Siatkarze SMS-u PZPS Spała postraszyli Legię Warszawa. Wystrzelali się jednak w pierwszym secie, a w pozostałych dominowali na parkiecie goście, którzy wygrali 3:1. To zwycięstwo pozwoliło im zostać w grze o play-off.
Początek meczu stał pod znakiem walki cios za cios, ale po udanej kontrze Igora Zawadzkiego to gospodarze zaczęli wychodzić na prowadzenie (8:6). Nie cieszyli się z niego długo, bo dzięki Bartoszowi Stępniowi Legia szybko wróciła do gry. W kolejnych minutach wynik oscylował wokół remisu, ale błędy gości i udana kontra Zawadzkiego ponownie dały przewagę SMS-owi (16:13). Ale i ona została roztrwoniona, a skuteczne akcje Arkadiusza Żakiety i Jakuba Abramowicza pozwoliły przyjezdnym odrobić straty. Zanosiło się nawet na walkę na przewagi w premierowej odsłonie, lecz kontra Przemysława Peryta zaczęła przybliżać do sukcesu spalską młodzież. Ostatecznie po asie serwisowym Kacpra Pakosa triumfowała ona 25:22.
Drugiego seta od mocnego uderzenia zaczęli podopieczni Mateusza Mielnika, którzy przy zagrywce Abramowicza odskoczyli od rywali na 4:0. W kolejnych minutach mnożyły się błędy w ataku gospodarzy, co ułatwiało grę przyjezdnym (11:5). Na siatce oczka zdobywali bracia Stępień, a Legia miała coraz większą przewagę (14:6). Pojedyncze udane zagrania Pakosa i Peryta to było zbyt mało, aby spalska młodzież zerwała się do walki. Po asie serwisowym Karola Rawiaka przyjezdni kroczyli do wyrównania stanu meczu (19:10). W końcówce popisali się jeszcze kilkoma blokami, a Stępień zakończył nierówną walkę w tej części spotkania (25:15).
Na początku trzeciej odsłony walka trwała cios za cios, ale Żakieta na spółkę ze Stępniem dali Legii prowadzenie (8:4). Zawadzki próbował niwelować straty po stronie SMS-u, ale gospodarze zbliżyli się tylko na 8:10. W kolejnych minutach dominowali przyjezdni, udanie zbijali Żakieta i Abramowicz, a blok dały im prowadzenie 15:10. Im bliżej końca seta, tym ich dominacja stawała się coraz większa. Swoje trzy grosze do wyniku dorzucił Patryk Akala, a SMS nie miała siatkarskich argumentów, aby skutecznie odpowiedzieć. W końcówce popełniła dwa błędy, a ta część meczu padła łupem beniaminka 25:15.
W czwartej partii poszedł on za ciosem. Już na jej początku asem popisał się Maciej Stępień, a po udanej kontrze Rawiaka stołeczna drużyna zbudowała sobie znaczącą nadwyżkę (6:2). Peryt na spółkę z Zawadzkim próbowali dać sygnał do ataku spalskiej młodzieży, ale popełniała ona bardzo dużo błędów, dzięki czemu Legia kontrolowała wynik (12:7). Po asie serwisowym Jakuba Gawła gospodarze zbliżyli się na 11:16, ale na więcej nie było ich stać. Na zagrywce odpowiedział im Żakieta, a goście zbliżali się do wygranej. W końcówce rywale popełniali błędy, asa serwisowego dołożył jeszcze Abramowicz, a Bartosz Stępień zakończył całe spotkanie (25:19)
MVP: Maciej Stępień
SMS PZPS Spała – Legia Warszawa 1:3
(25:22, 15:25, 15:25, 19:25)
Składy zespołów:
SMS: Serafin (4), Peryt (19), Pakos (11), Zawadzki (10), Nowak (4), Gaweł (2), Kędzierski (libero) oraz Kaliszuk (1)
Legia: Stępień M. (6), Żakieta (19), Rawiak (9), Stępień B. (9), Abramowicz (10), Akala (8), Tomczak (libero) oraz Sumara (libero), Bobrowski
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna