Miłą niespodziankę swoim kibicom sprawili siatkarze KPS-u Siedlce, którzy w ramach 21. kolejki TAURON 1. Ligi pokonali u siebie wyżej notowany MKS Będzin, nie oddając mu nawet seta. Dzięki temu umocnili się w czołowej ósemce.
Początek meczu należał do KPS-u, który przy zagrywce Mariusza Magnuszewskiego wyszedł na prowadzenie 4:1. Za sprawą Mateusza Kańczoka goście szybko jednak wrócili do gry, a ich dobra postawa w bloku i błędne zbicie Adama Lorenca spowodowało, że to MKS zaczął przejmować inicjatywę na boisku (10:7). Ale i on roztrwonił przewagę w mgnieniu oka, a po serwisie Adriana Markiewicza ponownie do głosu zaczęli dochodzić siedlczanie (14:11). Często punktowali oni blokiem, asa dołożył Filip Frankowski, dzięki czemu wciąż byli w korzystniejszej sytuacji. W końcówce będzinianie jeszcze próbowali walczyć, ale trzy czapy w wykonaniu podopiecznych Mateusza Grabdy dały im pewną wygraną w premierowej odsłonie (25:19).
Od początku drugiego seta obie drużyny szły łeb w łeb. Wprawdzie po dwóch zbiciach Wiktora Musiała MKS odskoczył na 7:5, ale po asie serwisowym Lorenca gospodarze wrócili do gry. Obie drużyny wymieniały się ciosami. Po bloku Łukasza Swodczyka przyjezdni jeszcze na chwilę wyszli na prowadzenie (15:13), ale szybko je stracili. Po kontrze Damiana Dobosza do głosu zaczęli dochodzić siedlczanie (19:17), ale błędy w ataku Frankowskiego spowodowały, że wynik zaczął oscylować wokół remisu. O losach tego seta musiała zadecydować walka na przewagi. W niej nie wytrzymali będzinianie, którzy po błędnym zbiciu Kańczoka przegrali 24:26.
W trzeciej odsłonie podopieczni Mateusza Grabdy nie zamierzali zwalniać tempa. Po kontrze Frankowskiego wysforowali się na prowadzenie 4:1. Goście próbowali ratować się blokiem, lecz po asie serwisowym Markiewicza w natarciu wciąż był KPS (12:9). Będzinianie próbowali się przełamać, ale po błędzie Swodczyka przegrywali już 12:16. Chwilę później zbliżyli się jeszcze na 15:17, ale to było ich ostatnie słowo w tym meczu. Skutecznie w ataku prezentował się Frankowski, a błędy w ataku i na zagrywce przyjezdnych powodowały, że coraz bliżej wygranej byli gospodarze. W końcówce to oni dzielili i rządzili na boisku, a popsuta zagrywka Swietosława Stankowa przypieczętowała ich wygraną (25:19).
MVP: Adam Lorenc
KPS Siedlce – MKS Będzin 3:0
(25:19, 26:24, 25:19)
Składy zespołów:
KPS: Magnuszewski (3), Lorenc (17), Frankowski (13), Dobosz (8), Nowak (6), Markiewicz (5), Waloch (libero) oraz Potera (libero)
MKS: Stankow (1), Kańczok (8), Swodczyk (6), Ratajczak (3), Koppers (9), Rohnka (3), Marek (libero) oraz Ptaszyński (4), Gonciarz, Musiał (7), Makowski (3)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON 1. Ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
