Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Liga Mistrzyń: Polskie zespoły in plus, Polki ponownie poprowadziły do zwycięstwa

Liga Mistrzyń: Polskie zespoły in plus, Polki ponownie poprowadziły do zwycięstwa

fot. Michał Szymański

Dobiegła końca 2. runda fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Polskie zespoły wyszły na plus, wszak po raz kolejny w większości triumfowały. Również polskie siatkarki zaliczyły świetne występy w swoich klubach, a na pierwszy plan wysuwają się Magdalena Stysiak, Natalia Murek i Martyna Łukasik. 

GRUPA  A

Po dwóch kolejkach jawi się potencjalny już układ sił w pierwszej grupie. Karty rozdają Prosecco Doc Imoco Conegliano i DevelopRes Rzeszów. Wyżej w tabeli są mistrzynie Włoch z uwagi na brak straconego seta. Tym razem pokonały na wyjeździe Martizę Płowdiw 3:0. Co prawda w pierwszym secie gospodynie przegrały różnicą jedynie dwóch oczek, ale w kolejnych dwóch już nie miały punktu zaczepienia. Najlepiej punktującą ekipy z Włoch była Ting Zhu, która zainkasowała 13 punktów. Drugą okazała się Martyna Łukasik, zdobywczyni 11 oczek. Joanna Wołosz ponownie odpoczywała.

Komplet punktów po dwóch rundach mają także rzeszowianki. Wicemistrzynie Polski wygrały w Zagrzebiu z miejscowym HAOK Mladostem w trzech setach, choć im dalej w las, tym lepsza gra mistrzyń Chorwacji. W trzeciej odsłonie zapisały na swoje konto 23 punkty. Ekipa z Polski przeważała w każdym elemencie z wyjątkiem przyjęcie i zagrywki. Niekwestionowaną liderką była Sabrina Machado, która zainkasowała 16 oczek, z czego wszystkie atakiem. Uderzała ze skutecznością 53% i zgarnęła miano MVP.

Zobacz również:

Wyniki i tabela grupy A

 

GRUPA  B

Druga grupa również nie jest wolna od polskich akcentów. Polski duet Natalia Murek – Aleksandra Kazała zaznał smaku drugiej porażki z rzędu. Levallois Paris Saint Cloud uległ na wyjeździe z Tent Obrenovac 1:3. To właśnie z tym rywalem stołeczne z Francji czysto teoretycznie miały upatrywać największych szans w grupie. Ekipa z Serbii przeważała w ofensywie i przyjęciu. Niesamowite zawody rozegrały Malina Terrell i Mina Mijatović, zdobywczynie 21 i 20 punktów. Najlepiej punktującą formacji z Paryża była natomiast Natalia Murek, która zapisała na swoje konto 16 punktów (13 atak, 3 blok) i atakowała ze skutecznością 42%, przyjmując pozytywnie i perfekcyjnie na poziomach 50% i 23%. Aleksandra Kazała w pierwszych dwóch setach zameldowała się na boisku, a kolejne dwa rozpoczęła w wyjściowym ustawieniu. Do dorobku drużynowego dołożyła 9 oczek (8 atak, 1 zagrywka).

Zgodnie z planem przez fazę grupową idą siatkarki Eczacibasi Dynavit Stambuł, które wygrały na wyjeździe z SSC Palmberg Schwerin 3:0. Z seta na set coraz bardziej ‘z górki’ miały przyjezdne z Turcji. Różnicę przede wszystkim odegrała skuteczność w ataku. Prym w szeregach wicemistrzyń Turcji wiodły Tijana Bosković, Hande Baladin i Alexa Gray. Zdobyły kolejno 13, 12 i 11 punktów, co tylko potwierdza wszechstronnie rozegrany mecz przez Klubowe Mistrzynie Świata.

Zobacz również:

Wyniki i tabela grupy B

GRUPA  C

Absolutne egzekucje miały miejsce w grupie C. Najpierw Numia Vero Volley Mediolan przejechał się po Calcit Kamnik. Finalistki Ligi Mistrzyń rozdawały karty, zyskując ponad 30% wyższą skuteczność w ataku. Jednak w każdym aspekcie ich przewaga była klarowna, wyszły na +6 w polu zagrywki. Drużyna z Lombardii zagrała niczym kolektyw. Paola Egonu zainkasowała 13 oczek, Hena Kurtagić 12, a po 11 Nika Daalderop i Anna Danesi. Po drugiej stronie siatki na wyróżnienie zasługuje Masa Pucelj, zdobywczyni 10 oczek.

