Płomień Sosnowiec po dwóch przegranych spotkaniach z rzędu wywiózł cenne trzy punkty z Tarnowa i zwiększył swoje szanse na grę w pierwszej czwórce drużyn. Zespół z Małopolski po tej porażce traci pięć punktów do Płomienia.
Mecz w Tarnowie miał ważne znaczenie w kontekście gry o pierwszą czwórkę. Ekipa z Sosnowca udanie otworzyła to spotkanie, przy serii Moniki Kawy prowadziła ona 4:1. Gospodynie miały problemy z przyjęciem, myliły się w polu zagrywki. Po tym jak punkt bezpośrednio z zagrywki zdobyła Magdalena Trojnar tablica wyników wskazała prowadzenie Płomienia 9:4. Zawodniczka ta nie zwalniała ręki w polu zagrywki, dzięki niej podopieczne Krzysztofa Zabielnego powiększyły przewagę do dziewięciu punktów (13:4). Set miał jednostronny przebieg, tarnowianki nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia. Punkt zdobyty przez Patrycję Patoń dał zespołowi gości 11-punktową przewagę (17:6). Następnie ekipa z Małopolski odrobiła częściowo straty, atakowała Ewa Bimkiewicz (11:19). Tarnowianki poszły za ciosem, podbijały ataki swoich rywalek, kontrataki zamieniały w punkty i przegrywały różnicą czterech punktów (19:23). Na więcej nie było stać gospodyń, set zakończył się zwycięstwem Płomienia w stosunku 25:19
Zryw w końcówce pierwszej odsłony meczu napędził siatkarki z Małopolski. Do stanu 6:6 toczyła się wyrównana gra. Tarnowianki do skutecznej gry poderwała Klaudia Kaczorowska, jej koleżanki punktowały w ataku i bloku. Przyjezdne w jednym ustawieniu straciły sześć punktów z rzędu i przegrywały 6:12. Gra obu drużyn falowała, obie seriami zdobywały punkty i seriami je traciły. Przyjezdne zbliżyły się do swoich rywalek na dwa punkty, przegrywały wówczas 11:13. Na więcej nie było stać zespołu beniaminka w tej części gry, ton wydarzeniom na boisku nadawały tarnowianki. Serią zagrywek popisała się Klaudia Kaczorowska oraz Vivian Pellegrino.
W trzecim secie meczu na początku prowadziły sosnowiczanki 4:2, ich przewaga po asie serwisowym Nikoli Abramajtys wzrosła do trzech punktów (6:3). Tarnowianki stanęły w miejscu, ponownie dała znać o sobie Magdalena Trojnar, ze skrzydła atakowała Monika Kawa, dzięki nim zespół z Sosnowca prowadził 12:6. W drużynie z Tarnowa nie było zawodniczki, która wzięłaby na siebie ciężar gry. Słabe przyjęcie w miejscowej ekipie przełożyło się na nieskuteczną grę w ataku. Gra obu ekip falowała, mecz był nierówny Płomień przy stanie 16:8 stanął w miejscu, popełnił błędy własne i o przerwę poprosił trener Krzysztof Zabielny (17:13). Po tej przerwie do głosu ponownie doszły siatkarki Płomienia. Tarnowianki popełniły proste błędy i traciły do swoich rywalek sześć punktów (15:21). Przy stanie 24:18 dla Płomienia stała się rzecz trudna do wytłumaczenia dla zespołu gości. Serią zagrywek popisała się Karolina Szczygieł, przyjezdne popełniły serię błędów w ataku i miały zaledwie jeden punkt przewagi (24:23). Seta punktowym blokiem na Magdalenie Szabo zakończyła Nikola Abramajtys.
W kolejnej odsłonie meczu obie drużyny grały punkt za punkt (2:2, 4:4). Siatkarki z Sosnowca wzmocniły swoją zagrywkę, czujnie zagrały w obronie i w efekcie tego prowadziły 8:5. Tarnowianki miały po raz kolejny problemy z przyjęciem, ich rywalki czujnie zagrały na siatce, punktowały w bloku. Nie do zatrzymania była Patrycja Patoń, po jej kontrataku było 14:9 dla Płomienia. Podopiecznym trenera Krzysztofa Zabielnego ponownie przytrafił się przestój, straciły one trzy punkty z rzędu i o przerwę na żądanie poprosił trener zespołu z Sosnowca, jego siatkarki prowadziły 19:15. Tarnowianki pomimo chwilowego zrywu nie poszły za ciosem, ponownie popełniły błędy, myliły się w przyjęciu. Punktowy blok MVP meczu Patrycji Patoń na Ewie Bimkiewicz zakończył rywalizację w tym spotkaniu.
MVP: Patrycja Patoń
Grupa Azoty Roleski PWSZ Tarnów – Asotra Płomień Sosnowiec 1:3
(19:25, 25:14, 23:25, 18:25)
Składy zespołów:
Grupa: Szabo (9), Dreczka (6), Szczygieł (3), Bimkiewicz (11), Kaczorowska (14), Pellegrino (12), Krześlak (libero) oraz Cur (4), Chojnacka, Stroińska (4) i Szpak
Płomień: Grodzka, Trojnar (10), Buczek (4), Patoń (22), Abramajtys (9), Kawa (13), Colik (libero) oraz Bagrowska, Kołodziej (5), Bodzęta, Woźniczka i Bartyzel (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna