W pierwszym meczu półfinałowym Energetyk Poznań przegrał we własnej hali 0:3 ze Stalą Mielec. Przyjezdne lepiej zagrały w przyjęciu oraz ataku i te elementy miały duży wpływ na ich końcowe zwycięstwo. Drugi oraz ewentualnie trzeci mecz zostanie rozegrany w najbliższą sobotę i niedzielę.
Mielczanki przystąpiły do meczu z Energetykiem bez kontuzjowanej Katarzyny Brydy. Początek spotkania był wyrównany. Zarówno Stal, jak i Energetyk kończyły swoje ataki z pierwszego uderzenia. Sygnał do ataku dla zespołu gości dała Hanna Łukasiewicz, po jej zbiciach było 10:7 dla Stali. Poznanianki dzięki skutecznej Emilii Oktabie odrobiły straty, punktowały w bloku i miały jeden punkt więcej od ekipy z Podkarpacia, prowadziły 16:15. Swoje podopieczne przywołał trener Adam Grabowski, kilka chwil później ponownie miały trzypunktową przewagę (20:17), asem serwisowym popisała się Paulina Stroiwąs. Wiele ożywienia w poczynania zespołu z Poznania wniosła Wiktoria Niwald, przy jej serii Energetyk odrobił straty i po ataku Weroniki Fojucik prowadził jednym punktem (22:21). Odpowiedź mielczanek była natychmiastowa, na boisku w miejsce Kingi Hatali pojawiła się Marta Duda. Siatkarka ta popisała się punktowymi atakami i było 24:23 dla ekipy gości. Błąd dotknięcia siatki po stronie Energetyka sprawił, że Stal wygrała pierwszego seta.
W kolejnym secie obraz gry nie uległ zmianie, na boisku trwała wzajemna wymiana ciosów. Punktowy atak Weroniki Fojucik dał zespołowi z Poznania dwupunktową przewagę (5:3). Odpowiedź mielczanek była natychmiastowa, ze skrzydła atakowała Hanna Łukasiewicz i było 9:7 dla przyjezdnych. Gra obu ekip falowała, podopieczne trenera Adama Grabowskiego na skutek błędów własnych straciły pięć punktów z rzędu i przegrywały 11:13. Następnie do głosu doszły mielczanki odrobiły straty, punktowała Julita Molenda i miały jeden punkt przewagi (14:13). Do stanu 18:18 gra toczyła się punkt za punkt, cenne punkty w ataku zdobyła Hanna Łukasiewicz, w bloku punkt dołożyła Katarzyna Żabińska i było 21:18 dla Stali. Przestój zespołu gości sprawił, że tablica wyników wskazała remis po 22. Końcówka seta należała ponownie do zespołu z Podkarpacia, atak Pauliny Stroiwąs z piłki przechodzącej sprawił, że mielczanki zapisały na swoje konto seta numer dwa.
Rozpędzone mielczanki poszły za ciosem i na początku ostatniego seta prowadziły 4:0, z dobrej strony zaprezentowała się Dominika Mras. Siatkarki z Poznania zniwelowały nieco straty, po zbiciu Weroniki Fojucik przegrywały 6:7. Więcej do powiedzenia w tym okresie gry miały zawodniczki zespołu gości, w ataku wiele ożywienia wniosła Marta Duda, skutecznie atakowała i poprawiła jakość gry w tym elemencie zespołu Stali. Czapa na Klaudii Świstek dała przyjezdnym trzypunktową przewagę (11:8). Zespół ze stolicy Wielkopolski doprowadził do remisu 13:13, po czym przytrafił mu się przestój. Podopieczne trenera Adama Grabowskiego czujnie zagrały w obronie i na siatce, tym razem to poznanianki popełniły błędy i przegrywały 15:19. Pomimo niekorzystnego obrotu spraw na boisku Energetyk dzielnie walczył i nie poddawał się. Błąd w ataku Hanny Łukasiewicz sprawił, że przewaga mielczanek zmalała do jednego punktu (20:19). Poznanianek na więcej nie było stać, rozpędzony zespół gości utrzymał przewagę do końca meczu. Atak Marty Dudy zamknął ten mecz.
MVP: Hanna Łukasiewicz
Enea Energetyk Poznań – SPS Stal Mielec 0:3
(23:25, 23:25, 23:25)
Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw:
1:0 dla Stali Mielec
Składy zespołów:
Energetyk: Klekot (2), Regulska (3), Świstek (11), Miechowicz (3), Okraba (7), Fojucik (15), Skomorowska (libero) oraz Nowakowska (2), Niwald
Stal: Łukasiewicz (14), Stroiwąs (4), Żabińska (5), Molenda (11), Mras (3), Hatala (1), Samul (libero) oraz Duda (16) i Wardęga (libero)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w I lidze kobiet
źródło: inf. własna