Siatkarze Astry Nowa Sól nie przerwali ostatniej passy porażek. W sobotnie popołudnie przed własną publicznością ulegli Exact Systems Norwidowi Częstochowa 0:3. Goście długimi fragmentami mieli mecz pod kontrolą, a gospodarze tylko czasami byli w stanie im się przeciwstawić.
W mecz lepiej wszedł Norwid, który przy zagrywce Damiana Koguta odskoczył od rywali na 5:2. Ci próbowali ratować się blokiem, ale udane zbicia Koguta i Rafała Sobańskiego powodowały, że częstochowianie kontrolowali boiskowe wydarzenia (11:7). W grze gospodarzy było mnóstwo błędów, które podcinały im skrzydła (16:10). Pojedyncze udane akcje w wykonaniu Bartosza Kowalczyka nie były w stanie poderwać ich do walki, a przyjezdni pewnie kroczyli do sukcesu w premierowej odsłonie. W końcówce asa serwisowego dołożył jeszcze Krzysztof Gibek, a Astrze nie pomogło nawet kilka skutecznych kontr. Po zbiciu Koguta ta część meczu padła łupem przyjezdnych 25:17.
W pierwszej fazie drugiego seta asami popisali się Tomasz Pizuński i Beau Graham, a wynik oscylował wokół remisu. Dopiero kontra Pizuńskiego sprawiła, że niewielką przewagę uzyskali nowosolanie (8:6). Nie cieszyli się z niej zbyt długo, bo po punktowej zagrywce Sobańskiego Norwid wrócił do gry. Dzięki zbiciom tego zawodnika sam zaczął przejmować inicjatywę na boisku (14:12). Blok dołożył Graham, a skuteczna postawa na siatce częstochowskich skrzydłowych powodowała, że powoli „odjeżdżali” oni przeciwnikom (20:15). Pizuński na spółkę ze Sławomirem Buschem próbowali jeszcze odrabiać straty po stronie beniaminka, ale rozpędzeni przyjezdni na to im nie pozwolili. W końcówce w ataku przypomniał o sobie Kogut, a czapa w wykonaniu Daniela Popieli dała zwycięstwo Norwidowi (25:19).
W trzecią odsłonę lepiej weszli gospodarze, którzy po akcji Kamila Drzazgi wyszli na prowadzenie 5:3, ale przez własne błędy podali rękę przeciwnikom. Ci po krótkiej wymianie ciosów sami zaczęli przejmować inicjatywę na boisku. Na środku pokazał się Popiela, a częstochowianie zbudowali sobie nadwyżkę w jednym ustawieniu (13:9). Beniaminek próbował ratować się blokiem, ale po kontrze Gibka przyjezdni mieli coraz większą przewagę (17:12). On razem z Kogutem prowadzili częstochowian do końcowej wygranej (21:16). Pizuński z Drzazgą jeszcze poprawili wynik po stronie Astry, ale i tak Norwid pewnie triumfował 25:20.
MVP: Tomasz Kowalski
Astra Nowa Sól – Exact Systems Norwid Częstochowa 0:3
(17:25, 19:25, 20:25)
Składy zespołów:
Astra: Jurkojć, Kowalczyk (7), Busch (8), Pizuński (11), Drzazga (3), Pranko (8), Foltynowicz (libero) oraz, Kłęk, Kołtowski (libero), Czyrniański (1)
Norwid: Kowalski (5), Popiela (9), Graham (6), Kogut (12), Sobański (14), Gibek (9), Takahashi (libero) oraz Sługocki
Zobacz również
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
