Czwartek przyniósł ostateczne rozstrzygnięcia. W Final Four tegorocznej Ligi Mistrzów wystąpią: Aluron CMC Warta Zawiercie, Jastrzębski Węgiel, Halkbank Ankara oraz Sir Sicoma Monini Perugia. Turniej zostanie rozegrany w Łodzi w dniach 16-18 maja.
Po zwycięskiej ścieżce
Bez porażki w najlepszej czołówce udało się zameldować siatkarzom Aluron CMC Warty Zawiercie. Jurajscy Rycerze na niemieckiej ziemi w pierwszym meczu odnieśli imponujący triumf – 3:0. Outsaider z Niemiec bezradny był także w spotkaniu rewanżowym. Od początku prym wiodła drużyna Michała Winiarskiego, o czym najlepiej świadczą rezultaty dwóch pierwszych setów, które padły łupem zawiercian do 19. Misja wykonana, a zespół gospodarzy mógł się cieszyć już z awansu. Rozprężenie w trzeciej części meczu doprowadziło do tego, że z wygranej cieszył się SVG Luneburg – 23:25. W czwartym secie przyjezdni jednak znów nie mieli większych szans – 20:25.
Tak się to robi!
Spod topora uciekł natomiast Jastrzębski Węgiel. Mistrz Polski niespodziewanie przed tygodniem uległ na wyjeździe Olympiakos Pireus 2:3. Takiego obrotu spraw mało kto się spodziewał, lecz przed własną publicznością podopieczni Marcelo Mendeza pokazali charakter. Wygrana 3:0 zapewniła jastrzębianom pewny awans do czołowej czwórki, Grecy zaś i tak mogą być z siebie zadowoleni, bowiem byli autorami jednej z największych niespodzianek w tegorocznej Lidze Mistrzów. Sety wygrane przez Jastrzębski Węgiel do 21 i 19 mówią same za siebie – deklaracja i dominacja.
Torwar zamilkł…
Odwrócić losów dwumeczu nie udało się podopiecznym Piotra Grabana. Pękający w szwach Torwar w środę na moment zamilkł. Heroiczna walka stołecznych nic nie dała i po niesamowitym spotkaniu musieli oni uznać wyższość Halkbanku Ankara. Ćwierćfinały od początku źle potoczyły się dla drużyny z Warszawy, która na wyjeździe przegrała 1:3. Wrócić z takiego wyniku nie było łatwo, zwłaszcza, że Projekt miał najcięższe zadanie spośród wszystkich polskich zespołów. Środowe spotkanie zakończyło się przekonującą wygraną polskich stołecznych, lecz o szczęściu jednej z drużyn przesądził dopiero złoty set. Wówczas Leal i spółka wrócili do gry, zwyciężając 15:12.
Sezon z niedosytem zakończył się także dla siatkarzy Mint Vero Volley Monza. W Lidze Mistrzów udało im się jednak dotrzeć do ćwierćfinału, lecz tam czekał na nich Sir Sicoma Monini Perugia. W pojedynku włoskich pretendentów dwukrotnie lepsza okazała się właśnie Perugia, która w czwartek uzupełniła grono finalistów – 3:1. Oznacza to, że w Łodzi zobaczymy także Kamila Semeniuka i Łukasza Usowicza.
Harmonogram turnieju finałowego – Łódź 2025
Turniej finałowy tegorocznej Ligi Mistrzów zostanie rozegrany w Polsce. Decyzja nie była łatwa, lecz konieczna. Jak podkreślał prezes PZPS, Sebastian Świderski, pewnym absurdem i lapsusem byłoby brak polskiej kandydatury, zwłaszcza, że wówczas o awans biły się aż 3 polskie zespoły. Turniej zostanie rozegrany w dniach 16-18 maja w łódzkiej Atlas Arenie. Emocje zatem gwarantowane – zwłaszcza w sobotę. Zawody otworzy piątkowy pojedynek pary Sir Sicoma Monini Perucia z Halkbakiem Ankara. Dzień później na kibiców będzie czekać starcie 'polskich’ gigantów. Jastrzębski Węgiel zagra z Aluron CMC Wartą Zawiercie. O tytule i podziale krążków zadecyduje niedziela – 18 maja.
Piątek, 16 maja
– 20:00 Półfinał nr 1: Sir Sicoma Monini Perugia vs. Halkbank Ankara
Sobota, 17 maja
– 14:45 Półfinał nr 2: Jastrzębski Węgiel vs. Aluron CMC Warta Zawiercie
Niedziela, 18 maja
– 17:00 Mecz o 3. miejsce
– 20:30 Mecz o 1. miejsce
Zobacz również:
Puchar Challenge. Fiesta LUK Lublin! Włosi odprawieni!