Żadnych szans nie miało także FC Porto. Ekipa z Portugalii po 62 minutach gry przegrała z VakifBankiem Stambuł. Gra gospodyń była bardzo czytelna, zostały zatrzymane 11 razy, nie notując nawet jednego punktowego bloku. Obydwie drużyny popełniały tę samą ilość błędów. Imponowało przyjęcie i zagrywka podopiecznych trenera Giovanniego Guidettiego. Liderką była Kiera Van Ryk, która dołożyła od siebie 15 punktów (10 atak, 1 blok, 4 zagrywka) i atakowała ze skutecznością 67%.

Zobacz również:

Wyniki i tabela grupy C

 

GRUPA D

Pierwsze punkty zainkasowali PGE Grot Budowlani Łódź. Podopieczne Macieja Biernata pokonały we własnej hali Neptunes Nantes po tie-breaku. Prowadziły już 2:0, ale swoją wyższość przypieczętowały dopiero w tie-breaku, którego wygrały różnicą dwóch punktów. W czwartej partii zmuszone były do gonitwy, przegrywając w niej także rzutem na taśmę. Ekipa z centralnej części Polski 19 razy punktowała blokiem. Atak i przyjęcie stały po stronie przyjezdnych, choć to one popełniały więcej błędów, zwłaszcza w polu zagrywki i ataku. Swój zespół do zwycięstwa poprowadziła Paulina Damaske, która wywalczyła 18 punktów (13 atak, 5 blok), atakując ze skutecznością 30%.

W stolicy Węgier minimalnie zaskoczone zostało Fenerbahce Medicana Stambuł. Miejscowy Vasas Obudowa mimo przegrywania 0:2 potrafił wdrapać się na szczyt swoich umiejętności i triumfować 26:24. Koniec końców komplet punktów pojechał do Turcji. Mistrzynie tego kraju były lepsze w każdym elemencie. Po raz kolejny najbardziej wyrazistą siatkarką była Magdalena Stysiak, która tym razem zdobyła 21 punktów (17 atak, 1 blok, 3 zagrywka). Uderzała ze skutecznością 40%.

Zobacz również:

Wyniki i tabela grupy D

GRUPA  E

Ostatnia z grup to niespodzianka z udziałem polskiej drużyny. BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała niespodziewanie uległ w Voluntari miejscowemu C.S.O. 2005 0:3. Ekipa z województwa śląskiego z wyjątkiem ostatniego seta nie miała punktu zaczepienia w meczu, w jej szeregach brakowało energii. Z wyjątkiem serwisu i przyjęciia, to podopieczne Stefano Saji i rozdawały karty. Najlepiej punktującą BKS-u była Martyna Borowczak, która zgromadziła 12 punktów. Z kolei Justyna Łukasik zdobyła dla swojej formacji 8 oczek. – Trzeba na pewno powiedzieć, że zespół z Bukaresztu zagrał naprawdę wyśmienicie. Duże brawa dla nich i gratulacje przede wszystkim. Bo naprawdę robiły mało błędów. Nie myliły się praktycznie w ataku, dobrze zagrywały, odrzucały nas od siatki. No naprawdę to był ich świetny mecz – mówiła Julia Nowicka, rozgrywająca i kapitan BKS-u.

Zgodnie z planem przebiegało drugie starcie. Allianz MTV Stuttgart odniósł drugą porażkę, przegrywając we własnej hali z Savino Del Bene Scandicci. Przyjezdne wystrzegały się błędów, wyszły na 0 w polu zagrywki, były o 6% skuteczniejsze w ataku. Nie wykorzystały swojego lepszego przyjęcia mistrzynie Niemiec. Po raz kolejny swoją wartość udowodniła Jekaterina Antropowa, która zdobyła 21 punktów. Nie stanowi zaskoczenia także fakt bycia liderką przez Krystal Rivers, zdobywczyni 17 oczek.

Zobacz również:

Wyniki i tabela grupy E

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved