Czwartkowe granie w Lidze Narodów kobiet przyniosło wiele ciekawych rezultatów. Mistrzynie olimpijskie z Paryża bez swojej liderki, cudem uniknęły niespodziewanej porażki z Niemkami. Swoją świetną postawą uchroniła przed tym Jekaterina Antropowa, zdobywczyni 31 punktów. Za to Amerykanki uległy w trzech partiach tym z najniższego stopnia podium w Paryżu. Liderką Brazylijek była Ana Cristina.
I bez Paoli Egonu dały radę
Liderki światowego rankingu FIVB jeszcze przed spotkaniem z reprezentacją Niemiec straciły ważne ogniwo. W drugim starciu Ligi Narodów musiały sobie radzić bez Paoli Egonu. Ten mecz miał toczył się bardzo nierównym rytmem, bowiem mistrzynie olimpijskie najpierw przegrywały seta, by kolejnego wygrywać ponad dziesięciopunktową przewagą. W tie-breaku jednak potrafiły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i uniknęły niespodzianki. Tym samym żadna z drużyn nie zyskała, ani nie straciła w punktacji rankingu FIVB, bowiem przy owym rezultacie benefit i strata wyniosły dokładnie 0,01 pkt.
Włoszki w statystykach zdominowały każdy element. Popełniały mniej błędów własnych, w bloku zanotowały o pięć „oczek” więcej, a także w ataku i na zagrywce były skuteczniejsze. Kapitalny występ zanotowała jedna ze wschodzących gwiazd reprezentacji Włoch – Jekaterina Antropowa. Na jej konto wpadło aż 31 punktów, z czego 21 atakiem, 6 blokiem i 4 zagrywką. Dobrze szło także Alice Degradi, zdobywczyni 16 „oczek”. W ekipie Niemiec najlepiej prezentowały się Lina Alsmeier oraz Lena Kindermann. Obie zawodniczki dołożyły od siebie po 15 punktów.
Niemcy – Włochy 2:3
(25:22, 10:25, 25:20, 13:25, 9:15)
Składy zespołów:
Niemcy: Weitzel (11), Kindermann (15), Grozer (7), Cekulaev (8), Straube (2), Alsmeier (15), Cesar (libero) oraz Weske (1), Stautz (1), Glaab (1) i Tabacuks
Włochy: Danesi (6), Antropowa (31), Giovannini (5), Fahr (9), Orro (5), Sylla (10), De Gennaro (libero) oraz Cambi, Malual (1), Fersino i Degradi (16)
Wicemistrzynie olimpijskie bez szans
Szybkie zwycięstwo odniosły za to reprezentantki Brazylii, które w piątkową noc polskiego czasu podejmowały wicemistrzynie olimpijskie. Wszystkie trzy sety toczyły się pod pełną kontrolą i na bezpiecznym dystansie. Ekipa Jose Roberto zrobiła show w bloku. Podczas gdy rywalki zdobyły w tym elemencie tylko cztery „oczka”, Brazylijki miały ich 12. Drużyna ze Stanów Zjednoczonych pogrążyła się także we własnych błędach.
Najwięcej punktów do wyniku Brazylii dołożyła Ana Cristina de Souza, zdobywczyni 20 punktów. Drugą najlepiej punktującą Canarinhas była Tainara Lemes Santos Figueiredo, która dorzuciła 12 „oczek”. Po stronie amerykańskiej tylko jedna zawodniczka przekroczyła dwucyfrową sumę. Była to Logan Eggleston – autorka 13 punktów.
Stany Zjednoczone – Brazylia 0:3
(18:25, 17:25, 19:25)
Składy zespołów:
Stany Zjednoczone: Powell (4), Eggleston (13), Gray, Babcock (8), Jones-Perry (9), Dodson (4), Fleck (libero) oraz Lednicky (2), Kaahaaina-Torres i Igiede (3)
Brazylia: Bergmann (8), Lorena (8), Tainara (12), Ana Cristina (20), Julia (5), Macris, Lais (libero) oraz Aline (1), Roberta, Helena i Jheovana
Zobacz również:
Terminarz i wyniki Ligi Narodów kobiet