Pierwszoligowcy kontynuują odrabianie zaległości. W poniedziałek w Spale SMS PZPS podejmował PSG KPS Siedlce. Podopieczni trenera Pawlika przez pierwsze trzy sety prowadzili zaciętą, choć niepozbawioną błędów walkę z rywalami. Mimo starań SMS-owi nie udało się jednak sięgnąć po pierwsze punkty w tym sezonie. Po czterech setach z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie cieszył się KPS.
Po bloku na Szymonie Pateckim KPS prowadził 3:1. W kolejnych akcjach w szeregach przyjezdnych mnożyły się błędy, a gdy kontratak wykorzystał Bartłomiej Potrykus, to SMS odskoczył na 8:5. Serię przy zagrywkach Stanisława Drożdża przerwał dopiero atakiem Mateusz Kufka (8:6).
Chociaż gospodarze również nie ustrzegli się pomyłek, utrzymywali przewagę. Dopiero atak Adriana Kopija i jego punktowa zagrywka pozwoliła siatkarzom z Siedlec wyrównać wynik (12:12). Kolejne akcje były krótkie, wynik oscylował wokół remisu. Po obu stronach wciąż nie brakowało błędów. Swoje akcje kończył Szymon Patecki (21:20). Chociaż po kontrataku Kacpra Wnuka KPS miał piłkę setową, po czasie dla trenera Pawlika skutecznie zaatakował Jakub Majchrzak (24:24). Podczas długiej walki na przewagi obie drużyny miały swoje szanse. Szarpanego seta zakończył błąd Kufki.
Z wysokiego c w drugą odsłonę weszli gospodarze, po kontrataku Drożdża interweniował trener Grabda (5:1). Uczniowie SMS-u zaczęli popełniać błędy, zaś kolejne akcje kończył Kamil Długosz i KPS odrobił straty. Ręki w ataku nie wstrzymywał Majchrzak, po drugiej stronie siatki skutecznie punktował Kopij. Obie drużyny regularnie popełniały również błędy (12:11). Gdy po ataku Długosza KPS wyszedł na prowadzenie 13:12, czas wykorzystał trener Pawlik. Coraz pewniej punktował Kacper Wnuk. W dalszej fazie seta do głosu zaczęli dochodzić siatkarze KPS-u. Gospodarze mieli problemy z przyjęciem, co rzutowało na ich skuteczność. Z czasem siedlczanie powiększyli różnicę punktową i utrzymywali tę przewagę. Atak Wnuka dał serię piłek setowych gościom, drugą z nich wykorzystał Kopij.
Od początku trzeciej odsłony skuteczniej grali przyjezdni. Po blokach na Potrykusie KPS wyszedł na prowadzenie 9:5. Na siatce wciąż górowali siatkarze z Siedlec. Trener Pawlik sięgał po zmiany. Wciąż jednak SMS pozostawał tylko tłem dla dyktujących warunki rywali (10:17). Przy stanie 11:18 Mateusz Grabda zaordynował potrójną zmianę – na boisko weszli Fenoszyn, Kupka i Gołębiowski za Wnuka, Pigłowskiego i Kopija. W kolejnych akcjach gospodarze zaczęli odrabiać straty. Coraz pewniej punktowali Jakub Serewis i Mateusz Nowak. Gdy asa dołożył Patecki, dystans stopniał do dwóch oczek (19:21). Po bloku na Długoszu o czas poprosił trener Grabda (21:22). SMS walczył do końca, ale po skutecznym zagraniu Długosza to KPS cieszył się ze zwycięstwa.
Otwarcie czwartego seta ponownie należało do przyjezdnych, dopiero atak Serewisa dał pierwszy punkt SMS-owi (1:3). Goście mylili się w polu zagrywki, ale nadrabiali skutecznością w ataku. W szeregach zespołu ze Spały we wszystkich elementach mnożyły się błędy (4:10). Zagrania Pateckiego nie wystarczały. Po drugiej stronie siatki nie do zatrzymania był Wnuk. Z czasem sytuacja na boisku nie ulegała zmianie, gra nie miała większego tempa (10:18). Mimo wyraźnej przewagi siatkarze KPS-u nie tracili koncentracji. Atak Wnuka i błąd Nowaka dały ostatnie punkty siatkarzom z Siedlec.
MVP: Kacper Wnuk
SMS PZPS Spała – PSG KPS Siedlce 1:3
(30:28, 21:25, 23:25, 14:25)
Składy zespołów:
SMS: Majchrzak (12), Patecki (14), Potrykus (8), Nowak (8), Dróżdż (8), Kubacki (libero) oraz Serewis (6), Szpernalowski, Nowik (2), Urbańczyk i Kaliszuk (3)
KPS: Kopij (17), Długosz (11), Fenoszyn (2), Kufka (5), Kupka (1), Szczeciński (7), Waloch (libero) oraz Potera (libero), Gołębiowski (2), Wnuk (19) i Pigłowski (2)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
