W dwudziestej kolejce TAURON 1. Ligi siatkarze MKS-u Będzin we własnej hali pokonali Polski Cukier Avię Świdnik, rewanżując się jej tym samym za porażkę z pierwszej rundy. Mimo że goście lepiej zaczęli mecz, to od połowy drugiej partii na boisku warunki gry dyktowali gospodarze.
Początek meczu należał do będzinian, którzy po kontrze Łukasza Swodczyka odskoczyli na 5:2. Przy zagrywce Mateusza Rećko Avia szybko wróciła do gry, a z czasem to ona zaczęła przejmować inicjatywę na boisku. Skuteczne zbicia Jakuba Urbanowicza i Kamila Kosiby spowodowały, że wysforowała się na prowadzenie (13:10). Po błędzie Brandona Koppersa jej przewaga stawała się coraz wyraźniejsza (16:12). Asa serwisowego dołożył Przemysław Toma, a blok – Rafał Obermeler, dzięki czemu goście kontrolowali boiskowe wydarzenia (20:15). Pojedyncze udane zagrania Mateusza Kańczoka to było za mało, aby gospodarze mogli jeszcze coś wskórać. W końcówce asa serwisowego dołożył Urbanowicz, a zbicie Rećko przypieczętowało wygraną przyjezdnych w premierowej odsłonie (25:21).
Od początku drugiej odsłony walka trwała cios za cios. Oba zespoły wymieniały się udanymi zagraniami. Wyróżniali się Koppers i Kosiba, a wynik oscylował wokół remisu. Tak było do stanu 13:13. Wówczas w jednym ustawieniu podopieczni Wojciecha Serafina wykorzystali błędy rywali, odskakując przeciwnikom (19:13). Avii nie pomogły zmiany w składzie, a kolejna seria straconych punktów przybliżała ją do porażki w tej części spotkania. W końcówce MKS dominował na boisku, dołożył szczelny blok, w ataku przypomniał o sobie Kańczok, a ta partia padła jego łupem 25:16.
W trzeciej odsłonie przebudzili się podopieczni Witolda Chwastyniaka, którzy za sprawą Urbanowicza odskoczyli od rywali na 6:3. Błędy rywali i dobra gra Kosiby pozwalały im utrzymywać przewagę (10:7), ale z czasem będzinianie zaczęli wracać do gry. Na środku pokazał się Artur Ratajczak, a MKS odrobił straty (15:15). Im bliżej końca seta, tym on zaczął przejmować inicjatywę na boisku. Udanie zbijali Koppers i Kańczok, a Avia nie potrafiła znaleźć skutecznej odpowiedzi (21:17). W końcówce gospodarze dyktowali warunki gry, a ta część meczu padła ich łupem 25:19.
W czwartej odsłonie nie zamierzali zwalniać tempa, szybko więc musiał interweniować szkoleniowiec gości, prosząc o czas (6:2). Niewiele to pomogło Avii, bowiem grała ona punkt za punkt, co było wodą na młyn dla MKS-u. W kluczowych momentach wykorzystywał on błędy gości, a w jego ofensywie wyróżniał się Koppers (15:10). Pojedyncze udane zagrania Konrada Machowicza czy Kosiby nie były w stanie poderwać świdniczan do walki. Zbliżyli się oni do rywali na 13:17, ale na więcej nie było ich stać. W końcówce będzinianie dołożyli blok, w ataku przypomniał o sobie duet Koppers/Kańczok, a tego seta wygrali 25:20, pozostawiając komplet oczek w Będzinie.
MVP: Brandon Koppers
MKS Będzin – Polski Cukier Avia Świdnik 3:1
(21:25, 25:16, 25:19, 25:20)
Składy zespołów:
MKS: Stankow (1), Kańczok (16), Rohnka (13), Koppers (22), Ratajczak (9), Swodczyk (6), Marek (libero) oraz Ptaszyński, Gonciarz
Avia: Durski (1), Rećko (12), Toma (2), Obermeler (7), Kosiba (16), Urbanowicz (13), Guz (libero) oraz Kuś (libero), Machowicz (1), Kalinowski, Seliga (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna