemy najlepszych siatkarzy fazy interkontynentalnej.
Najlepsi siatkarze fazy interkontynentalnej Ligi Narodów:
Najlepiej punktujący:
Marlon Yant Herrera (Kuba)

Najwięcej punktów spośród wszystkich zawodników występujących w fazie interkontynentalnej zdobył przyjmujący reprezentacji Kuby – Marlon Yant Herrera. Zapisał na swoim koncie 237 „oczek”. O 12 punktów wyprzedził drugiego w tym zestawieniu Theo Faure’a. Kubańczyk był wyróżniającą się postacią. To on w dużej mierze odpowiadał za ofensywę Kuby. Dzięki jego dobrej postawie Kubańczycy awansowali do turnieju finałowego Ligi Narodów. Yant w ataku zapunktował 200 razy, do tego dołożył 22 punkty blokiem oraz 15 z zagrywki. Najlepszym z Polaków był Kewin Sasak (133 p.)
Najlepiej atakujący:
Marlon Yant Herrera (Kuba)

W rankingu najlepiej atakujących Ligi Narodów ponownie na 1. miejscu znalazł się Marlon Yant. Samym atakiem wywalczył 200 punktów, przy ponad 48 % skuteczności. W meczu średnio zdobywał blisko 17 punktów, co jest znakomitym wynikiem. Drugim zawodnikiem w tym zestawieniu jest Francuz – Theo Faure, który zapisał na swoim koncie 194 „oczka”. Ci siatkarze występowali praktycznie w każdym spotkaniu, co na pewno ma przełożenie na końcowy rezultat. Ciekawostką jest fakt, że Yant występuje na pozycji przyjmującego, a podstawowym atakującym jest Jose Israel Masso.
Najlepiej blokujący:
Jurij Semeniuk (Ukraina)

Najlepszym blokującym fazy zasadniczej Ligi Narodów był znany z PGE Projektu Warszawa – Jurij Semeniuk. Ukrainiec zanotował 37 punktowych bloków, średnio 3 na mecz. Podczas trzech tygodni zmagań łącznie na swoim koncie zapisał 142 punkty – 97 w ataku i 8 asów serwisowych. Widać, że gra w PlusLidze pozwoliłam mu rozwinąć swoje umiejętności indywidualne, szczególnie grę na siatce. Drugi w tym rankingu był Aleksander Nedeljković (35 bloków). Najlepszym z biało-czerwonych był młodziutki Jakub Nowak (23 bloki).
Najlepiej zagrywający:
Ramazan Efe Mandiraci (Turcja)

W polu zagrywki najlepiej radził sobie pochodzący z Turcji – Ramazan Efe Mandiraci. Mimo, że Turcy zajęli dopiero 16. miejsce w tabeli Ligi Narodów to ich przyjmujący nie raz prezentował swoje umiejętności jeżeli chodzi o siłę i dokładność serwisu. Rywale mieli duże problemy z przyjęciem jego zagrywek. Łącznie Mandiraci zgromadził 187 punktów (149 w ataku, 12 blokiem i 26 asów serwisowych). Na drugim miejscu po raz kolejny znalazł się Theo Faure z 21 punktami z serwisu. Wśród Polaków, najwięcej bo 11 punktów z zagrywki zdobył Kewin Sasak.
Najlepiej rozgrywający:
Fernando Gil Kreling (Brazylia)

Nie po raz pierwszy na czele rankingu rozgrywających stoi Fernando Gil Kreling, popularny „Cachopa”. Był najdokładniejszy na swojej pozycji. Zanotował 392 skuteczne rozegrania. Sam również dołożył do konta swojej drużyny 14 „oczek”, 6 dzięki skutecznym kiwkom, 3 blokiem i 5 z pola serwisowego. Na drugim miejscu znalazł się Matias Sanchez Pages z Argentyny. Na 10. lokacie uplasował się Marcin Komenda z 211 poprawnymi rozegraniami.
Najlepiej broniący:
Maique Reis Nascimento (Brazylia)

Zdecydowanym liderem wśród najlepiej broniących był libero reprezentacji Brazylii – Maique Reis Nascimento. Wybronił aż 101 ataków rywali, zostawił w tyle drugiego w tym rankingu Ukraińca, Oleksandra Boiko, który zanotował 85 obron. Brazylijczyk bronił średnio ponad 8 piłek na mecz. Jego postawa na pewno przyczyniła się do tego, że reprezentacja Brazylii zajęła 1. miejsce w tabeli po fazie interkontynentalnej. W tej kategorii Polacy znaleźli się nisko w zestawieniu, najwyżej uplasował się Artur Szalpuk.
Najlepiej przyjmujący:
Tom Koops (Holandia)

Z kolei najlepiej przyjmującym siatkarzem przez trzy tygodnie zmagań podczas VNL-u był Holender – Tom Koops. Niestety jego dokładne przyjęcie nie pomogło Holandii. Ostatecznie to właśnie oni pożegnali się z Ligą Narodów. Nie zobaczymy ich już w przyszłorocznej edycji. Przyjmujący 106 razy dokładnie przyjął zagrywkę rywali. Perfekcyjne przyjęcie w jego wykonaniu odnotowano na poziomie 31,74 %. Wyprzedził nawet świetnie spisującego się brazylijskiego libero – Maique’a. To on znalazł się na 2. lokacie. Najlepszym z biało-czerwonych ponownie był Artur Szalpuk.