Przed siatkarzami TAURON I Ligi ostatnia kolejka pierwszej rundy fazy zasadniczej i równocześnie ostatnia kolejka w 2020 roku. Najciekawiej zapowiada się środowe starcie dwóch ekip zamykających tabelę – BAS-u Białystok z MCKiS-em Jaworzno. Ważne dla obu zespołów będzie także spotkanie AZS-u AGH Kraków z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
Kolejkę otworzy wtorkowe starcie AZS-u AGH Kraków z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli, krakowianie zajmują 11. miejsce z dorobkiem 12 punktów, natomiast tomaszowianie są na 12. pozycji i mają o jedno “oczko” mniej, chociaż wygrali jedno spotkanie więcej. Do wtorkowego meczu podejdą po zwycięstwie 3:2 w minionej kolejce z ZAKSĄ Strzelce Opolskie. Akademicy mieli znacznie dłuższą przerwę od gry, bowiem ostatnie spotkanie rozegrali 16 grudnia – przegrali wtedy 2:3 z Exact Systems Norwidem Częstochowa. Ciekawie zapowiada się pojedynek liderów obu ekip. W zespole z Tomaszowa Mazowieckiego jest to atakujący Mateusz Piotrowski, który jest najlepiej punktującym siatkarzem ligi, natomiast po stronie AZS-u jest to przyjmujący Mateusz Jóźwik. – Mecz z krakowianami będzie dla nas bardzo ważny. Wyjście ze strefy spadkowej jest dla nas bardzo istotne, dlatego nastawiamy się bojowo na to spotkanie – podkreślał środkowy Lechii Wiktor Rajsner.
W Sulęcinie Olimpia zmierzy się z Mickiewiczem Kluczbork. Faworytem będzie Mickiewicz, który bardzo dobrze spisuje się w obecnym sezonie i ma już na koncie osiem zwycięstw, w tym bardzo ważne 3:2 w minionej kolejce z BKS-em Visłą Bydgoszcz. Do środowego starcia podejdzie jednak po porażce 0:3 z BBTS-em Bielsko-Biała. Aktualnie kluczborczanie zajmują 6. miejsce w tabeli z dorobkiem 22 punktów. Gospodarze natomiast wreszcie się przełamali i po serii porażek wygrali dwa bardzo ważne spotkania, z Lechią Tomaszów Mazowiecki oraz z BAS-em Białystok. – Na pewno będzie łatwiej po ostatnich zwycięstwach. Cały czas szukaliśmy swojej formy i dyspozycji. Myślę, że te dwa ostatnie mecze pokazały, że możemy grać na równym poziomie. Można powiedzieć, że wszystko zaczęło się od gry w Bielsku-Białej. Co prawda, nie przywieźliśmy tego punktu, który był praktycznie w naszych rękach, ale nasza gra wyglądała już dobrze – mówił po zwycięstwie z BAS-em kapitan Olimpii Maciej Kordysz. W minionej kolejce przegrali co prawda z eWinner Gwardią Wrocław 0:3, jednak był to przeciwnik ze ścisłej czołówki. Sulęcinianie z pewnością nie poddadzą się bez walki na własnym boisku, można się więc spodziewać ciekawego spotkania.
KPS Siedlce podejmie natomiast Krispol Września. Faworytem będzie zespół gospodarzy, który całkiem nieźle prezentuje się w tym sezonie. Ma na swoim koncie już siedem zwycięstw i 20 punktów, zajmuje 7. miejsce w tabeli. Wrześnianie radzą sobie znacznie gorzej, wygrali do tej pory tylko cztery spotkania i z 12 “oczkami” plasują się na 11. pozycji. Do środowego starcia podejdą po porażce 2:3 z Exact Systems Norwidem Częstochowa. Siedlczanie wygrali natomiast z BAS-em Białystok w pięciu setach tuż przed świętami. – Na razie mamy lepszy wynik niż w poprzednim roku o tej porze. Nie jest może w pełni zadowalający w porównaniu do tego, o czym myśleliśmy przed początkiem sezonu, ale pracujemy nad tym, aby dążyć do optymalnej formy i osiągnąć te cele, które sobie założyliśmy – powiedział środkowy KPS-u, Patryk Szymański. Ważna dla wyniku meczu będzie dyspozycja liderów obu drużyn – atakującego Krispolu Mateusza Lindy, który jest trzecim najlepiej punktującym ligi, a także przyjmującego zespołu z Siedlec Janusza Górskiego, który w tej klasyfikacji jest siódmy. W ostatnim spotkaniu z białostoczanami Górski zanotował aż 22 punkty, w tym 6 asów serwisowych i 4 bloki. Linda spisał się nieco gorzej w starciu z Norwidem – zdobył 21 “oczek”, w tym 2 asy i 2 bloki.
Niezwykle ważny dla obu drużyn będzie mecz BAS-u Białystok z MCKiS-em Jaworzno. Zespoły te zajmują dwa ostatnie miejsca w tabeli, przy czym BAS nieznacznie wyprzedza swojego środowego rywala, ponieważ ma o jeden punkt więcej, jednak ma również o jedno spotkanie więcej. Obie ekipy odniosły do tej pory tylko jedno zwycięstwo. Co ciekawe, zarówno białostoczan, jak i jaworznian poprowadzą w tym meczu nowi szkoleniowcy – trenerem gospodarzy został Piotr Łuka, natomiast przyjezdnych Dariusz Parkitny. Nie jest to jedyne podobieństwo między tymi zespołami – oba podejdą do środowego starcia po porażkach z KPS-em Siedlce. Nieco lepiej zaprezentowali się siatkarze BAS-u, którzy ulegli dopiero w tie-breaku. MCKiS przegrał w minionej kolejce 0:3. Zapowiada się więc niezwykle interesujące, wyrównane spotkanie, które nie ma wyraźnego faworyta.
Dwa spotkania z 15. kolejki zostały rozegrane awansem w październiku – BBTS Bielsko-Biała pokonał 3:0 Exact Systems Norwida Częstochowa, a ZAKSA Strzelce Opolskie w takim samym stosunku setów uległa eWinner Gwardii Wrocław. Mecz BKS-u Visły Bydgoszcz z LUK Politechniką Lublin odbędzie się już w nowym roku, 13 stycznia. W tej kolejce pauzuje Polski Cukier Avia Świdnik.
źródło: inf. własna