Strona główna » Zamiast finału Ligi Mistrzów, finał w szpitalu, Huber czeka na badania

Zamiast finału Ligi Mistrzów, finał w szpitalu, Huber czeka na badania

inf. własna

fot. Klaudia Piwowarczyk

Norbert Huber nie dokończył półfinałowego meczu Ligi Mistrzów. W czwartym secie doznał urazu i choć przekonywał, że wszystko jest w porządku, to ostatecznie wylądował na łódzkim SOR i teraz zapewne przejdzie serię badań, które wykażą, czy kontuzja jest groźna.

JSW Jastrzębski Węgiel nie będzie mile wspominał łodzkiego Final Four Ligi Mistrzów. Nie dość, że przegrali półfinałowe starcie z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, to jeszcze kontuzji nabawił się Norbert Huber.

W czwartym secie przy stanie 22:17 dla drużyny z Zawiercia, Norbert Huber znalazł się w groźnej sytuacji. Piłka wracająca po bloku zawiercian uderzyła środkowego Jastrzębskiego Węgla prosto w oko. Nie wyglądało to dobrze, bowiem lot piłki był dynamiczny.Choć 27-latek próbował od razu wrócić do gry, konieczna była zmiana. Na boisku w jego miejsce pojawił się Jordan Zaleszczyk.

Reklama / 18+ / Hazard wiąże się z ryzykiem / Graj odpowiedzialnie

Niby wszystko ok, ale Huber wylądował w szpitalu

Dla Hubera i jego drużyny sezon w zasadzie się już skończył. Pozostał im mecze o trzecie miejsce w Lidze Mistrzów, który ze sportowego punktu widzenia nie ma wielkiego znaczenia. Mimo wszystko jastrzębianie będą chcieli pożegnać się z publicznością w Łodzi zwycięstwem. Kontuzja Hubera wyglądała groźnie, ale sam zawodnik przekonywał, że nic poważnego się nie stało.

Jeżeli jednak sztab JSW Jastrzębskiego Węgla chciałby rozważać występ reprezentanta Polski w niedzielę, musi mieć stuprocentową pewność, że Huberowi nic poważnego nie dolega. Dlatego zdecydowano, że środkowy pojedzie do jednego z łódzkich szpitali na badania, które pokażą czy uraz Hubera wyklucza go z następnego meczu. Sam zawodnik skwitował to w zabawny sposób. – Życie jest piękne, dopóki nie musisz jechać na SOR.

PlusLiga