Strona główna » I liga M: W sobotę dwa mecze na szczycie, kolejkę zainauguruje spotkanie we Wrześni

I liga M: W sobotę dwa mecze na szczycie, kolejkę zainauguruje spotkanie we Wrześni

inf. własna

fot. Natalia Grabarczyk

14. kolejkę TAURON 1. Ligi Mężczyzn rozpoczniemy od czwartkowego spotkania we Wrześni, gdzie miejscowy Krispol zmierzy się z Astrą Nowa Sól. Pozostałe mecze zaplanowano na sobotę. Najciekawiej zapowiada się pojedynek lidera – Chemeko-System Gwardii Wrocław – z trzecim w tabeli Exact Systems Norwidem Częstochowa.

Na czwartkowy wieczór zaplanowano spotkanie pomiędzy Krispolem Września a MKST Astrą Nowa Sól. Wrześnianie we własnej hali staną przed możliwością zdobycia cennych punktów do ligowej tabeli, ale nie będzie to łatwe zadanie, bowiem Astra plasuje się o 4. pozycje wyżej. W poprzedniej kolejce siatkarze Krispolu ulegli 1:3 drużynie Lechii Tomaszów Mazowiecki. W zdecydowanie lepszych nastrojach byli po ostatnim meczu nowosolanie, którzy wygrali 3:0 z Legią Warszawa. Świetnie zagrali Wiktor Kłęk i Patryk Czyrniański, którzy zdobyli dla Astry 13 i 11 punktów. Siatkarze z Nowej Soli będą z pewnością faworytem czwartkowego meczu.

Wicelidera tabeli, Mickiewicza Kluczbork czeka niełatwe zadanie. Zagrają bowiem na wyjeździe z czwartą w klasyfikacji Avią Świdnik. W poprzedniej kolejce kluczborczanie dopiero po walce w tie-breaku pokonali BAS Białystok, więc zainkasowali dwa punkty. Komplet dopisali natomiast do swojego konta świdniczanie, którzy wygrali 3:1 z Chrobrym Głogów. Siatkarze Mickiewicza po 13 meczach mają tylko jedną wygraną więcej od rywali, więc zapowiada się ciekawy pojedynek i kto wie, czy nie zakończy się on podziałem punktów. – Myślę, że tak. Avia gra dobrą siatkówkę. Szczególnie solidnie prezentuje się w polu serwisowym. Świdniczanie zagrają u siebie, gdzie jest ciężki teren do wywiezienia punktów, ale pojedziemy tam walczyć. Mam nadzieję, że stworzymy fajne widowisko. Avia wystąpi w roli faworyta, ale my zrobimy wszystko, aby po meczu cieszyć się z wygranej – ocenił przyjmujący Mickiewicza Janusz Górski.

Bardzo ciekawe spotkanie zapowiada się w Częstochowie. Miejscowy Norwid zajmuje bowiem 3. miejsce w tabeli i podejmie w sobotę lidera – Gwardię Wrocław. Wrocławianie niespodzianie ulegli w ostatnim meczu 1:3 AZS AGH Kraków i z pewnością będą chcieli się za tę porażkę zrehabilitować. W meczu przeciwko krakowianom nie pomogło im nawet 21 punktów zdobytych przez Kamila Maruszczyka. Z kolei Exact Systems Norwid Częstochowa pokonał w trzech setach PSG KPS Siedlce. Prym wiedli Mateusz Borkowski, Krzysztof Gibek i Damian Kogut, którzy zdobyli odpowiednio 14, 13 i 11 punktów.

Emocji nie powinno zabraknąć również w meczu Lechii Tomaszów Mazowiecki z MKS-em Będzin. Zespoły te sąsiadują ze sobą w tabeli. Będzinianie zajmują 6. miejsce z dorobkiem 26 punktów i wyprzedzają swoich rywali o 5 „oczek”. W 13. kolejce tomaszowianie wygrali 3:1 z Krispolem Września, a aż 23 punkty wywalczył Sławomir Stolc. 17 „oczek” dołożył Mateusz Piotrowski. MKS Będzin w poprzedni weekend nie występował, bowiem mecz 13. kolejki z SMS-em PZPS Spała rozegra dopiero dziś, 15 grudnia o godzinie 17:00.

Piąty w tabeli BKS Visła Proline Bydgoszcz podejmie w sobotę zespół SMS PZPS Spała. Uczniowie spalskiego SMS-u wyruszą w podróż do Bydgoszczy w zasadzie chwilę po meczu u siebie z MKS-em Będzin. SMS PZPS zajmuje aktualnie ostatnie miejsce w tabeli i ma na konie zaledwie jeden punkt. Rywale z Bydgoszczy będą zdecydowanym faworytem tego spotkania. Siatkarze BKS-u na pewno będą chcieli zainkasować komplet punktów, tym bardziej, że w ostatniej kolejce musieli podzielić się dorobkiem z Olimpią Sulęcin.

W 14. kolejce kolejnym spotkaniem zespołów sąsiadujących w tabeli będzie mecz pomiędzy BAS-em Białystok a Olimpią Sulęcin. Oba zespoły w poprzedniej kolejce musiały uznać wyższość rywali – BAS przegrał z Mickiewiczem, zaś Olimpia z BKS-em Visła. Trzeba jednak przyznać, że były to porażki osłodzone zdobyciem punktu do ligowej tabeli. W obu ekipach można znaleźć wyraźnych liderów. W białostockiej drużynie był to Jędrzej Goss, który zdobył 24 punkty, zaś wśród sulęcinian aż 31 „oczek” wywalczył Grzegorz Turek. Jeśli ci zawodnicy w sobotę zaprezentują się równie dobrze, to zapowiada się zacięta rywalizacja.

Po porażce w Częstochowie 0:3 PSG KPS Siedlce będzie chciał się zrehabilitować we własnej hali. Siedlczanie podejmą zespół SPS-u Chrobry Głogów, który przegrał 1:3 z Avią Świdnik. Te ekipy również sąsiadują ze sobą w tabeli, co więcej mają na koncie taką samą liczbę punktów. – Musimy w nim zagrać zdecydowanie lepiej i zdobywać punkty, bo tabela się kurczy, a ósemka może zacząć nam uciekać – podkreślił trener siedleckiej ekipy Mateusz Grabda.

Trudne zadanie czeka Legię Warszawa. Stołeczny zespół podejmie wyżej notowany AZS AGH Kraków. Legioniści zajmują dopiero 14. miejsce w tabeli, zaś krakowianie plasują się cztery pozycje wyżej. W zeszłym tygodniu Legia przegrała 0:3 z Astrą, a AZS AGH odnotował ważne zwycięstwo z Gwardią Wrocław. – Podeszliśmy do tego na chłodno i bardzo dobrze nam to zaprocentowało – powiedział po tym meczu Kacper Komar, rozgrywający AZS AGH Kraków. Siatkarze z Grodu Kraka będą chcieli podtrzymać dobrą passę i w sobotę dołożyć kolejne punkt do swojego dorobku.

PlusLiga

  • Kurs 150.00 na zwycięzcę jednego z półfinałów PlusLigi

    Kurs 150.00 na zwycięzcę jednego z półfinałów PlusLigi

  • PlusLiga. Zmiany w sztabie szkoleniowym w Ślepsku Malow Suwałki

    PlusLiga. Zmiany w sztabie szkoleniowym w Ślepsku Malow Suwałki

  • PlusLiga. Presja rośnie! Jastrzębski Węgiel będzie walczył o powrót 

    PlusLiga. Presja rośnie! Jastrzębski Węgiel będzie walczył o powrót