W meczu 16. kolejki I ligi kobiet siatkarki BAS-u Białystok podejmowały na własnym boisku Karpaty Krosno. W dwóch pierwszych setach podopieczne Sebastiana Grzegorka nie dały rywalkom większych szans. Walki nie brakowało w secie trzecim, ale i w nim decydujące punkty zdobyły gospodynie i zainkasowały cenne trzy punkty. MVP meczu została Pola Nowacka.
Na początku lepsze były siatkarki z Krosna, ale kiedy nieudanym atakiem popisała się Natalia Gronostajska na tablicy był remis 6:6. BAS odskoczył przy zagrywce Poli Nowackiej na 9:6. BAS utrzymywał swoje prowadzenie, sprawiał swoim rywalkom problemy w przyjęciu trudną zagrywką, kończył swoje ataki. Przy serwisie Karoliny Szczygieł-Głód było już 14:9. Krośnianki nie mogły skończyć ataku, a po akcji Poli Nowackiej było już 18:10. Ekipa z Białegostoku dominowała w każdym elemencie, po asie serwisowym Nowackiej było 23:15. Po ataku Gronostajskiej BAS miał już piłki setowe (24:17). Rywalki obroniły dwa setbole po błędach BAS-u, ale na koniec w aut uderzyła Gliniecka i było 1:0 w setach.
Gospodynie znakomicie weszły w seta drugiego, z pola zagrywki nie schodziła Agnieszka Cur-Słomka, a po akcji ofensywnej Natalii Gronostajskiej było 9:1. Krośniankom trudno było zatrzymać rozpędzone podopieczne Sebastiana Grzegorka (11:3), miały problemy z przyjęciem zagrywki, skończeniem ataku. BAS z kolei grał bardzo dobrze, po ataku Cur-Słomki było 15:5, a chwilę później tablica pokazała już wynik 18:6. Obraz gry nie uległ zmianie do końca seta i po ataku Pauliny Niedźwieckiej było 25:14 i 2:0 w setach.
Na początku seta numer trzy niewielką przewagę wypracowały sobie krośnanki. Po zagrywce Emilii Oktaby było 5:2, a ataku Makarewicz 6:3 dla gości. Kilka chwil później było już 9:4, ale BAS szybko rzucił się do odrabiania strat. Szybko zbliżyły się na dwa oczka za sprawą dobrej zagrywki (7:9). Minimalne prowadzenie siatkarki Karpat utrzymywały przez pewien czas, ale kiedy na prawym skrzydle znakomicie zaatakowała Agnieszka Cur-Słomka, na tablicy pojawił się remis 14:14. Kiedy przyjezdne dobrze zagrały blokiem, było 20:18 dla Karpat. BAS doprowadził do remisu, a nawet wyszedł na prowadzenie 22:21 przy serwisie Poli Nowackiej. Udany atak dał BAS-owi piłki meczowe (24:22). Całe spotkanie skończyła udanym atakiem Barbara Sokolińska.
BAS Białystok – Karpaty Krosno 3:0
(25:19, 25:14, 25:23)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna