Strona główna » Liga Narodów. Ciężka przeprawa Polaków na start w Gdańsku

Liga Narodów. Ciężka przeprawa Polaków na start w Gdańsku

inf. własna

fot. volleyball.world

Polacy wygrywają z reprezentacją Iranu po tie-breaku w swoim pierwszym meczu turnieju Ligi Narodów w Gdańsku. Był to mocno szarpany i wymagający mecz dla Polaków.

Udany początek 

Reprezentacja Polski do swojego pierwszego meczu przystąpiła bez Aleksandra Śliwki. Wygrała dwie pierwsze akcje, a na początku spotkania obie drużyny wymieniały się potężnymi blokami (6:5). Pewnie swoje ataki kończył Kamil Semeniuk i po jednym z nich biało-czerwoni prowadzili 11:8. Ich przewaga nie utrzymała się za długo, Sharifi Morteza do spółki z z Aminem doprowadzili do remisu (14:14). Dobrą zmianę dał Kewin Sasak, którego zagrywki pozwoliły odskoczyć na dwa oczka (19:17), a w końcówce dwoma udanymi serwisami popisał się również Semeniuk (24:19), a błąd rywali zakończył premierową odsłonę. 

Iran nie odpuszczał

Znów przy zagrywce Sasaka podopieczni Nikoli Grbicia zbudowali sobie przewagę (5:3). Pojedynczy blok Jana Firlej powiększył zaliczkę (8:5). Nie na długo. Świetnie w ofensywie zaczęli prezentować się Persowie i po ataku Amina oni byli o oczko lepsi (9:8). Wynik podwyższył Morteza i błąd Polaków (12:9). Cio nie byli w stanie przedrzeć się na drugą stronę siatki, zrobił to dopiero Szymon Jakubiszak (10:13). Dopiero błąd Poriyi sprawił, że przewaga jego ekipy zmalała, jednak irański blok zrobił swoje (19:15). Sporo energii w szeregi polskiej kadry wniósł Wilfredo Leon, w ofensywie nie zawodził Semeniuk, a błędy zdarzały się Irańczykom (21:20). To oni mieli jednak piłkę setową przy stanie 24:22 i po akcji Poriyi było 1:1 w meczu. 

Kamil Semeniuk i Tomasz Fornal show

Jakub Nowak otworzył wynik trzeciej części meczu, nadal niezawodny był Semeniuk (3:0). Dobrze radził sobie także Tomasz Fornal, po jego zagraniu było już 12:6. Chociaż ekipie znad Wisły zdarzały się błędy, to kontrolowali wydarzenia na boisku (17:12). Nie mieli dłuższych przestojów. Wilfredo Leon dał Polakom piłkę setową, a mocne zagranie Fornala z lewej flanki zakończyło całą partię. 

Irańska ofensywa

Polacy od początku czwartego seta musieli gonić wynik (3:6). Kulała ofensywa biało-czerwonych, czego nie można powiedzieć o Amirze (8:4). Sygnał do odrabiania strat dały potężne serwisy Leona – i to od razu trzy (10:11). Wicemistrzowie olimpijscy cały czas byli w  defensywie, to podopieczni Roberto Piazzy lepiej spisywali się w ofensywie (18:15). Dwa asy dołożył jeszcze Morteza (22:17), za to w tym elemencie nie szło Polakom. Po właśnie tym błędzie przeciwnicy mieli piłka setową (24:20), a dynamiczny atak Amina po prostej doprowadził do tie-breaka. 

Na początku decydującej odsłony ręki nie wstrzymywał Wilfredo Leon (4:1), a za linią 9. metra Sasak (7:3). W tym elemencie nadal świetnie radził sobie Leon, jego kontra z VI strefy doprowadziła do rezultatu 10:4. Gwiazda polskiej kadry zeszła z pola zagrywki dopiero przy stanie 12:5. Tej przewagi Polska już nie wypuściła i po błędzie rywali wygrali całe spotkanie.

Iran – Polska 2:3
(19:25, 25:23, 18:25, 25:21, 8:15)

Składy:
Iran: Saadat (2), Daneshdoust (2), Pariya (9), Amin (21), Esfandiar (6), Avad (1), Arshia (1), Mohammad (7), Morteza (16), Eisa (1), Hazrat (libero), Yousef, Haghparast
Polska: Leon (14), Kochanowski (9), Semeniuk (21), Bołądź (2), Fornal (10), Sasak (13), Nowak (9), Firlej (1), Popiwczak (libero), Jakubiszak, Komenda

Zobacz więcej: Liga Narodów – wyniki i tabela

PlusLiga

  • Z hali na piasek – kolejna edycja Grand Prix w Ustce

    Z hali na piasek – kolejna edycja Grand Prix w Ustce

  • Transfery: Wprowadził klub do PlusLigi i zostaje na szósty sezon

    Transfery: Wprowadził klub do PlusLigi i zostaje na szósty sezon

  • PlusLiga. Kolejny przyjmujący zostaje w ZAKSIE

    PlusLiga. Kolejny przyjmujący zostaje w ZAKSIE