Faza zasadnicza tegorocznej Ligi Narodów siatkarek pomału dobiega końca. Zmęczenie odczuwają już Tajki, które przegrały z Dominikankami – 0:3, a sił na walkę starczyło im wyłącznie w ostatnim secie. Awans do finałów wywalczyły natomiast Chinki, pokonując Kanadyjki – 3:1.
Godzinka z prysznicem
Pierwsze minuty pojedynku należały do wyrównanych, ale bardzo szybko narzucić własne zasady spróbowały Tajki – 6:4. Tak się jednak nie stało, bowiem po zagrywkach J. Martinez na prowadzeniu znalazły się Dominikanki – 9:6. Odpowiedź Azjatek była natychmiastowa – 10:10, 13:10. W końcu dobry występ zaczęła notować Ajcharaporn, która wspierana przez Pimpichaye i Thatdao, błyszczała na boisku. Siatkarki z Karaibów ponownie wyszły na zero po bloku J. Martinez – 15:15. Nie do zatrzymania była Gaila, prowadząc swoją drużynę do wygranej – 25:21.
Drugiego seta od dwóch asów z rzędu rozpoczęła A. Rodriguez. Tajki nie pozostały jednak dłużne, szybko odrabiając straty i obejmując prowadzenie – 3:3, 9:6. Choć mogło się wydawać, że Azjatkom nic nie jest w stanie zagrozić, to nagle dopadła ich niemoc. Drastyczny spadek skuteczności w ataku dał przestrzeń Dominikankom. Przeciwniczki wykorzystały swoją szansę od Ajcharaporn pałeczkę przejęła niezawodna J. Martinez. Punktować zaczęła również Pene Isabel, której tak bardzo brakowało Dominikankom w poprzednim spotkaniu – 12:12, 20:15. Po ataku B. Martinez było już 2:0 dla siatkarek zza oceanu – 25:18.
Do zaciętych należała trzecia część meczu. Tajki stały na straży, nie pozwalając przeciwniczkom odskoczyć na dystansie. Łatwo kontrolować przebieg seta nie było, ale niekiedy udawało im się obejmować prowadzenie – 7:5. Za moment za sprawą znakomicie grającej B. Martinez na przodzie znalazły się Dominikanki – 12:8. Przewaga faworytek stopniała jednak błyskawicznie – 12:12. W duecie wózek ten ciągnęły jeszcze Ajcharaporn i Thanacha, którym ciężko było przeciwstawić się drużynie skutecznej w każdej elemencie. Dalej w ofensywie nie zawodziła Pene Isabel, zaś A. Rodriguez dołożyła od siebie dwa kolejne asy. Całość skutecznym atakiem domknęła parę minut później Gaila – 25:23.
Tajlandia – Dominikana 0:3
(21:25, 18:25, 23:25)
Składy zespołów
Tajlandia: Pornpun, Thatdao (9), Warisara (4), Pimpichaya (9), Ajcharaporn (13), Wimonrat (3), Piyanut (libero) oraz Kalyarat P. (libero), Donphon, Natthanicha, Thanacha (7), Kanyarat K.
Dominikana: Rodriguez A. (6), Gonzalez (1), Pene Isabel (10), Martinez B. (18), Martinez J. (15), Gaila (15), Rodriguez Y. (libero) oraz Heredia, Matos, Caraballo (1)
Brak pomysłu na grę
Początek nie ułożył się pomyślnie dla Kanadyjek, które bardzo szybko oddały inicjatywę rozpędzonym Chinkom – 6:4, 10:6. Świetnie od pierwszych wymian spisywały się Zhuang Y.S. i Wang Y.Y. Dużym atutem Azjatek była również gra blokiem. W pewnym momencie wysiłkiem Abagayle Guezen siatkarki z Kraju Liścia Klonowego nawiązały kontakt – 14:15. Radość nie trwała długo. Choć do odrabiania kolejnych strat rzuciła się Anna Smrek, to nic to nie dało. Ostatecznie set zakończył się wygraną Chinek – 25:22. W drugim secie Kanadyjki były bezradne. Przewaga na dystansie rywalek była imponująca. Do Zhuang, która zdobyła aż 3 asy serwisowe, dołączyła Wu M.J. Ofensywną ostoją zespołu była natomiast Gong X.Y. – 25:15.
Chinki były już o krok od pewnej wygranej. Po ich stronie zabrakło jednak mocnej kropki nad ‘i’. Postawione pod ścianą Kanadyjki natomiast zrobiły wszystko, aby doprowadzić do przełamania. Uśpiona czujność zgubiła Azjatki – 10:9, 15:10, 21:13. W samej końcówce outsiderki spuściły z tonu. Inicjatywę przejęła Wu i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ogólna skuteczność zespołu w ataku 27%. Na całość poszły Anna Smrek, do której dołączyła Emily Maglio. Pomimo podjęcia szalonej próby pościgu set padł łupem Kanady, ale zagrożenie było realne – 25:22.
Czwarta partia należała do wyrównanych. Na dystansie żadnej ze stron nie udało się skutecznie uciec, wypracowując sobie bezpieczną różnicę – 6:6, 12:12, 18:18. Świetny występ dalej notowała Gong, punktując w każdym elemencie. Na tyłach grą Chinek dowodziła Ni F.F. – Ofiarnie grała Andrea Mitrovic, wspierana przez Emily Maglio. Nic to jednak nie dało, a po zaciętej końcówce z triumfu i awansu do finałów cieszyły się już Azjatki – 25:23.
Kanada – Chiny 1:3
(22:25, 15:25, 25:22, 23:25)
Składy zespołów
Kanada: Johnson (3), Guezen (14), Smrek (14), Maglio (12), Pelland (2), Thokbuom (2), Jost (libero) oraz Murmann (libero), Georgiadis, Mitrovic (11), Borowski, Allard (1), Surinx
Chiny: Wu M.J. (18), Zhuang Y.S. (21), Gong X.Y. (14), Wang Y.Y. (8), Chen H.Y. (8), Zhang Z.X. (1), Ni F.F. (libero) Yin L., Fan B.N., Dong Y.H.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz siatkarskiej Ligi Narodów kobiet 2025