Trwa walka siatkarzy Exact Systems Norwida Częstochowa i MKS-u Będzin o złoty medal pierwszoligowych rozgrywek i awans do PlusLigi. Po wygranej 3:0 będzinian w pierwszym finałowym starciu w drugim lepsi okazali się zawodnicy spod Jasnej Góry. Jedynie w drugim secie pewnie triumfowali zawodnicy MKS-u. W pozostałych górą byli gospodarze. Najwięcej emocji przyniosła czwarta odsłona, w której częstochowianie triumfowali dopiero po walce na przewagi.
Spotkanie rozpoczęło się od dwupunktowego prowadzenia częstochowian. Do tego doszedł as Rafała Sobańskiego, dzięki czemu Norwid miał już o trzy oczka więcej (5:2). Będzinianie musieli więc pograć blokiem, żeby zmniejszyć dystans. Gospodarze odpowiedzieli jednak tym samym i po pewnym ataku Sobańskiego znowu byli w znacznie lepszej sytuacji (9:5). Goście podejmowali próby dojścia do przeciwnika, ale po autowym ataku Łukasza Usowicza tracili już pięć punktów. Po jego kolejnym błędzie Norwid Częstochowa był więc na dobrej drodze do wygrania premierowej odsłony (17:11). Szczególnie, że punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył jeszcze Damian Kogut. Obyło się zatem bez zwrotów akcji i to gracze z Częstochowy triumfowali po efektownym asie Sobańskiego (25:18).
Początek drugiego seta także lepiej wyszedł częstochowianom, którzy wykazali się czujnością na siatce (4:2). Tym samym odpowiedział jednak MKS i już był remis. Po dotknięciu siatki przez gospodarzy będzinianie mieli więc już o dwa oczka więcej (7:5). Kontynuowali dobrą grę na siatce i po zatrzymaniu ataku Sobańskiego umocnili się na prowadzeniu. Szczególnie, że asa dołożył Łukasz Swodczyk (12:7). Kolejny blok MKS-u przybliżył jeszcze bardziej gości do wyrównania wyniku meczu. Po punktowej zagrywce Usowicza dystans między obydwoma ekipami wynosił już dziewięć oczek (19:10). Tym razem to więc MKS Będzin pewnie zwyciężył po ataku Renee Teppana (25:14).
Blok MKS-u dał mu także wyższe prowadzenie na początku partii numer trzy (3:1). Tym samym odpowiedział jednak Norwid i już był remis. Po ataku po prostej Sobańskiego to więc częstochowianie mieli o dwa oczka więcej (6:4). Powiększyli jeszcze przewagę, gdy błąd popełnił Jarosław Macionczyk. Po bloku na Teppanie dystans zwiększył się do czterech punktów. Szczególnie, że będzinianie w dalszym ciągu nie byli w stanie uniknąć pomyłek. Dopiero atak blok-aut Usowicza poprawił nieco sytuację gości (12:16). Po bloku na Sobańskim MKS-owi brakowało zaledwie dwóch oczek do rywali. Sobański zrehabilitował się jednak w kolejnych akcjach i to znowu Norwid był w znacznie lepszej pozycji, aby wygrać kolejną odsłonę (21:17). Szczególnie, że asa w końcówce dołożył Krzysztof Gibek. Zatem trzeci set padł łupem drużyny z Częstochowy, a zdecydowała o tym jeszcze jedna punktowa zagrywka, tym razem w wykonaniu Mateusza Borkowskiego (25:19).
Kolejny set zaczął się gorzej dla będzinian, którzy po błędzie własnym tracili cenne dwa oczka (2:4). Wyrównana gra trwała jednak cały czas, a po bloku MKS-u różnica wynosiła zaledwie jeden punkt. W ataku pomylił się jednak Teppan i to znowu Norwid był w lepszej sytuacji. Szczególnie, że zaraz asa dołożył Kogut (14:10). W dodatku dalej mylił się Teppan. Gościom udało się jednak zmniejszyć dystans w połowie seta do dwóch oczek. Emocje wzrosły więc, gdy pomylił się Kogut (19:18). Ostatecznie okazało się to za mało, aby odebrać dobrze pracującym w ataku gospodarzom prowadzenie. Dopiero as Swodczyka przyniósł remis i przesądził o konieczności rozegrania walki na przewagi (24:24). Zarówno w niej, jak i w całym meczu górą okazali się częstochowianie, a przesądził o tym błąd Kacpra Gonciarza (27:29).
MVP: Rafał Sobański
Exact Systems Norwid Częstochowa – MKS Będzin 3:1
(25:18, 14:25, 25:19, 29:27)
Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 1-1
Składy zespołów:
Norwid: Gibek (12), Graham (5), Sobański (17), Kogut (16), Popiela (5), Kowalski (1), Takahashi (libero) oraz Kryński, Borkowski (1), Schmidt, Sługocki i Bliński
MKS: Koppers (11), Swodczyk (12), Teppan (16), Pietruczuk (11), Usowicz (8), Macionczyk (1), Olenderek (libero) oraz Frąc (3), Gonciarz, Rohnka i Ptaszyński
Zobacz również:
Wyniki play-off I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna