Trzynastka nie okazała się szczęśliwa dla siatkarzy BAS-u Białystok, którzy we własnej hali nie sprostali LUK Politechnice Lublin. Gospodarze walczyli, ale nie urywali nawet seta faworytom.
Początek meczu był zacięty. Gospodarze dotrzymywali kroku faworytom do stanu 8:8, ale błędy BAS-u oraz blok na Kajetanie Tokajuku sprawił, że to Politechika zaczęła przejmować inicjatywę na boisku. Przy zagrywce Grzegorza Pająka odskoczyła już od rywali na pięć oczek (13:8). W ataku pokazał się Jakub Wachnik, a przy stanie 16:10 o drugi czas poprosił Marek Antoniuk. Przyniósł on efekt, bo po bloku na Davidzie Mehiciu BAS zbliżył się do faworytów na 15:18, ale na więcej nie było go stać. W końcówce oba zespoły popełniały sporo błędów, ale Politechnika kontrolowała sytuację, a zbicie Jędrzeja Gossa dało jej pewną wygraną w premierowej odsłonie (25:21).
W pierwszej fazie drugiej partii obie drużyny szły łeb w łeb, ale znowu jako pierwsi do głosu doszli lublinianie. Po błędzie w ataku Kacpra Wnuka zyskali trzy oczka przewagi (7:4). W kolejnych minutach gospodarze popełniali więcej błędów, ale dobra postawa w ataku Mateusza Laskowskiego i trudne serwisy Tokajuka spowodowały, że białostoczanie zbliżyli się do rywali na 9:11. Z biegiem czasu gra się coraz bardziej wyrównywała. Po błędzie Gossa na świetlnej tablicy pojawił się remis, a udana kontra Cezarego Stanisławajtysa spowodowała, że gospodarze wyszli nawet na prowadzenie (17:16). W decydującą fazę seta oba zespoły weszły przy stanie remisowym. W końcówce dało o sobie znać doświadczenie Politechniki. Jej blok w połączeniu z udaną kontrą Kamila Szaniawskiego przechyliły szalę zwycięstwa na stronę przyjezdnych (25:21).
Trzeci set zaczął się od prowadzenia BAS-u 3:0, ale przy zagrywce Wachnika goście szybko wrócili do gry. Asy serwisowe Gossa i Mehicia oraz lubliński blok spowodowały, że to Politechnika zaczęła przejmować inicjatywę na boisku (11:6). Swoje trzy grosze do wyniku dorzucił Wojciech Sobala, a gospodarze nie potrafili nawiązać z rywalami zbyt wyrównanej walki (12:17). Do gry poderwał ich jeszcze Laskowski, ale zbliżyli się jeszcze tylko na 21:23. Końcówka należała do lublinian, którzy po czapie na Michale Witkosiu triumfowali 25:22.
MVP: Wojciech Sobala
BAS Białystok – LUK Politechnika Lublin 0:3
(21:25, 21:25, 22:25)
Składy zespołów:
BAS: Witkoś (1), Kudraszou (5), Abramowicz (1), Stanisławajtys (6), Tokajuk (12), Lesiuk (7), Ostaszewski (libero) oraz Wnuk (2), Bączek, Jankiewicz, Kacperkiewicz i Laskowski (9)
Politechnika: Pająk (3), Goss (12), Wachnik (11), Mehić (7), Szaniawski (10), Sobala (9), Cabaj (libero) oraz Durski, Romać (1) i Seliga (2)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna