Rainer Vassiljev nie jest już trenerem Chemeko-System Gwardii Wrocław. Umowa z Estończykiem została rozwiązana. Zarząd klubu podziękował trenerowi Vassiljevowi za wkład w rozwój klubu. Nowym szkoleniowcem zespołu został Krzysztof Stelmach.
– Decyzja, którą podjęliśmy nie była łatwa. Jesteśmy w dobrych stosunkach z Rainerem Vassiljevem, ale widzieliśmy że coś w tym zespole nie funkcjonowało. Nie mówimy, że to wina trenera, bo w niektórych konfiguracjach pewne rzeczy mogą nie funkcjonować – mówi Łukasz Tobys, prezes zarządu Chemeko-System Gwardii Wrocław.
Rainer Vassiljev do Wrocławia trafił przed początkiem trwającego sezonu. – Widzimy, że ta drużyna potrzebuje nowego bodźca. Chcemy wykrzesać z drużyny potencjał, który w niej drzemie. Rozstajemy się w bardzo dobrych relacjach, trener Vassiljev rozumie naszą decyzję – dodaje Tobys.
Nowym trenerem zespołu został Krzysztof Stelmach. 54-latek ma za zadanie tchnąć nowego ducha w Gwardii. To szkoleniowiec, który ma doświadczenie w wygrywaniu pierwszej ligi. Na zapleczu PlusLigi zwyciężał z AZS-em Częstochowa i Stalą Nysa. – Mieliśmy na stole kilka propozycji, nawet z innych lig. Chcieliśmy postawić na polskiego trenera, bo czasu jest mało. Zostało sześć meczów, więc to musi być szybkie wdrożenie. Kierowaliśmy się znajomością ligi. Trener Stelmach dwa razy wygrywał ligę. To człowiek, który ma świadomość, jaki ta drużyna ma potencjał. Liczymy, że trener Stelmach sprawi, że szanse na zrealizowanie naszego celu zostaną zmaksymalizowane – tłumaczy Tobys. 54-latek ma także wieloletnie doświadczenie plusligowe. W sezonach 2010/11 i 2016/17 zdobywał srebrny medal, a w sezonie 2011/12 – brązowy.
– Wszystko potoczyło się szybko. W czwartek dostałem telefon od prezesa, a w piątek byłem już na treningu. Szybka moja decyzja. Porozmawialiśmy wcześniej z prezesami przedstawiłem cele i jak ja widzę tę drużynę. Widzę w niej duży potencjał. Podjąłem się tego wyzwania, bo wierzę, że Gwardia Wrocław może grać lepiej – może piąć się w tabeli, bo to jest ważne przed play-off. Cel jest jasny, ale ja mam taki charakter, że nie lubię mówić o celach, ale wykonuję swoją pracę i wierzę, że tutaj taką pracę wykonam, byśmy byli zadowoleni – podsumowuje nowy szkoleniowiec Gwardzistów Krzysztof Stelmach.
źródło: inf. prasowa