W trudnej sytuacji przed swoim drugim turniejem Ligi Narodów jest reprezentacja Kuby. Siatkarze z tego kraju w środę mają otworzyć turniej meczem z Niemcami. Pytanie jednak, czy do tego meczu dojdzie. Wszystko przez problemy z wizami. Poinformował o tym kanał CubanSpike na swoim instagramie.
Będzie walkower?
Spotkanie Kuba – Niemcy zostało zaplanowane na środę na godzinę 13:00 w Belgradzie, gdzie zespoły już szykują się do zmagań. Po tym meczu Kubańczycy mają zagrać jeszcze z Serbią, Holandią i Argentyną. Problem w tym, że do Belgradu doleciała tylko część kubańskiego zespołu. Kanał CubanSpike poświęcony kubańskiemu sportowi poinformował, że w Serbii jest tylko 6 zawodników z Kuby.
Jak relacjonuje kanał, z winy kubańskiej federacji wielu siatkarzy oraz członków sztabu nie otrzymało wizy, a co za tym idzie nie mogło wylecieć do Serbii. – Kubańska federacja namieszała z wizami i tylko sześciu graczy i statystyk dotarli do Serbii. Pozostałych ośmiu graczy, w tym Lopez, Yant i Concepcion utknęło na Kubie. Jeśli uda im się w poniedziałek wylecieć (co jest bardzo mało prawdopodobne) dotrą na miejsce na mniej niż 15 godzin przed meczem z Niemcami. Całkowity brak szacunku dla drużyny, która zasługuje na o wiele więcej. Cóż, jesteśmy prawie pewni, że po raz pierwszy drużyna przegra walkowerem w VNL – napisał CubanSpike na Instastory.
Walkower w meczu z Niemcami pogorszyłby i tak już trudną sytuację Kuby w tabeli. Z jednym zwycięstwem i trzema porażkami zajmują 15. pozycję.