Energetyk Poznań wygrał 3:0 z uczennicami ze Szczyrku i wyprzedził w tabeli Częstochowiankę. Poznanianki zajmują czwarte miejsce w tabeli. Mają czego żałować siatkarki ze Szczyrku, nie wykorzystały swoich szans w drugim i trzecim secie, przegrały siedemnasty mecz w sezonie.
Poznanianki przy serii zagrywek Martyny Szczepuły prowadziły 6:2, uczennice miały problemy z przyjęciem, grę przerwał trener Wiesław Popik. Obraz gry nie uległ zmianie, gospodynie dominowały w polu zagrywki, w tym elemencie mogła podobać się gra Martyny Gorzkiewicz. Siatkarka ta zdobyła dwa punkty bezpośrednio z zagrywki, było 16:6. Proste błędy w przyjęciu, przełożyły się na skuteczność w ataku, set miał jednostronny przebieg i toczył się pod wyraźne dyktando zespołu z Wielkopolski. Punktowy blok Dagmary Dąbrowskiej powiększył przewagę pomiędzy obiema drużynami do 12 punktów na korzyść Energetyka (23:11). Set ten zakończył się wysokim zwycięstwem podopiecznych trenera Marcina Patyka w stosunku 24:13.
W drugim secie meczu, do stanu po 8, gra toczyła się punkt za punkt. Uczennice poprawiły swoje przyjęcie, punktowały w bloku, przy serii zagrywek Natalii Kecher odskoczyły swoim rywalkom na cztery punkty (12:8). Sygnał do odrabiania strat dała Agata Plaga, po jej zbiciach poznanianki traciły jeden punkt (12:13). Młode zawodniczki ze Szczyrku nie poddawały się, tym razem to one odrzuciły od siatki swoje rywalki, punktowały w bloku i miały czteropunktowy zapas (16:12). Poznanianki nie grały tak skutecznie, jak miało to miejsce w pierwszym secie, tym razem to one miały problemy z przyjęciem. Ciężar gry na siebie wzięła Julia Lenik, na środku siatki punktowała Natalia Kecher przyjezdne ze Szczyrku prowadziły 22:17. Po błędzie w polu zagrywki Martyny Szczepuły SMS prowadził 24:20 i był o krok od zwycięstwa w tej części gry. Podopieczne trenera Wiesława Popika stanęły w miejscu, straciły pięć punktów w jednym ustawieniu. Z dobrej strony pokazała się Wiktoria Niwald, która miały duży wpływ w zniwelowaniu strat, seta zamknęła Dagmara Dąbrowska (26:24).
W ostatnim secie tego meczu żadnej z drużyn nie udało się wypracować przewagi, wynik oscylował wokół remisu (5:5, 7:7, 10:10). Poznanianki stanęły w miejscu w jednym ustawieniu straciły sześć punktów z rzędu, przegrywały 11:17. W drużynie SMS-u w polu zagrywki ręki nie zwalniała Olga Musiał. Trener Marcin Patyk dokonał zmian w składzie, na boisku pojawiły się Wiktoria Niwald i Martyna Pisarska. Dzięki tej drugiej gospodynie zniwelowały straty do dwóch punktów (15:17). Młode zawodniczki ze Szczyrku odrzuciły swoje rywalki, czujnie zagrały na siatce i miały sześć punktów więcej niż Energetyk (23:17). Błędy własne uczennic sprawiły, że straciły one całą przewagę i o tym komu przypadnie zwycięstwo po raz drugi w tym spotkaniu musiała decydować gra na przewagi. Atak Dagmary Dąbrowskiej oraz as serwisowy Agaty Plagi sprawił, że Energetyk wygrał ten mecz i zapisał na swoje konto trzy punkty.
MVP: Wiktoria Niwald
Enea Energetyk Poznań – SMS PZPS Szczyrk 3:0
(25:13, 26:24, 27:25)
Składy zespołów:
Energetyk: Gorzkiewicz (2). Regulska (6), Plaga (13), K. Laskowska (9), Szczepuła (6), Dagmara Dąbrowska (11), Rafałko (libero) oraz W. Pisarska (1), M. Pisarska i Niwald (5)
SMS: Pietrzak (1), Janicka (1), Musiał (10), Lenik (7), Kecher (4), Stambrowska (3), Łyduch (libero) oraz Majos (4), Spławska, Zagumny (2), Marszałkowicz i Kubas (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna
