Trwa niemoc Olimpii Sulęcin. Podopieczni trenera Chajca nie wygrali meczu od połowy grudnia. W czwartek podczas spotkania 23. kolejki nie udało im się przerwać tej serii. Sulęcinianie po obfitującym w błędy spotkaniu ulegli Mickiewiczowi Kluczbork 1:3. Dla Olimpii była to siódma ligowa porażka z rzędu.
Spotkanie otworzył atakiem Seweryn Lipiński. Przy zagrywkach Dawida Bułkowskiego kluczborczanie szybko wyszli na prowadzenie 4:2. W kolejnych akcjach goście zaczęli popełniać błędy, a ataki kończyli Grzegorz Turek i Michał Wójcik (7:5). Obie drużyny grały falami. Po kontrataku Bułkowskiego Mickiewicz odskoczył na 10:7 i o czas poprosił trener Chajec. W kolejnych akcjach serię zaliczyli gospodarze, asy Patryka Cichosza-Dzygi wyprowadziły ich na prowadzenie 12:11. Dopiero po przerwie na życzenie kluczborskiego szkoleniowca skutecznie zaatakował Artur Pasiński. W dalszej fazie seta obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z niewymuszonymi błędami. Po zepsutej zagrywce Bułkowskiego było już 18:16 dla Olimpii. Kluczborczan do walki starał się poderwać Jan Siemiątkowski, po jego skutecznym ataku po bloku Mickiewicz złapał kontakt punktowy (19:18), a gdy asa dołożył Pasiński na tablicy wyników pojawił się remis (20:20). Kontratak Bułkowskiego sprawił, że goście wyszli na prowadzenie 22:21, szybko o czas poprosił trener Chajec. Po dwóch nieudanych atakach Turka goście mieli piłki setowe (22:24). Błąd dotknięcia siatki przez sulęcinian zamknął seta.
Pierwsze akcje drugiego seta były przedłużone. Sulęcinianie nie potrafili wyeliminować ze swojej gry błędów (2:4). Gdy Maciej Krysiak zaserwował w aut, został zmieniony przez Tomasza Polczyka. Trwała niemoc w ataku Olimpii, przy stanie 3:7 o czas poprosił trener Chajec. Wciąż na siatce górowali goście, po ich skutecznym boku Bartosza Zrajkowskiego zmienił Artur Błażej (4:9). Wciąż gra obfitowała w błędy (7:12). Poderwać do walki gospodarzy starał się Wójcik. Po drugiej stronie siatki ręki w ataku nie wstrzymywali Artur Pasiński i Jan Siemiątkowski, po kontrataku kluczborskiego atakującego drugi raz w tej odsłonie interweniował Łukasz Chajec (10:16). W kolejnych akcjach punkty padały po błędach (11:18). Gra nie miała większego tempa. Pojedyncze zagrania Tomasza Polczyka na niewiele się zdały (15:22). Atak Bułkowskiego z szóstej strefy dał piłki setowe Mickiewiczowi (17:24). As Pasińskiego postawił kropkę nad i.
Z nową energią w trzecią odsłonę weszli gospodarze, w roli atakującego wystąpił Polczyk (2:0). Chociaż po ataku Pasińskiego i błędzie Krysiaka Mickiewicz wyszedł na prowadzenie 6:4, przez własne pomyłki stracił je (6:6). Gdy zablokowany został Siemiątkowski Olimpia odskoczyła na 9:7, ale podobnie jak wcześniej rywale po pomyłkach na tablicy wyników było już 9:9. W kolejnych akcjach trwała gra na styku. Przez dłuższy czas żaden z zespołów nie był w stanie zbudować przewagi, wynik oscylował wokół remisu. Po obu stronach siatki zdarzały się chaotyczne zagrania i niewymuszone błędy (16:16). Gdy przedłużoną akcję atakiem po bloku w aut skończył Bułkowski, o czas poprosił trener Chajec (17:18). Na środku skutecznie punktował Konrad Mucha. Chociaż po błędzie Wójcika goście odskoczyli na 20:18, po ich pomyłkach wynik wyrównał się (20:20). Końcówka grana była punkt za punkt. Atak po bloku w aut Siemiątkowskiego dał piłkę meczową Mickiewiczowi, ale w kolejnej akcji atakujący posłał piłkę w aut. Po dotknięciu siatki przez Muchę o czas poprosił trener Łysiak (25:24). Po czasie dla Mickiewicza seta asem zamknął Maciej Krysiak.
Atak przez środek Bartosza Schmidta otworzył kolejną partię. Kluczborczanie szybko przejęli inicjatywę, a gdy gospodarze dołożyli błędy było już 8:4 dla Mickiewicza. Po ataku przez środek Łukasza Zimonia o czas poprosił szkoleniowiec Olimpii (4:9). W kolejnej akcji asa posłał Pasiński. Sulęcinianie wciąż nie potrafili wyeliminować ze swojej gry błędów. Po kontrataku po bloku w aut Bułkowskiego w szeregach Olimpii nastąpiła podwójna zmiana (6:13). Sygnał do odrabiania strat dał Grzegorz Turek, który do udanego ataku dołożył celne zagrywki. Po asie atakującego o czas poprosił trener Łysiak (10:15). W dalszej fazie seta obie drużyny psuły zagrywki. Gdy w antenkę zaatakował Siemiątkowski dystans stopniał do trzech oczek (14:17). Kluczborski blok i błąd sulęcinian na siatce powiększyły dystans i ostatnią przerwę wykorzystał Łukasz Chajec (14:19). W końcówce swoje ataki kończył Krysiak (15:20, 17:21). Gdy ciekawą wymianę atakiem w siatkę zamknął Wójcik, Mickiewicz miał piłki meczowe. Już pierwszą z nich goście wykorzystali za sprawą bloku.
MVP: Artur Pasiński
Olimpia Sulęcin – Mickiewicz Kluczbork 1:3
(23:25, 17:25, 26:24, 18:25)
Składy zespołów:
Olimpia: Krysiak (7), Lipiński (8), Turek (8), Wójcik (12), Cichosz-Dzyga (5), Zrajkowski, Pogłodziński (libero) oraz Polczyk (7) i Błażej (1)
Mickiewicz: Bułkowski (12), Schmidt (6), Mucha (7), Siemiątkowski (14), Pasiński (15), Prokopczuk (3), Jaskuła (libero) oraz Popik i Zimoń (4)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna