Siatkarze Visły Proline Bydgoszcz wykorzystali atut własnej hali, w której pokonali niżej notowanego Chrobrego Głogów. Moment słabszej dyspozycji przytrafił im się tylko w drugim secie, ale szybko wrócili do dobrej gry i nie dopuścili do podziału łupów.
Od początku meczu inicjatywę na boisku przejęli gospodarze, którzy dzięki Damianowi Wierzbickiemu zaczęli budować sobie przewagę. Swoje trzy grosze do wyniku dorzucił także Kamil Gutkowski i szybko musiał interweniować Dominik Walenciej (11:6). Po czasie na jego życzenie głogowianie zaczęli grać punkt za punkt, ale pojedyncze akcje Bartosza Janeczka czy Stanisława Wawrzyńczyka to było za mało, aby wrócili do gry. Zbliżyli się jeszcze do gospodarzy na 19:21, ale na więcej nie było już ich stać. W końcówce bydgoszczanie skutecznie grali w ataku, a blok Łukasza Owczarza przypieczętował ich zwycięstwo w premierowej odsłonie (25:20).
W pierwszej fazie drugiej odsłony oba zespoły szły łeb w łeb, ale tak było tylko do stanu 7:7. W dwóch ustawieniach Chrobry wypracował sobie znaczącą przewagę. Udanymi serwisami popisywał się Filip Troczyński, a w ataku dobrze radził sobie Marcin Ociepski. Przyjezdni punktowali także blokiem (15:7). Do walki gospodarzy próbował poderwać Wierzbicki, ale brakowało mu wsparcia ze strony kolegów. Zaczął w ataku punktować Antoni Kwasigroch, a Visła rzuciła się w pogoń za rywalami, ale okazała się ona nieskuteczna, bowiem beniaminek triumfował 25:23.
Od początku trzeciej odsłony walka trwała cios za cios. Podopieczni Marcina Ogonowskiego próbowali odskoczyć przeciwnikom, ale udane zagrania Wawrzyńczyka i Ociepskiego powodowały, że Chrobry dotrzymywał kroku rywalom. Pękł dopiero przy stanie 13:13, kiedy stracił 6 oczek z rzędu. Wówczas w bloku dobrze prezentowali się Damian Radziwon i Wojciech Kaźmierczak. W ataku dalej skuteczny był Wierzbicki, przypomniał o sobie także Jan Galabov, a głogowianie kompletnie się pogubili. Do końca seta zdobyli jeszcze tylko trzy oczka, a ta część meczu pewnie padła łupem faworytów 25:16.
W kolejnym secie tylko przez chwilę wynik oscylował wokół remisu. Szybko do głosu zaczęli dochodzić siatkarze znad Brdy. Przy stanie 10:5 drugą przerwę wykorzystał już Dominik Walenciej. Po wprowadzeniu na plac gry Filipa Bieguna przyjezdni zbliżyli się na 15:12, ale na więcej nie było ich już stać. Brakowało im lidera, którym w wielu meczach był Bartosz Janeczek, za to raz po raz punktował jego vis a vis, czyli Wierzbicki. Gospodarze także punktowali w bloku, a im bliżej końca, tym ich przewaga była wyraźniejsza. Umiejętnie kreowana gra przez Michała Masnego pozwoliła Viśle wygrać 25:17 i dopisać komplet oczek do ligowej tabeli.
MVP: Michal Masny
BKS Visła Proline Bydgoszcz – Chrobry Głogów 3:1
(25:20, 23:25, 25:16, 25:17)
Składy zespołów:
Visła: Masny (1), Wierzbicki (21), Galabov (10), Gutkowski (13), Radziwon (9), Kaźmierczak (9), Bonisławski (libero) oraz Kwasigroch (2), Owczarz (2)
Chrobry: Troczyński (5), Janeczek (9), Wawrzyńczyk (13), Ociepski (11), Polański (6), Węgrzyn (8), Januszewski (libero) oraz Błądziński, Biegun (1), Antosik, Rykała, Kałkowski (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna