Beniaminek I ligi kobiet Płomień Sosnowiec udanie rozpoczął rywalizację na tym szczeblu rozgrywek. Sosnowiczanki wywiozły z Poznania dwa punkty, po trzech partiach przegrywały 1:2, pomimo tego zmobilizowały się i przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Na początku meczu obie drużyny grały punkt za punkt, żadnej z nich nie udało się uzyskać wyraźnej przewagi. Po asie serwisowym Klaudii Świstek oraz punktowym bloku Oriany Miechowicz było 9:6 dla drużyny z Wielkopolski. Proste błędy popełnione przez zespół beniaminka zmusiły trenera Zabielnego do przerwania gry, nie przyniosło to spodziewanego efektu, warunki gry dyktował zespół Energetyka. Podopieczne trenera Marcina Patyka punktowały bezpośrednio z zagrywki, po asie serwisowym Izabeli Klekot było 17:12 dla miejscowej ekipy. Sosnowiczanki nie poddawały się, po punktowym bloku na Orianie Miechowicz traciły trzy punkty do swoich rywalek (15:18). Dwa asy serwisowe Wiktorii Niwald sprawiły że miejscowa ekipa prowadziła 21:16. Płomień do końca seta ambitnie grał, ale nie wystarczyło to na miejscową drużynę, która po zbiciu Emilii Oktaby prowadziła 23:19. W końcówce seta gospodyniom przytrafił się chwilowy przestój, ale nie miał on większego wpływu na zwycięstwo w tym secie.
W drugim secie spotkania obie ekipy grały punkt za punkt (3:3, 5:5). Następnie gospodynie odskoczyły swoim rywalkom na trzy punkty, błędy własne jakie popełniła miejscowa drużyna sprawiły, że ekipa z Sosnowca zniwelowała straty i doprowadziła do remisu – 9:9. Przyjezdne lepiej zagrały na siatce, ustrzegły się błędów własnych i przez cały czas były równorzędnym rywalem dla Energetyka, rezultat remisowy utrzymał się do stanu 15:15. Po dwóch zagrywkach Magdaleny Trojnar Płomień prowadził 17:15, był to decydujący moment tego seta. Punktowy blok na Emilii Oktabie oraz czujna gra na siatce dały zespołowi gości czteropunktową przewagę (21:17). Miejscowe zawodniczki miały problemy z przyjęciem, pierwszoplanową postacią w drużynie gości była Patrycja Patoń. Seta atakiem ze skrzydła zakończyła Magdalena Trojnar.
W trzecim secie spotkania od samego początku ton wydarzeniom na boisku nadawały poznanianki, które przy serii Klaudii Świstek prowadziły 5:2. Gra w tej partii ułożyła się po myśli gospodyń, przyjezdne miały problemy z przyjęciem i stanęły w miejscu. Po asie serwisowym Izabeli Klekot tablica wyników wskazała prowadzenie Energetyka 14:7. Grę przerwał trener zespołu gości Krzysztof Zabielny, w natarciu nadal był zespół z Poznania, który kontrolował boiskowe wydarzenia. Przewaga gospodyń przez cały czas oscylowała wokół ośmiu punktów (20:12). Tak wysoka przewaga wprowadziła rozluźnienie w szeregach gospodyń, w ekipie gości dobrze spisała się Patrycja Patoń. Atakująca popisała się trudnymi zagrywkami i dzięki niej Płomień zbliżył się na trzy punkty do zespołu z Wielkopolski (17:20). Końcówka seta należała do Energetyka, Emilia Oktaba razem z Klaudią Świstek napędziły grę swojego zespołu i dzięki nim miejscowa drużyna wygrała tego seta w stosunku 25:20 i prowadziła w całym spotkaniu 2:1.
Chcąc myśleć o przedłużeniu rywalizacji w tym spotkaniu zespół beniaminka musiał wygrać seta numer cztery. Sosnowiczanki zbudowały na początku tego seta trzypunktową przewagę (3:0), do remisu asem serwisowym doprowadziła Oriana Miechowicz (4:4). Trener Krzysztof Zabielny rotował składem, a zmienniczki dobrze wywiązały się ze swojej roli. Przy serii zagrywek Emilii Oktaby poznanianki po raz kolejny wyrównały stan rywalizacji, punktowy blok oraz atak Wiktorii Pisarskiej dał im dwupunktową przewagę (10:8). Do kolejnego remisu doszło po tym jak Płomień skutecznie zagrał w bloku i punktował w tym elemencie (11:11). Do stanu 19:19 toczyła się gra punkt za punkt. Atak Katarzyny Bagrowskiej oraz seria zagrywek tej zawodniczki sprawiły, że zespół gości prowadził 22:19. Poznanianki nie zdołały odrobić strat, wspomniana wcześniej Katarzyna Bagrowska atakiem z drugiej lini zakończyła zmagania w tym secie.
Sosnowiczanki poszły za ciosem i prowadziły 4:1 na początku seta, w roli głównej po raz kolejny wystąpiła Patrycja Patoń, która była nie do zatrzymania w ataku. Poznanianki doprowadziły do remisu za sprawą skutecznej gry w bloku (4:4). Żadna z drużyn nie zamierzała odpuszczać, na zmianie stron boisk jeden punkt przewagi miały miejscowe siatkarki (8:7), a po asie serwisowym Weroniki Fojucik było 9:7 dla poznańskiej ekipy. Ciężar gry na siebie wzięła Monika Kawa, która odpowiedziała asem serwisowym i tym razem to Płomień prowadził 10:9. Punktowym blokiem na Orianie Miechowicz popisała się Maria Woźniczka, przyjezdne poszły za ciosem, zdobyły punkt w ataku i miały trzy piłki meczowe przy stanie 14:11. Nie wykorzystały ich i doszło do gry na przewagi, więcej szczęścia miały sosnowiczanki, punktowym blokiem na Emilii Oktabie popisała się Monika Kawa, a as serwisowy Patrycji Patoń sprawił że to zespół gości mógł cieszyć się z dwóch punktów.
MVP: Magdalena Trojnar
Enea Energetyk Poznań – Asotra Płomień Sosnowiec 2:3
(25:22, 19:25, 25:20, 19:25, 17:19)
Składy zespołów:
Energetyk: Klekot (3), Pisarksa (8), Świstek (14), Miechowicz (18), Oktaba (9), Nowakowska (12), Skomorowska (libero) oraz Stachowiak, Fojucik (5) Nijwald (2)
Płomień: Trojnar (14), Bagrowska (10), Kołodziej (12), Buczek (1), Abramjtys (7), Kawa (14), Colik (libero) oraz Grodzka, Pfiefer-Jucha (1), Bodzęta, Woźniczka (2) i Patoń (17),
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna