Pierwszej porażki we własnej hali doznał zespół LOS-u Nowy Dwór Mazowiecki. Jego serię zwycięstw przerwał SAN-Pajda Jarosław, który po raz drugi w obecnym sezonie okazał się lepszy i pokonał swoje rywalki w stosunku 3:2. Mecz był emocjonujący i zacięty, a o wygranej jednej z drużyn musiała decydować gra na przewagi.
W początkowym okresie gry gospodynie po ataku Marty Dudy prowadziły 4:2. Jarosławianki wyrównały, po tym jak sprytnym zagraniem popisała się Katarzyna Saj (5:5). Od tego momentu przez dłuższy czas obie ekipy grały punkt za punkt (6:6, 8:8, 10:10, 11:11). Trzecia drużyna tabeli po ataku Katarzyny Jędrzejewskiej prowadziła 13:11, wtedy odpowiedziała Katarzyna Saj i ponownie był remis po 13. Kolejne akcje na swoją korzyść rozstrzygnęły podopieczne trenera Bartosza Kujawskiego i zbudowały sobie trzypunktową przewagę (16:13). Grę przerwał wtedy trener Piotr Pajda, ale w natarciu nadal były siatkarki z Mazowsza. Po asie serwisowym Łucji Laskowskiej ich przewaga wzrosła do czterech punktów (22:18). Po raz drugi o przerwę na żądanie poprosił trener gości. Posunięcie to nie przyniosło żadnego rezultatu, LOS wygrał premierową część spotkania, a skutecznym atakiem ze skrzydła popisała się Katarzyna Jędrzejewska.
W drugim secie meczu w zespole SAN-Pajdy szwankowało przyjęcie, zawodniczki tej drużyny popełniły błędy własne i przegrywały 2:6. Przyjezdne odpowiedziały atakami Katarzyny Marcyniuk i Weroniki Krysztofiak, przegrywały wtedy 6:7. Dwa punkty zdobyte bezpośrednio z zagrywki przez Monikę Kawę sprawiły, że grę przerwał trener Bartosz Kujawski. LOS przegrywał 8:9. Więcej do powiedzenia miały siatkarki z Jarosławia, które przy serii zagrywek kapitan Katarzyny Saj zbudowały sobie czteropunktową przewagę (15:11). Odrzucone od siatki nowodworzanki miały problemy ze skończeniem ataków z pierwszego uderzenia i przegrywały 13:19. Motorem napędowym zespołu gości była Katarzyna Marcyniuk, a końcówka seta to zupełna dominacja SAN-Pajdy. Dwa punkty bezpośrednio z zagrywki zdobyła Natalia Szmajduch, a drużyna z Podkarpacia wyrównała stan rywalizacji w tym meczu.
W kolejnym secie tego meczu wynik ponownie oscylował wokół remisu. Następnie więcej do powiedzenia miały jarosławianki. Przy serii zagrywek Moniki Kawy prowadziły 10:8, a po skutecznych atakach Katarzyny Marcyniuk ich przewaga wzrosła do trzech punktów (13:10). Sygnał do odrabiania strat dała Agnieszka Wołoszyn, która popisała się trudnymi zagrywkami. Jej koleżanki punktowały w bloku i tablica wyników wskazała remis po 16. Przyjezdne stanęły w miejscu, miały duże problemy z organizacją własnej gry, a przy serii zagrywek Katarzyny Jędrzejewskiej przegrywały 16:20. Trener Piotr Pajda rotował składem, brał przerwy na żądanie, posunięcia te nie przyniosły żadnego rezultatu. Kolejne błędy własne jarosławianek powiększyły dystans punktowy pomiędzy obiema drużynami do sześciu punktów, LOS prowadził 23:17. Atak Agnieszki Wołoszyn sprawił, że miejscowa ekipa wygrała tego seta i był bliżej końcowego zwycięstwa.
Gra w czwartej odsłonie meczu falowała. Jarosławianki po ataku Katarzyny Marcyniuk prowadziły 3:1, a do remisu po 5 doszło po błędzie Weroniki Gierszewskiej. Z kolei przy serii Anety Dudy LOS prowadził 9:6. Odpowiedziała Weronika Gierszewska, przy jej serii zagrywek przyjezdne odrobiły straty i miały jeden punkt przewagi (11:10). Nowodworzanki miały problemy ze skończeniem ataków, popełniały błędy w przyjęciu i przegrywały 14:10. Stroną dyktującą warunki gry były przyjezdne, ich grę napędziła Oliwa Poreda, która skutecznie gubiła blok gospodyń. Po ataku Katarzyny Saj było 21:16 dla SAN-Pajdy. Błąd w polu zagrywki Sandry Świętoń sprawił, że o końcowym zwycięstwie jednej z drużyn musiał decydować tie-break.
W nim na początku był remis 2:2. Po ataku Sandry Świętoń LOS prowadził 5:3, ale rywalki wyrównały, po tym jak punktowały w bloku (5:5). Na zmianie stron boisk trzypunktową przewagę miały miejscowe siatkarki, z dobrej strony pokazała się Marta Duda (8:5). Podopieczne Piotra Pajdy zdołały doprowadzić do remisu – 10:10, ciężar gry na siebie wzięła Weronika Krysztofiak. Nowodworzanki odskoczyły na dwa punkty, atakowała Aneta Duda (12:10), po czym przytrafił im się przestój. Po asie serwisowym Katarzyny Saj przegrywały 12:13. O wszystkim musiała decydować gra na przewagi. Zespół z Podkarpacia po emocjonującej końcówce wygrał ten mecz i jako pierwsza drużyna I ligowa odniósł zwycięstwo w Nowym Dworze Mazowieckim.
LOS Nowy Dwór Mazowiecki – SAN-Pajda Jarosław 2:3
(25:20, 16:25, 25:18, 20:25, 16:18)
Składy zespołów:
LOS: Ł. Laskowska (15), Jaworska (3), A. Duda (12), M. Duda (10), Świętoń (11), Jędrzejewska (14), Balcerowicz (libero) oraz Deptuch (4), Wołoszyn (4) i Filipek
SAN-Pajda: Stepko (4), Marcyniuk (23), Krysztofiak (15), Saj (12), P. Papszun (1), Gierszewska (4), Bartyzel (libero) oraz Kawa (9), Szmajduch (4), Poreda (4) i Murdza (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna