Nie zwalnia tempa ekipa Stali Mielec. Podopiecze trenera Adama Grabowskiego pokonały 3:0 zespół Płomienia i umocniły się na drugim miejscu w tabeli. Beniaminek z Sosnowca przegrał drugi mecz z rzędu.
Obie ekipy na początku grały punkt za punkt (2:2, 4:4). Po tym jak punkt bezpośrednio z zagrywki zdobyła Hanna Łukasiewicz, a w bloku zapunktowała Paulina Stroiwąs, przyjezdne prowadziły 6:4. Do remisu po 7 doszło po tym, gdy asem serwisowym popisała się Maja Grodzka. Gospodynie poszły za ciosem przy serii Moniki Kawy zbudowały sobie czteropunktową przewagę (14:10). Wówczas o przerwę na żądanie poprosił trener Adam Grabowski. Jego podopieczne czujnie zagrały na siatce, mogła podobać się gra Pauliny Stroiwąs, dzięki niej mielczanki traciły dwa punkty do Płomienia (14:16). W ekipie gości szwankowało przyjęcie, przyjezdne popełniły proste błędy i przy serii Magdaleny Trojnar tablica wyników wskazała prowadzenie Płomienia 21:15. Gra falowała, w końcówce do głosu doszły zawodniczki z Mielca. Ciężar gry na siebie wzięła Katarzyna Bryda, która punktowała w ataku i polu zagrywki. Mielczanki odrobiły straty i doprowadziły do remisu 23:23. O tym, kto wygra tego seta musiała decydować gra na przewagi. Więcej szczęścia miały mielczanki, seta atakiem zakończyła niezawodną Kinga Hatala.
Od mocnego uderzenia rozpoczął Płomień grę w drugim secie. Przy serii Marii Woźniczki było 4:0 dla gospodyń. Po tym jak została zablokowana Maja Grodzka, przewaga sosnowieckiej drużyny zmalała do jednego punktu (7:6). Podobnie jak to miało miejsce w pierwszym secie gospodynie odskoczyły swoim rywalkom na cztery punkty (13:9), po czym stanęły w miejscu i miały zaledwie jeden punkt przewagi (13:12). Mielczanki czujnie zagrały w bloku czytały grę swoich rywalek i po bloku na Patrycji Patoń doprowadziły do remisu 19:19. W końcówce podopieczne Krzysztofa Zabielnego popełniły proste błędy, myliły się w przyjęciu i ataku i przegrywały 21:24. Gospodynie nie zwiesiły głów i po zbiciach Magdaleny Trojnar remisowały 24:24. W grze na przewagi po raz kolejny lepsze okazały się zawodniczki zespołu gości. Seta atakiem zakończyła Katarzyna Bryda.
Set trzeci był dla gospodyń grą o przedłużenie rywalizacji w tym meczu. Do stanu 5:5 zespół z Sosnowca dotrzymał kroku swoim przeciwniczkom. Grę zespołu z Mielca napędziła Kinga Hatala, cenne punkty zdobyła Katarzyna Bryda było wówczas 9:6 dla Stali. Proste błędy własne Płomienia przy serii Hanny Łukasiewicz dały mielczankom pięciopunktową przewagę (16:11). Gospodynie całkowicie oddały pole gry swoim rywalkom. Przy serii Aleksandry Stachowicz Płomień w jednym ustawieniu stracił siedem punktów z rzędu i przegrywał 13:23. Błąd własny Patrycji Patoń zakończył rywalizację w tym meczu.
MVP: Aleksandra Stachowicz
Asotra Płomień Sosnowiec – SPS Stal Mielec 0:3
(25:27, 24:26,14:25)
Składy zespołów:
Płomień: Grodzka (2), Trojnar (9), Bagrowska (11), Woźniczka (1), Abramajtys (2), Kawa (15), Colik (libero) oraz Kołodziej (4), Bodzęta, Buczek, Patoń (3) i Bartyzel (libero)
Stal: Hatala (13), Łukasiewicz (9), Stroiwąs (9), Żabińska (6), Bryda (17), Stachowicz (5), Samul (libero) oraz Molenda, Mras, Wardęga i Duda (2)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna