Nie było niespodzianki w zaległym meczu 14. kolejki SAN-Pajda wygrał 3:0 z BAS-em Białystok. W dwóch pierwszych partiach przyjezdne dzielnie walczyły, trzecią wysoko przegrały. Jarosławianki pozostały na siódmym miejscu w tabeli, tracą do Płomienia trzy punkty, BAS nieprzerwanie jest ostatni.
Białostoczanki na początku meczu zaskoczyły zespół SAN-Pajdy, po ataku Pauliny Niedźwieckiej prowadziły 5:3, ich przewaga wzrosła do pięciu punktów (10:5), lepiej grały w bloku oraz na siatce, prowadziły 10:5. Wówczas o przerwę na żądanie poprosił trener Piotr Pajda, jego podopieczne szybko odrobiły straty, serią trudnych zagrywek popisała się Weronika Krysztofiak, był remis po 10. Do stanu 14:14 obie drużyny grały punkt za punkt, po czym do głosu doszły jarosławianki, punktowała Weronika Gierszewska, było 18:15 dla nich. Przy stanie 19:16 bolesnej kontuzji doznała środkowa Natalia Gronostajska, co wybiło nieco z uderzenia zespół z Białegostoku. Po asie serwisowym Katarzyny Saj przewaga jarosławianek wzrosła do czterech punktów (22:18). Podopieczne trenera Sebastiana Grzegorka dzielnie walczyły, nie zdołały doprowadzić do wyrównania i przegrały tę część zmagań w stosunku 21:25.
W drugiej partii spotkania przy serii zagrywek Katarzyny Stepko jarosławinaki prowadziły 6:3. Ekipa z Podlasia również odpowiedziała tym samym elementem, punktowała w nim Lizawieta Mańczak, gospodynie zanotowały przestój i przegrywały 9:10. Ciężar gry na siebie w SAN-Pajdzie wzięła Katarzyna Marcyniuk, w ataku nie do zatrzymania była Weronika Gierszewska, ekipa z Podkarpacia prowadziła 16:12. Podlasianki miały problemy z przyjęciem, co wykorzystały ich rywalki, odrzuciły je od siatki, zdobyły punkty bezpośrednio z zagrywki i powiększyły swoją przewagę (22:17). W końcówce biszkoptom przytrafił się przestój, przy stanie 24:23 grę przerwał trener Piotr Pajda. Ostatni punkt w tym secie zdobyła Kinga Magierowska.
W ostatnim secie tego meczu przy serii zagrywek Patrycji Papszun jarosławianki odrobiły straty i zbudowały sobie pięciopunktową przewagę (8:3). W zespole BAS-u szwankowało przyjęcie, Przy serii zagrywek Weroniki Krysztofiak było 17:6, przyjezdne seriami traciły punkty, miały duże problemy z organizacją własnej gry. Trener Piotr Pajda desygnował do gry zawodniczki rezerwowe, a te wykorzystały swoje szanse. Tego jednostronnego seta atakiem zakończyła Natalia Szmajduch.
BAS Białystok – SAN-Pajda Jarosław 0:3
(22:25, 23:25, 14:25)
Składy zespołów:
BAS: Mańczak (3), Iber (2), Osadchuk (2), Sokolińska (9), Gronostajska (1), Niedźwiecka (11), Michalewicz (libero) oraz Woźniak (5), Rafalska (1) i Pisarczyk (2)
SAN-Pajda: Stepko (7), Marcyniuk (16), Krysztofiak (5), Saj (7), P. Papszun (3), Gierszewska (10), Bartyzel (libero) oraz Poreda (3), Kawa (4), Magierowska (4), Zięba, Szmajduch (2) i Murdza (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna