LOS Nowy Dwór Mazowiecki przerwał serię zwycięstw tarnowianek. W rozegranym awansem meczu 13. kolejki ekipa z Mazowsza wygrała 3:1 i jest w dalszym ciągu niepokonana we własnej hali. Przyjezdne, poza wygranym drugim setem, nie wzniosły się na szczyt swoich możliwości i po raz pierwszy w obecnym sezonie zeszły z boiska pokonane.
W pierwszym secie spotkania od samego początku ton wydarzeniom na boisku nadawały miejscowe zawodniczki. Odrzuciły one od siatki swoje rywalki, punktowały w polu zagrywki i przy serii Izabelli Jaworskiej prowadziły 11:6. Tarnowianki wyglądały tak jakby były nieobecne na boisku, popełniły wiele prostych błędów i przy kolejnej serii tym razem Łucji Laskowskiej przegrywały 7:18. Zmiany w składzie i przerwy na żądanie nic nie wniosły do postawy zespołu z Małopolski. Set miał jednostronny przebieg i toczył się pod zupełne dyktando podopiecznych trenera Bartosza Kujawskiego. Błąd w ataku Wiktorii Kowalskiej zakończył tego seta.
Przyjezdne wyciągnęły wnioski z przegranego seta. Serią zagrywek popisała się Adrianna Kukulska, nowodworzanki stanęły w miejscu i przegrywały 3:9. Miały duże problemy z przyjęciem, a trener LOS-u w dosyć szybkim odstępie czasu wykorzystał dwie przerwy na żądanie. Zabiegi te na niewiele się zdały. Wiktoria Kowalska razem z Adrianną Kukulską napędziły grę swojej ekipy i tarnowianki dyktowały warunki gry na boisku. Po tym jak została zablokowana Marta Duda miały dziesięć punktów więcej niż LOS (18:8). Drużyna z Mazowsza w niczym nie przypominała walecznej ekipy z premierowej odsłony spotkania, przyjezdne punktowały w kontratakach, czujnie zagrały na siatce i tym razem to one wysoko wygrały drugą odsłonę spotkania.
W kolejnym secie na boisku trwała wymiana ciosów, przyjezdne na początku prowadziły 4:1, do remisu atakiem doprowadziła Aleksandra Deptuch. Żadna z ekip nie zamierzała odpuszczać, do stanu 10:10 gra toczyła się punkt za punkt. Nowodworzanki odskoczyły na dwa punkty swoim rywalkom (12:10), po czym to im przytrafił się przestój i straciły trzy punkty z rzędu (12:13). Podopieczne trenera Marcina Wojtowicza przez dłuższy czas prowadziły, po czym stanęły w miejscu. Przy stanie 20:17 przyjezdne popełniły proste błędy doszło do remisu 20:20. Gospodynie lepiej zagrały w obronie, ustrzegły się błędów własnych, ich grę napędziła Marta Duda. O tym komu przypadnie zwycięstwo musiała zadecydować gra na przewagi. W niej więcej szczęścia miały nowodworzanki. Sprytna kiwka Katarzyny Jędrzejewskiej zakończyła rywalizację w tym secie.
Chcąc myśleć o przedłużeniu meczu liderki tabeli musiały wygrać seta numer cztery. Zadania tego nie zamierzały ułatwiać siatkarki z Nowego Dworu Mazowieckiego. Tarnowianki zbudowały sobie trzypunktową przewagę (7:4), ale kolejny przestój w ich wykonaniu sprawił, że doszło do remisu 7:7. Od tego momentu swoją przewagę na boisku zaznaczyły miejscowe zawodniczki. Ich grę napędziła Aleksandra Deptuch oraz Marta Duda. Po ataku tej drugiej siatkarki było 15:12 dla LOS-u. Jak się później okazało był to moment zwrotny tego seta oraz meczu. Seria zagrywek Katarzyny Jędrzejewskiej powiększyła dystans punktowy pomiędzy drużynami, nowodworzanki miały piec punktów więcej (20:15). Pomimo zniwelowania strat do dwóch punktów w końcówce zwycięstwo i trzy punkty przypadły ekipie z Mazowsza. Skuteczny atak z lewego skrzydła Katarzyny Jędrzejewskiej zakończył ten mecz.
MVP: Marta Duda
LOS Nowy Dwór Mazowiecki – Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów 3:1
(25:13, 16;25, 26:24, 25:21)
Składy zespołów:
LOS: Laskowska (11), Jaworska (1), Filipek (14), Świętoń (8), Deptuch (14), M. Duda (22), Balcerowicz (libero) oraz Stan, Wołoszyn i Jędrzejewska (6)
Roleski: Wawrzyniak, Szabo (13), Cur (1), Ponikowska (15), Gancarz (5), Świstek, Pawłowska (libero) oraz Nowacka, Kukulska (12), Szczygieł (1), Ociepa (3) i Kowalska (16)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna