Siatkarska Liga Mistrzów zaczęła baraże. Otworzyło je starcie pomiędzy Halkbankiem Ankara oraz Allianz Mediolan. Czterosetowe zawody trwały niespełna dwie i pół godziny. Bliżej awansu do ćwierćfinału, w którym czeka już PGE Projekt Warszawa, jest mistrz Turcji. Mimo przegranej pierwszej odsłony na przewagi, w kolejnych dwóch podporządkował sobie grę, a w czwartej wrócił z dalekiej podróży. MVP meczu wybrany został Dick Kooy.
WOLNE, 40-MINUTOWE TEMPO GRY ZE ZWROTAMI AKCJI
Od prowadzenia 4:2 po atakach Dicka Kooya rozpoczęli zawody gospodarze. Od startu na szczelny wyblok i dobrą obronę stawiali stołeczni, już na starcie zatrzymali Ferre Reggersa (5:3). W najlepsze utrzymywali dwupunktową zaliczkę gracze Halkbanku, toczyła się gra punkt za punkt. W dalszym ciągu sporo ataków rywala podbijała drużyna z Ankary, po kontrze Marka Sotoli zwiększyła przewagę do trzech oczek (11:8). Niewiele później doszło do wielu wymian wideoweryfikacji. Dobrze jednak prezentował się w ataku Yoandy Leal (14:12). Miejscowi popełniali liczne błędy, te w końcu obróciły się przeciwko nim, a tablica wyników wskazała na remis (18:18). Ciężar gry na swoje barki wziął Kooy, który posłał trzy asy z rzędu i przywrócił zaliczkę swojej ekipie (22:19). Kolejne autowe ataki Halkbanku pogrążyły go, asem odpłacił się Reggers (23:23). Losy odsłony rozwiązała gra na przewagi. Obydwie ekipy miały piłki setowe. Po zepsutej zagrywce gospodarzy i skończonej dłuższej akcji przez Reggersa Allianz otworzył wynik meczu (27:25).
wyraźna odpowiedź
Podrażnieni siatkarze Halkbanku weszli z wysokiego ‘c’ w drugą odsłonę, wygrywając 4:1. Konsekwentni byli w swoich poczynaniach Ankarczycy. Asa posłał Leal, a swojej gry nie mogli odnaleźć przyjezdni. W aut zaatakował Jordan Schnitzer, grę drugi raz przerwał Roberto Piazza (9:3). Zaliczka gospodarzy wzrosła jeszcze do siedmiu i ośmiu punktów za sprawą punktowych bloków (10:3, 13:5). Obraz gry był jednostronny, każdym elementem punktowali miejscowi, wystrzegając się błędów. Po asach Sercana Bidaka i Kooya było już 18:7 i 20:8. Igor Kolaković dał odpocząć pierwszoplanowym postaciom, tempo gry wyraźnie zwolniło, a Allianz zaczął wracać (22:14). Po chwili przestoju partię atakiem z prawego skrzydła zakończył Sotola (25:16).
ODJAZD HALKBANKU
Trzecia część została zainicjowana przez grę punkt za punkt i szereg zepsutych serwisów (5:5). Po dwóch błędach brązowych medalistów mistrzostw Włoch drużyna z Turcji przystąpiła do budowy przewagi (7:5). Formacja ze stolicy dołożyła również blok (9:6). Prowadzili grę ankarczycy, choć wyraźnie w ofensywie falował Leal. Pion utrzymywali Kooy i Sotola, ich drużyna dołożyła blok (19:15). Obydwie formacje wciąż falowały, niekiedy brakowało im organizacji gry. Dowieźli zaliczkę do samego końca mistrzowie Turcji. Najpierw atak skończył czeski atakujący, a po chwili zatrzymany został Reggers (25:21).
SZALONA KOŃCÓWKA
Również i w pierwotnych fragmentach kolejnej partii wynik był remisowy. Drużyny utrzymywały swoje pierwsze akcje, choć po dwóch błędach gospodarzy Allianz wrócił nie do dwupunktowego, a trzypunktowego prowadzenia (3:1, 8:5). obie drużyny zaliczyły wyraźną serię zepsutych zagrywek. Gospodarze nie trafiali atakami, tracili pięć punktów po asie Mateja Kazijskiego (14:9). Wraz z czasem zaczęli wywierać presję miejscowi, niwelując straty do dwóch oczek. Zespoły grały punkt za punkt, nie brakowało wymiany ciosów (21:19). Po kiwce Leala w kontrataku wynik się wyrównał (21:21). Doszło do powtórki z premierowej odsłony i jeszcze dłuższej gry na przewagi. Obydwie formacje miały piłki na skończenie meczu bądź seta. Uaktywnił się w końcówce niewidoczny Leal, a schował się z kolei Louati, który mimo dobrej partii popełniał błędy. Po obiciu bloku przez Kooya oraz asie, którego posłał Micah Ma’a było po meczu.
MVP: Dick Kooy
Halkbank Ankara – Allianz Mediolan 3:1
(25:27, 25:16, 25:21, 33:31)
Składy zespołów:
Halkbank: Bidak (4), Matić (7), Leal (13), Kooy (23), Ma’a (4), Sotola (23), Done (libero) oraz Cicekoglu, Lagumdzija, Unver, Ivgen (libero)
Allianz: Kazijski (9), Reggers (19), Schnitzer (3), Porro, Louati (9), Caneschi (4), Catania (libero) oraz Larizza (1), Zonta (1), Barotto (4), Gardini (1), Tatsunori (5), Piano
Zobacz również:
Wyniki i terminarz 1/8 finału Ligi Mistrzów
źródło: siatka.org