Płomień Sosnowiec pokonał SMS Szczyrk na jego boisku 3:0. Pierwsze dwa sety nie miały większej historii i toczyły się pod zupełne dyktando zespołu gości. Nieco więcej walki było w trzeciej partii, uczennice przekroczyły barierę 20 punktów. Dzięki temu zwycięstwu sosnowiczanki powiększyły przewagę nad SAN-Pajdą do trzech punktów.
Otwarcie seta należało do zespołu z Sosnowca, po ataku Mai Bodzęty przyjezdne prowadziły 6:3. Uczennice miały problemy z przyjęciem, nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia, po tym jak przepychankę na siatce wygrała Maria Woźniczka było 11:6 dla zespołu z Sosnowca. Grę przerwał trener Wiesław Popik, jego podopieczne w dalszym ciągu miały problemy z przyjęciem, z kolei sosnowiczanki punktowały w bloku, kontrataki zamieniały w punkty. Po tym jak skutecznie zaatakowała Monika Głodzińska było 16:9. Set miał jednostronny przebieg, toczył się pod zupełne dyktando zespołu gości, zawodniczki uczące się w Szczyrku nie miały siatkarskich argumentów. Atak Mai Bodzęty ze skrzydła zakończył rywalizację w tej części gry.
W drugiej partii spotkania sosnowiczanki zbudowały sobie trzypunktową przewagę (5:2). Uczennice odpowiedziały zagrywkami w wykonaniu Oliwii Pietrzak, był remis po 6:6. Żadnej z drużyn nie udało się wypracować wyraźnej przewagi, wynik oscylował wokół remisu (8:8, 10:10). Ciężar gry na siebie w zespole gości wzięła na siebie rozgrywająca Maria Woźniczka, przy jej serii zagrywek Płomień odskoczył na pięć punktów (18:13). Siatkarki SMS-u miały duże problemy z przyjęciem, co przełożyło się na ich małą skuteczność w ataku. Przy stanie 19:14 miejscowe siatkarki stanęły w miejscu, nie zdobyły żadnego punktu. Podopieczne trenera Krzysztofa Zabielnego dominowały w każdym elemencie siatkówki. Serią zagrywek popisała się Barbara Cembrzyńska, atak Mai Bodzęty sprawił, że Płomień wygrał tego seta w stosunku 25:14.
W kolejnym secie tego meczu uczennice na początku prowadziły 5:1, sosnowiczanki miały problemy z przyjęciem, nadziewały się na blok swoich rywalek. Więcej do powiedzenia miały młode siatkarki ze Szczyrku, po błędzie Płomienia ich przewaga wzrosła do pięciu punktów (7:2). Kilka chwil później podopieczne trenera Wiesława Popika ponownie stanęły w miejscu, w jednym ustawieniu straciły siedem punktów z rzędu, przegrywały 7:9. Drużyna gości poszła za ciosem powiększyła przewagę do czterech punktów (15:11). Gospodynie nie potrafiły odrobić strat, pojedyncze ataki Karoliny Staniszewskiej na niewiele się zdały. Przy stanie 22:18 dla zespołu Płomienia do odrabiania zerwały się uczennice. W polu zagrywki ręki nie zwalniała Karolina Staniszewska, popisała się asem serwisowym, SMS przegrywał 22:23. Ostatnie słowo w tym meczu należało do przyjezdnych. Punktowy atak Moniki Głodzińskiej zakończył ten mecz.
SMS PZPS Szczyrk – Płomień Sosnowiec 0:3
(16:25, 14:25, 23:25)
Składy zespołów:
SMS: Pietrzak (6), Janicka (2), Stambrowska (2), Musiał (9), Jankowska (7), Staniszewska (9), Łyduch (libero) oraz Zagumny, Majos, Lenik i Kubas (libero)
Płomień: Paluszkiewicz (3), Głodzińska (16), Cembrzyńska (9), Bodzęta (10), Woźniczka (3), Abramajtys (13), Colik (libero) oraz Klekot
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna