Siatkarze Krispolu Września nie rezygnują z walki o utrzymanie się w I lidze. Potwierdzili to w Świdniku, gdzie sprawili sporą niespodziankę, pokonując faworyzowaną PZL Leonardo Avię w czterech partiach. Gospodarze w czwartym secie prowadzili 16:11, ale nie zdołali doprowadzić do tie-breaka.
W mecz lepiej weszli gospodarze, którzy po trudnych serwisach Mateusza Rećko oraz serii bloków odskoczyli od rywali na 5:1. Zaczęli jednak popełniać błędy w ataku, co pozwoliło Krispolowi wrócić do gry (7:7). Po wymianie ciosów inicjatywę ponownie zaczęli przejmować świdniczanie, a duża w tym zasługa skutecznych ataków Rafała Obermelera. Po błędzie w ataku Ernesta Kaciczaka Avia prowadziła już 15:12. Jednak przy zagrywce Kaciczaka wrześnianie wrócili do gry. Oba zespoły w kluczową fazę premierowej odsłony weszły przy remisie. W niej blok Jędrzeja Ziółkowskiego zaczął przybliżać gości do wygranej (21:19). Nie zmarnowali oni tej szansy, a zbicie Tomasza Polczyka przypieczętowało ich sukces w tej części spotkania (25:23).
W pierwszej fazie drugiej partii oba zespoły szły łeb w łeb, ale duet Kaciczak/Laskowski zaczął budować przewagę po stronie Krispolu. Po asie serwisowym drugiego z nich wrześnianie prowadzili już 10:6. Wówczas doszło do zmiany na rozegraniu w zespole gospodarzy, ale nie odmieniła ona gry Avii, a jej rywale kontrolowali wynik (14:9). Raz po raz punktowali w bloku, a na siatce skuteczny był Kaciczak. Gospodarze byli coraz bardziej bezradni, a pojedyncze udane zagrania Tomasza Błądzińskiego nie poderwały ich do walki (22:13). W końcówce asa serwisowego dołożył Kacper Ratajewski, a blok zakończył nierówną batalię w tej części spotkania (25:14).
Trzeci set zaczął się od walki cios za cios. W szeregach Avii przebudził się Rećko, ale popełniała ona więcej błędów, przez co wynik oscylował wokół remisu. Dopiero as serwisowy Rećko i udana kontra Błądzińskiego pozwoliła świdniczanom wyjść na prowadzenie (13:10). Udanymi zagraniami próbował im odpowiadać duet Buczek/Laskowski, ale po bloku Mateusza Siwickiego gospodarze przybliżali się do przedłużenia spotkania (20:17). W końcówce nie do zatrzymania był Siwicki, a Kamil Kosiba postawił kropkę nad „i” w tej części spotkania (25:21).
W czwartej odsłonie podopieczni Witolda Chwastyniaka nie zamierzali się zatrzymywać, a po asie serwisowym Obermelera odskoczyli od rywali na 5:2. Ci za sprawą duetu Kaciczak/Laskowski na moment wrócili do gry, ale zaczęli popełniać błędy, a dzięki blokowi do głosu ponownie doszła Avia (12:8). Prowadziła już 16:11, ale przez własne błędy pozwoliła odrobić część strat wrześnianom. Ci poszli za ciosem, a dzięki Maciejowi Tupcie wrócili do gry. Zanosiło się na walkę na przewagi, ale seria udanych zagrań Buczka zaczęła przechylać szalę zwycięstwa na stronę przyjezdnych. Ostatecznie triumfowali oni 25:23, sprawiając tym samym niespodziankę.
MVP: Piotr Lipiński
PZL Leonardo Avia Świdnik – Krispol Września 1:3
(23:25, 14:25, 25:21, 23:25)
Składy zespołów:
Avia: Matula (2), Rećko (24), Siwicki (11), Obermeler (8), Kosiba (7), Łysikowski (4), Kuś (libero) oraz Guz (libero), Walczak, Toma, Walawender (1), Błądziński (10)
Krispol: Lipiński (2), Ratajewski (7), Cichosz-Dzyga (3), Laskowski (14), Polczyk (6), Kaciczak (18), Zieliński (libero) oraz Ziółkowski (1), Buczek (6), Olszewski (1), Tupta (2)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi siatkarzy
źródło: inf. własna