Nadal nie może odnaleźć swojej strony zespół beniaminka z Mazowsza. Podopieczne trenera Bartosza Kujawskiego przegrały trzeci mecz z rzędu i znalazły się na 11. miejscu w tabeli. Jarosławianki przełamały się i dzięki tej wygranej wciąż pozostają w grze o pierwszą czwórkę.
Zespół beniaminka zaskoczył przyjezdne i przy serii Wiktorii Paluszkiewicz NOSiR prowadził 6:2. Grę przerwał trener Piotr Pajda, jego podopieczne miały bowiem problemy ze skończeniem ataków z pierwszego uderzenia, popełniały błędy w polu zagrywki. Gospodynie z biegiem czasu straciły animusz z pierwszych akcji spotkania, a do głosu doszły siatkarki z Jarosławia. Postawiły one szczelny blok, punktowały w kontratakach i doprowadziły do remisu po 12. Ciężar gry na siebie wzięła Aleksandra Dudek, przy jej zagrywkach oraz punktowych zbiciach Darii Dąbrowskiej „biszkopty” prowadziły 18:15. Podopieczne trenera Bartosza Kujawskiego nie dawały za wygraną doprowadziły do kolejnego remisu (19:19), z dobrej strony pokazała się Sandra Świętoń. W końcówce szczęście uśmiechnęło się do ekipy z Podkarpacia, punktowała Daria Dąbrowska oraz Aleksandra Dudek, a „biszkopty” prowadziły 23:21. As serwisowy Kariny Chmielewskiej zakończył rywalizację w tym secie.
W polu zagrywki ręki nie zwalniała Aleksandra Dudek, przy jej serii było 4:0 dla SAN-Pajdy. Z biegiem czasu do głosu doszły zawodniczki z Mazowsza, doprowadziły one do remisu 6:6, z dobrej strony po raz kolejny zaprezentowała się Sandra Świętoń. Wynik oscylował wokół remisu, autowy atak Katarzyny Jędrzejewskiej dał zespołowi gości dwupunktową przewagę (10:8). Drużyna z Podkarpacia lepiej grała na siatce, kontrataki zamieniała w punkty, efekty takiej gry znalazły potwierdzenie w wyniku. Punktowe zbicie oraz blok Aleksandry Dudek dały jarosławiankom pięciopunktową zaliczkę (19:14). Nowodworzanki pomimo ambitnej gry nie zdołały odrobić strat, po ataku Sandry Świętoń traciły jeden punkt do jarosławianek (21:22). Końcówka seta należała do zespołu gości seta atakiem ze skrzydła zakończyła Dudek.
Partia numer trzy była ostatnią w tym starciu. Gra obu ekip falowała, najpierw prowadził SAN-Pajda 5:3, po czym stanął. Przy serii Wiktorii Paluszkiewicz NOSiR odrobił straty i miał dwa punkty więcej od rywalek (7:5). Ekipa z Mazowsza utrzymała przewagę do stanu 12:10, po czym zagrała tak jakby odcięło jej prąd, jej akcje były czytelne i przewidywalne. Ciężar gry na siebie w jarosławskim zespole wzięła Daria Dąbrowska, zawodniczka ta popisała się asami serwisowymi, jej koleżanki czujnie zagrały na siatce i tablica wyników wskazała prowadzenie biszkoptów 16:12. Nowodworzanki w jednym ustawieniu straciły sześć punktów z rzędu. Gospodynie oddały pole gry swoim przeciwniczkom. Kontratak w wykonaniu Darii Dąbrowskiej dał zespołowi gości siedmiopunktową przewagę (22:15). Błąd w ataku Wiktorii Paluszkiewicz zakończył ten mecz, tym samym trzy punkty pojechały do Jarosławia.
NOSiR Świt Nowy Dwór Mazowiecki – SAN-Pajda Jarosław 0:3
(22:25, 22:25, 19:25)
Składy zespołów:
NOSiR: Świętoń (9), Kołodziejcczyk (2), Duda (7), Paluszkieicz (9), Wołoszyn (8), Jędrzejewska (14), Balcerowicz (libero) oraz Wydmańska, Serowiecka, Grzelak i Cybuklska
SAN-Pajda: Stepko (7), Chemielewska (3), Nowak (5), Saj (12), Dabrowska (15), Dudek (14) , Murdza (libero) oraz Krysztofiak (1), Szymańska (1) i Papszun
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna