Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga K: SAN-Pajda z dwoma punktami, AZS z jednym

I liga K: SAN-Pajda z dwoma punktami, AZS z jednym

fot. SAN-Pajda Jarosław

SAN-Pajda Jarosław pokonał po bardzo nierównym meczu zespół AZS Politechniki Śląskiej Gliwice. Po dwóch partiach jarosławianki prowadziły 2:0, następnie do głosu doszły gliwiczanki. Wygrały one dwie kolejne partie i o końcowym zwycięstwie musiał decydować tie-break. W nim lepsze okazały się miejscowe siatkarki, które wygrały wojnę nerwów i zapisały na swoje konto dwa punkty.

Dla gospodyń z Jarosławia mecz miał ważne znaczenie w kontekście gry o prawo gry w pierwszej czwórce. Na początku miejscowe zawodniczki zbudowały sobie dwupunktową przewagę, po tym jak błąd w ataku popełniła Valeria Nudha (3:1). Do remisu po 6 doszło, gdy gliwiczanki zdobyły punkt z piłki przechodzącej po zagrywce Eleny Napalkovej. Przyjezdne dzięki skutecznej grze Aleksandry Cygan punktowały w bloku i miały dwa punkty więcej niż ich rywalki (8:6). Przy stanie 10:8 grę przerwał trener Piotr Pajda, po czym w polu zagrywki zameldowała się Aleksandra Dudek i popisała się dwoma asami serwisowymi. Przy jej serii jarosławianki odrobiły straty i wyszły na prowadzenie 12:10. Miejscowe siatkarki po zbiciu Aleksandry Dudek miały trzy punkty przewagi (17:14), ale przyjezdne z Gliwic nie poddawały się. Przy serii Julii Skowron zniwelowały straty do jednego punktu, przegrywały wówczas 18:19. Na więcej nie było ich stać, jarosławianki czujnie zagrały na siatce i nie zwalniały ręki w polu zagrywki. Po tym jak Katarzyna Saj zdobyła bezpośrednio punkt w tym elemencie wygrały tego seta w stosunku 25:20.

Gospodynie poszły za ciosem, odrzuciły od siatki swoje rywalki i po zbiciu Katarzyny Saj prowadziły 7:3. Podopieczne Wojciecha Czapli zbliżyły się na jeden punkt do swoich przeciwniczek po skutecznej obronie (6:7). Do remisu 9:9 doprowadziła Elena Napalkova, a następnie do głosu doszły zawodniczki z Podkarpacia. W zespole z Gliwic szwankowało przyjęcie. Przy serii zagrywek Wiktorii Nowak, tablica wyników wskazała prowadzenie gospodyń 14:10. Grę jarosławianek napędziła niezawodna Aleksandra Dudek, która punktowała niemal z każdej pozycji. Gliwiczanki pojedynczymi akcjami w wykonaniu Agaty Skiby i Julii Skowron próbowały nawiązać wyrównaną grę, ale na niewiele się to zdało. Jarosławianki nie popełniały błędów własnych, punktowały w bloku oraz w polu zagrywki. Po asie serwisowym Dudek było 17:12 dla Biszkoptów. Do końca seta trwała dominacja SAN-Pajdy. Rywalizację w tej partii zamknęła Katarzyna Stepko.

Nie mające nic do stracenia gliwiczanki po bloku na Aleksandrze Dudek prowadziły 4:2 w trzecim secie. Odpowiedź gospodyń była natychmiastowa, punkt zdobyty bezpośrednio z zagrywki przez Katarzynę Stepko sprawił, że był remis 4:4. Do stanu 7:7 obie drużyny grały punkt za punkt, po czym błędy własne zaczęły popełniać jarosławianki i przegrywały 7:10. Przyjezdne czytały grę swoich rywalek, przejęły inicjatywę i punktowały w bloku. Ciężar gry na siebie wzięła Agata Skiba, AZS prowadził 14:11. Reprymenda Piotra Pajdy oraz roszady w składzie nie przyniosły spodziewanych rezultatów, w natarciu nadal był zespół gości. Z dobrej strony pokazała się Joanna Ciesielczyk. Blok na Aleksandrze Dudek dał AZS-owi pięciopunktową przewagę (18:13). Jarosławianki nie poddawały się, na siatce czujnie zagrała Katarzyna Stepko. Jej koleżanki doprowadziły do remisu 22:22. W końcówce po raz kolejny dała o sobie znać kapitan AZS-u Agata Skiba. Przy jej zagrywkach gliwiczanki prowadziły 24:22, a seta atakiem ze środka zakończyła Aleksandra Cygan.

Grające z uśmiechem na twarzy gliwiczanki dyktowały warunki gry na boisku, ze skrzydła punktowała Joanna Ciesielczyk, w polu zagrywki ręki nie zwalniała Agata Skiba, dzięki nim AZS prowadził 9:2. Jarosławianki w jednym ustawieniu straciły aż siedem punktów, serię ta przerwała Aleksandra Dudek. Na niewiele się to zdało ponieważ w natarciu nadal były przyjezdne, które kontrataki zamieniały w punkty i prowadziły 13:4. Jarosławianki stanęły w miejscu, popełniły wiele błędów własnych i w niczym nie przypominały walecznej drużyny z dwóch pierwszych setów. Przy serii Aleksandry Cygan było 18:5 dla AZS-u, gospodynie nie miały siatkarskich argumentów i seriami traciły punkty. Ten jednostronny set zakończył się wysokim zwycięstwem zespołu z Górnego Śląska. O tym komu przypadnie zwycięstwo w tym meczu musiał decydować tie-break.

W nim na początku jarosławianki odskoczyły swoim rywalkom na dwa punkty (2:0). Do remisu doprowadziła Joanna Ciesielczyk i na boisku trwała wzajemna wymiana ciosów. Przy zmianie stron boisk trzypunktową przewage miały podopieczne trenera Piotra Pajdy, ich liderka Aleksandra Dudek ponownie punktowała w ataku (9:6). Błędy własne gliwiczanek w przyjęciu sprawiły, że przegrywały one 8:14. Ostatecznie po błędzie w polu zagrywki Valerii Nudhy cenne dwa punkty zdobył zespół z Podkarpacia.

SAN-Pajda Jarosław – AZS Politechniki Śląskiej Gliwice 3:2
(25:20, 25:20, 23:25, 10:25, 15:10)

Składy zespołów:
SAN-Pajda: Stepko (13), Chmielewska, Nowak (7), Saj (17), Dąbrowska (1), Dudek (27), Murdza (libero) oraz Krysztofiak (4), Papszun, Bagniak (2), Bazan (1) i Szymańska
AZS: Napalkova (5), Ciesielczyk (17), Skowron (17), Nudha (10), Cygan (10), Skiba (15), Szmigielska (libero) oraz Wilczek

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-13

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved