Siatkarze MKST Astry Nowa Sól nie zdołali skutecznie postawić się faworytowi spotkania kończącego 12. kolejkę I ligi mężczyzn. Beniaminek przegrał wyjazdowe spotkanie z Chemeko-System Gwardią Wrocław 0:3. Najciekawszy przebieg miała druga partia, którą wrocławianie wygrali dopiero po grze na przewagi. Z powodów zdrowotnych w składzie Gwardii zabrakło libero Adriana Mihułki, obowiązki kapitana pełnił Kamil Maruszczyk.
Od początku pojedynku skuteczniej punktowali gospodarze, raz za razem punktował Paweł Gryc. Po dwóch asach tego zawodnika wrocławianie odskoczyli na 9:6. Gospodarze nie ustrzegli się błędów, ale pozostawali na prowadzeniu. Celnie atakował Tomasz Pizuński, ale było to zbyt mało, by zniwelować dystans (17:14). Po kontrataku i asie Jana Fornala Gwardia powiększyła dystans i o czas poprosił trener Śron (19:14). Z czasem dystans utrzymywał się. Pojedyncze bloki nowosolan na niewiele się zdały. Po kontrataku Kamila Maruszczyka Gwardia miała serię piłek setowych. Już pierwszą z nich wykorzystał Fornal.
W drugiej odsłonie gospodarze kontynuowali wywieranie presji zagrywką. Zdarzały się przedłużone wymiany. Po obu stronach siatki skuteczne akcje przeplatane były z pomyłkami (9:8). Po bloku na Brzezińskim interweniował trener Śron (13:10). Serię przy zagrywkach Schamlewskiego przerwał dopiero celnym zagraniem Wiktor Kłęk (14:11). Goście odrobili straty, ale nie potrafili przełamać rywali. Wynik pozostawał na styku (17:16). Skuteczne gra na siatce Marcina Brzezińskiego i problemy w ataku gospodarzy sprawiły, że wynik wyrównał się (20:20). Dopiero po czasie dla trenera Murka skutecznie zaatakował Maruszczyk. Chociaż po zepsutej zagrywce rywali nowosolanie mieli piłkę setową, nie wykorzystali jej. Skuteczne zagrania Schamlewskiego i Fornala dały ostatnie punkty gwardzistom.
Seria przy zagrywkach Mariusza Schamlewskiego pozwoliła wrocławianom wyjść na prowadzenie 3:0. Rywale szybko zniwelowali dystans. Po obu stronach siatki nie brakowało błędów w polu zagrywki. Gdy przedłużoną wymianę skończył Maruszczyk wrocławianie odbudowali przewagę i o czas poprosił trener Śron (10:6). Do przejścia doprowadził atakiem Patryk Czyrniański (11:7). Z czasem dystans utrzymywał się, po obu stronach zdarzały się błędy na siatce. Ręki w ataku nie wstrzymywał Gryc. W kolejnych akcjach gospodarze dyktowali warunki. Po bloku na Kłęku przerwę wykorzystał jeszcze trener nowosolan (20:12). W końcówce goście zdobyli kilka punktów z rzędu przy zagrywkach Pawła Skibickiego (21:16), jednak wcześniej zbudowana przewaga wystarczyła, by to gwardziści cieszyli się ze zwycięstwa. Kropkę nad i postawił Łukasz Lubaczewski.
MVP: Paweł Gryc
Chemeko-System Gwardia Wrocław – MKST Astra Nowa Sól 3:0
(25:20, 26:24, 25:22)
Składy zespołów:
Gwardia: Maruszczyk (9), Zawalski (9), Schamlewski (6), Fornal (8), Dervisaj (1), Gryc (23), Chmielewski (libero) oraz Nowik (1) i Lubaczewski (4)
Astra: Kłęk (11), Pizuński (6), Ruciński (2), Pranko (5), Skibicki (4), Brzeziński (12), Kołtowski (libero) oraz Foltynowicz (libero), Wołowicz, Kowalczyk i Czyrniański (5)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
