Strona główna » Tabele Ligi Mistrzyń nie kłamią. Polskie zespoły same pod sobą dołki kopią!

Tabele Ligi Mistrzyń nie kłamią. Polskie zespoły same pod sobą dołki kopią!

inf. własna

fot. Aleksandra Suszek

Liga Mistrzyń rozpędza się na dobre. W 2. kolejce zaskoczeń nie brakowało. Blamaż mają za sobą KS DevelopRes Rzeszów oraz Eczacibasi Stambuł z Magdaleną Stysiak w składzie. Fatalnie wygląda również sytuacja obu łódzkich drużyn. ŁKS Commercecon Łódź oraz PGE Budowlani Łódź najpewniej nie awansują do dalszego etapu zmagań. Pod znakiem zapytania stoi również spadek Budowlanych do rozgrywek Pucharu CEV.

Grupa A – dominacja duopolu

Liga Mistrzyń trwa w najlepsze, a po dwóch tygodniach zmagań sytuacja w grupie A oddaje charakter europejskich podziałów. Dwóch gigantów walczy między sobą o awans z 1. miejsca, a o podziale przepustek zadecydują bezpośrednie pojedynki między pretendentami. Z kompletu punktów cieszą się zaś Savino Del Bene Scandicci (przed rokiem srebro) oraz Vakifbank Stambuł (poprzednio 4. miejsce).

Grupowymi outsiderami pozostają natomiast rumuński CS Volei Alba Blaj oraz francuski Volero Le Cannet.

Grupa B – faworyt mógł być tylko jeden

W grupie B jest wyłącznie jeden faworyt. Agnieszka Korneluk i jej Fenerbahce Medicana Stambuł nie bierze jeńców, ciesząc się kompletem punktów. W pierwszym rzucie Turczynki pokonały portugalską Benficę – 3:0. Bez straty seta udało im się również rozstrzygnąć hit. Zbyt wielu argumentów nie miały bowiem zawodniczki Igor Gorgonzola Novary, którym zdecydowanie brakowało końcówek, co zakończyło się dla nich porażką – 0:3 (23:25, 21:25, 19:25). Wymiar porażki podwaja fakt, że był to mecz domowy.

Spać nie mogą też PGE Budowlani Łódź. Brązowe medalistki mistrzostw Polski są w kropce, notując drugą porażkę. Wszystko zaczęło się od przegranej u siebie z zespołem z Novary – 1:3 (25:20, 19:25, 23:25, 17:29). W czwartek drużyna znów poległa i to w starciu z potencjalnie najsłabszą ekipą z Lizbony – 2:3 (25:14, 19:25, 28:26, 20:25, 9:15).

MiejsceDrużynaPunktyZwycięstwa Porażki
1.Fenerbahce Medicana Stambuł620
2.Igor Gorgonzola Novara311
3. Sport Lisboa a Benfica211
4. PGE Budowlani Łódź102

Grupa C – grecka sensacja!

W grupie C stawia się Olympiakos Pireus, który o prawo gry w Lidze Mistrzyń musiał powalczyć w eliminacjach. Choć zespół, z dorobkiem 2 punktów, zajmuje 3. miejsce, to w osłupienie wprawiła kibiców wygrana Greczynem z Eczacibasi Stambuł – 3:2 (21:25, 25:16, 25:19, 24:26, 18:16). Takimi właśnie meczami buduje się drużynę, a smakiem obejść musiała się Magdalena Stysiak, której niewiele daje pierwsza wiktoria z Serbkami. W przypadku takiej marki wszystko poniżej 1. miejsca będzie rozczarowaniem.

Na czele stawki plasuje się Vero Volley Milano. Drużyna prowadzona przez Stefano Lavariniego może poszczycić się kompletem punktów. Najpierw Włoszki pokonały Olympiakos Pireus – 3:0, ucierając nosa również siatkarkom OK Zeleznicar Lajkovac – 3:0.

Grupa D – obrończynie idą po swoje

Fatalnie wygląda również sytuacja ŁKS-u Commercecon Łódź. Drużynę wicemistrzyń Polski losowanie nie oszczędzało. Zespół jest też mocno przemeblowany, a co za tym idzie, obciążony graniem na paru frontach. Wiele wskazuje na to, że gra w Europie może mocno odbić się na łodziankach w TAURON Lidze. Wiewióry mają na koncie 0 zwycięstw. Zaczęło się od porażki z Dresdner SC, gdzie ekipa była o krok od tie-breaka – 1:3 (24:26, 20:25, 25:17, 23;25). Na domiar złego drużyna przegrała z Zaren Spor Kulubu Ankara – 0:3 (19:25, 25:27, 20:25).

Beniaminek tureckiej ekstraklasy zajmuje 2. miejsce. W 1. rundzie był o włos od niespodzianki, pokonując Imoco Volley Conegliano z Joanną Wołosz w składzie. Obrończynie jednak pewnie kroczą po swoje, a szyba wygrana nad Niemkami jeszcze bardziej osadziła zespół na fotelu lidera. Już na początku stycznia włoski gigant zawita do Polski.

MiejsceDrużynaPunktyZwycięstwaPorażki
1.A. Carraro Prosseco Doc Conegliano520
2.Zaren Spor Kulubu Ankara420
3.Dresdner SC311
4.ŁKS Commercecon Łódź002

Grupa E – co te Rysice?!

Rasowy blamaż ma za sobą natomiast KS DevelopRes Rzeszów. Mistrzynie Polski miały bardzo dogodną sytuację. Losowanie im sprzyjało, a w grupie drużyna nie trafiła na żadnego z tureckich ani włoskich gigantów. Może to zadecydowało, że Rysice poczuły się zbyt pewne siebie… Bo jak inaczej wytłumaczyć czwartkowe potknięcie. W pierwszym spotkaniu fazy grupowej drużyna z Podkarpacia pokonała u siebie Martizę Plovdiv – 3:1 (25:19, 25:27, 25:18, 25:16).

Schody zaczęły się w drugim meczu, gdzie dość niespodziewanie Rysice uległy francuskim mistrzyniom. Grupa marzeń, staje się dla KS DevelopRes grupą udręki, a czwartkowe spotkanie zakończyło się bolesną porażką – 2:3 (22:25, 19:25, 25:22, 25:20, 12:15). Losów meczu nie udało się odwrócić na czym skorzystały siatkarki SSC Palmberg Schwerin, wskakując na 1. miejsce. Aby wrócić na szczyt rzeszowianki muszą wygrać w 3. kolejce właśnie z Niemkami.

MiejsceDrużynaPunktyZwycięstwaPorażki
1.SSC Palmberg Schwerin520
2.KS DevelopRes Rzeszów411
3. Levallois Paris Saint Cloud211
4.Maritza Plovdiv102

Zobacz również:

Wyniki i terminarz Ligi Mistrzyń sezon 2025/2026

PlusLiga