Mecz I ligi kobiet pomiędzy LOS-em a SMS-em nie miał większej historii. Gospodynie dosyć pewnie i wysoko wygrały z młodymi siatkarkami ze Szczyrku 3:0. Było to drugie zwycięstwo LOS-u w sezonie, uczennice przegrały swój czwarty mecz.
Gospodynie od samego początku meczu narzuciły swój styl gry. Dobrze zagrały w polu zagrywki, czujnie na siatce i prowadziły 5:2. Drużyna ze Szczyrku popełniała proste błędy, miała problemy z przyjęciem, a przewaga drużyny z Nowego Dworu Mazowieckiego wzrosła do pięciu punktów (10:5). Więcej do powiedzenia miały miejscowe siatkarki, które kontrolowały boiskowe wydarzenia. Punktowy blok Filipek dał im sześciopunktową przewagę (18:12), wtedy interweniował trener gości Waldemar Kawka, który przywołał swoje podopieczne do siebie. Posunięcie to nic nie zmieniło. Set toczył się pod dyktando zespołu z Mazowsza, który wygrał tę część zmagań 25:20.
W drugiej odsłonie spotkania przyjezdne prowadziły 3:1, po czym popełniły proste błędy. Do głosu doszły miejscowe siatkarki. Ich dobra gra w obronie oraz w polu zagrywki sprawiła, że odrobiły straty i prowadziły 8:5. Grę LOS-u napędziła Sandra Świętoń. Zawodniczka ta skutecznie atakowała ze skrzydła (12:8) i dała znać o sobie w polu zagrywki. Dzięki niej gospodynie powiększyły przewagę do sześciu punktów (15:9). Uczennice pojedynczymi akcjami próbowały odwrócić losy seta, nie przyniosło to jednak żadnego efektu. Przy stanie 21:13 dla gospodyń druga przerwę na żądanie wykorzystał trener Kawka. Jak się później okazało było to dobre posunięcie. Uczennice częściowo odrobiły straty i traciły do swoich przeciwniczek cztery punkty (18:22). Wiktoria Paluszkiewicz atakiem ze środka zapewniła jednak zwycięstwo miejscowej ekipie.
Od samego początku trzeciej partii zarysowała się wyraźna przewaga podopiecznych trenera Bartosza Kujawskiego. Gospodynie odrzuciły swoje rywalki od siatki i prowadziły 14:6. Serią trudnych zagrywek popisała się Sandra Święto, która zdobyła trzy punkty. Młode siatkarki ze Szczyrku popełniały wiele prostych błędów, przez co poziom meczu znacznie się obniżył. Przy kolejnej serii zagrywek Sandry Świętoń tablica wyników wskazała prowadzenie LOS-u 18:10, a trener Waldemar Kawka poprosił o drugą przerwę. Świętoń nie zwalniała ręki w polu zagrywki, jej koleżanki punktowały w bloku i było 24:10. Uczennice całkowicie stanęły w miejscu i w jednym ustawieniu straciły osiem punktów z rzędu. Tego jednostronnego seta zakończył również błąd własny przyjezdnych.
LOS Nowy Dwór Mazowiecki – SMS Szczyrk 3:0
(25:20, 25:20, 25:12)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna