Siatkarze BAS-u Białystok byli blisko sprawienia niespodzianki, bo we własnej hali w ramach 26. kolejki I ligi prowadzili już 2:1 z Exact Systems Norwidem Częstochowa. Jednak lider tabeli pozbierał się i zdołał triumfować w tie-breaku.
W mecz lepiej weszli gospodarze, którzy szybko odskoczyli od rywali na 6:3, zaczęli jednak popełniać błędy, a skuteczna postawa na siatce pozwoliła Norwidowi odrobić straty (9:9). Po wymianie ciosów to on zaczął przejmować inicjatywę na boisku (18:15). Podopiecznych Krzysztofa Andrzejewskiego stać było jeszcze na jeden zryw, po którym zbliżyli się do rywali na 19:20, ale końcówka należała do częstochowian. W niej uwidoczniła się ich przewaga na siatce, a premierowa odsłona padła ich łupem (25:22).
Nie załamało to beniaminka, który drugiego seta również zaczął od prowadzenia (6:3). Na tym nie zamierzał poprzestawać, zwiększając przewagę (10:5). Próbował interweniować Leszek Hudziak, ale gospodarze byli na fali. Punktowali na siatce i na zagrywce, a gra częstochowian sypała się jak domek z kart (16:8). Ich szkoleniowiec zaczął dokonywać licznych zmian, ale nie odmieniły one obrazu tej części spotkania. Rozpędzeni siatkarze BAS-u dzielili w niej i rządzili na boisku, wygrywając 25:14.
W pierwszej fazie trzeciego seta oba zespoły szły łeb w łeb. Z czasem zaczęła się zarysowywać niewielka przewaga faworytów, którzy odskoczyli od rywali na 11:8, ale beniaminek w jednym ustawieniu zniwelował te straty (12:12). Wówczas Norwidowi przytrafiła się czarna seria, w której stracił dziewięć punktów z rzędu, a każda wygrana akcja nakręcała gospodarzy (21:12). W końcówce nie roztrwonili tak dużej przewagi, a ta część meczu pewnie padła ich łupem 25:14.
To podrażniło gości, którzy czwartego seta zaczęli od prowadzenia 5:1. BAS próbował odrabiać straty, ale tym razem zdobywanie punktów przychodziło mu z większym trudem. Częstochowianie grali skuteczniej, ograniczyli też liczbę błędów, dzięki czemu prowadzili 12:6. W kolejnych minutach kontrolowali sytuację na boisku. Białostoczanie zbliżyli się jeszcze do nich na 18:20, ale liderzy I ligi nie zmarnowali szansy na doprowadzenie do tie-breaka (25:20).
Tego zaczęli znakomicie, bo od prowadzenia 4:0. Pojedyncze udane odpowiedzi w wykonaniu gospodarzy nie pozwalały im wrócić do walki, a Norwid kontrolował wynik. BAS zbliżył się jeszcze na 10:11, ale w końcówce dało o sobie znać doświadczenie przyjezdnych, którzy triumfowali 15:13, wywożąc dwa cenne punkty do Częstochowy.
MVP: Damian Kogut
BAS Białystok – Exact Systems Norwid Częstochowa 2:3
(22:25, 25:14, 25:14, 20:25, 13:15)
Składy zespołów:
BAS: Witkoś, Goss, Kacperkiewicz, Naliwajko, Turski, Shmat, Ostaszewski (libero) oraz Wójcik
Norwid: Kowalski, Borkowski, Kogut, Gibek, Popiela, Graham, Takahashi (libero) oraz Biliński, Sobański, Sługocki, Schmidt
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna