Olimpia Sulęcin nie zaliczy do udanych inauguracyjnego meczu na zapleczu PlusLigi. Podopieczni trenera Chajca przegrali z Chemeko-System Gwardią Wrocław. Po pierwszym, jednostronnym secie sulęcinianie w kolejnych odsłonach bardziej postawili się rywalom, jednak nie udało im się ugrać nawet seta.
Od początku pojedynku ton grze nadawali gwardziści. Gdy kontratak wykorzystał Jan Fornal wrocławianie prowadzili 4:1. Gospodarze nie ustrzegli się prostych błędów. Dystans powiększał się, po ataku przez środek Bartłomieja Zawalskiego o czas poprosił trener Chajec (3:9). Mimo starań Fabiana Leitermeiera sulęcinianie nie byli w stanie zmniejszyć strat. Kolejne akcje kończył Kamil Maruszczyk. Przy stanie 8:15 drugi raz interweniował sulęciński szkoleniowiec. Mimo wyraźnej przewagi wrocławianie nie tracili koncentracji. Zagranie Mariusza Schamlewskiego i kontratak Maruszczyka dały ostatnie punkty przyjezdnym.
Chociaż po asie Grzegorza Turka Olimpia prowadziła 3:1, rywale szybko odrobili straty (3:3). Goście byli skuteczniejsi w ataku. Po obu stronach siatki nie brakowało błędów w polu zagrywki (9:10). Ze zmiennym szczęściem punktował Paweł Gryc. Gdy asa dołożył Maruszczyk, o czas poprosił trener Chajec (13:16). Passę rywali przerwał dopiero atakiem po bloku Filip Frankowski (14:18). Inicjatywa wciąż leżała po stronie wrocławian. Goście wciąż wywierali presję zagrywką i utrzymywali skuteczność w ataku. Po asie Fornala Gwardia miała piłki setowe. Gospodarze obronili dwie z nich, ale po zepsutej zagrywce Turka przegrali do 20.
Ponownie pierwsze akcje seta należały do Olimpii, gdy atak skończył Bartosz Michalak było 4:2, ale as Maruszczyka wyrównał wynik (4:4). Gra była zacięta, dobrze funkcjonował sulęciński blok (9:7). Coraz częściej punktował Gryc, ale na niewielkim prowadzeniu pozostawali gospodarze. Dopiero po zepsutej zagrywce Maruszczyka i asie Leitermeiera Olimpia odskoczyła na 14:11 i o czas poprosił trener Dawid Murek. Po przerwie sulęcinianie zaczęli popełniać błędy, gdy asa dołożył Schamlewski interweniował Łukasz Chajec (14:15). Do przejścia doszło dopiero po ataku Frankowskiego (15:16). Gospodarze nie ustrzegli się prostych pomyłek. W dalszej fazie seta wrocławianie zaczęli budować przewagę, gdy odskoczyli na 22:19 ostatnią przerwę wykorzystał szkoleniowiec Olimpii. Czas nie przerwał serii przy zagrywkach Maruszczyka (19:24). Pojedynek zamknął kontratak Fornala.
MVP: Kamil Maruszczyk
Olimpia Sulęcin – Chemeko-System Gwardia Wrocław 0:3
(16:25, 20:25, 20:25)
Składy zespołów:
Olimpia: Frankowski (8), Lipiński (3), Turek (5), Leitermeier (12), Zrajkowski (2), Michalak (5), Sobczak (libero)
Gwardia: Maruszczyk (13), Zawalski (5), Schamlewski (7), Fornal (11), Dervisaj (3), Gryc (13), Mihułka (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna