Sokół Mogilno pewnie i zdecydowanie wygrał z wyżej notowanym Płomieniem Sosnowiec 3:0. Ekipa beniaminka jest o krok od gry w turnieju finałowym, potrzebuje zwycięstwa w jednym meczu. Z kolei Płomień zagra w przyszłą sobotę z nożem na gardle, porażka sprawi, że zakończy on ligowe rozrywki.
Przyjezdne na początku meczu zbudowały sobie czteropunktową przewagę, w polu zagrywki dobrze spisała się Oliwia Laszczyk, było 8:4. Fatalne błędy w przyjęciu zespołu gości sprawiły, że był remis po 8. Sosnowiczanki seriami traciły punkty, były w odwrocie. Grę mogilnianek napędziła Sandra Szczygioł, było 14:11 dla beniaminka. Podopieczne trenera Krzysztofa Zabielnego dotrzymały kroku swoim rywalkom do stanu 18:17. Następnie straciły pięć punktów jednym ustawieniu, przegrywały 17:23. Gospodynie wygrały tego seta w stosunku 25:20.
Miejscowa drużyna kontynuowała swoją dobra postawę na boisku, sosnowiczanki grały źle. Miały momenty dobrej gry ,ale było to za mało na dobrze dysponowany Sokół. Fatalne przyjęcie, błędy w ataku dopełniły czary goryczy. Przy stanie 13:8 grę przerwał trener Krzysztof Zabielny. Posunięcie to nic nie dało. W ataku punktowała Sandra Szczygioł. Drużyna z Mogilna miała w zapasie kilka punktów, kontrolowała boiskowe wydarzenia (18:15). Wówczas nastąpił zryw przyjezdnych, które doprowadziły do remisu po 19. Końcówka seta była popisem Sokoła, który wygrał druga partię i był o krok od końcowego sukcesu.
W ostatnim secie w dalszym ciągu trwała niemoc przyjezdnych, gospodynie na początku seta zbudowały sobie trzypunktową przewagę, prowadziły 3:0. Sosnowiczanki miały duże problemy z przyjęciem, przełożyło się to na ich mało skuteczną grę w ataku. po ataku Sandry Szczygioł było 6:1 dla gospodyń. Miejscowej ekipie wychodziło niemal wszystko, po ataku ze środka Pauliny Stroiwąs było 9:4 dla beniaminka. Drugi zespół sezonu zasadniczego był w odwrocie, seriami tracił punkty, przegrywał 9:18. Wówczas nastąpił zwrot wydarzeń na boisku. Gospodynie w jednym ustawieniu straciły 7 punktów z rzędu, ich przewaga zmalała do dwóch punktów (18:16). Liderką mogilnianek była Sandra Szczygioł, która kończyła niemal wszystkie piłki, punktowała w bloku, było 23:19. Seria błędów własnych Płomienia sprawiła, że zespół ten przegrał pierwsze spotkanie fazy play-off i znalazł się w trudnej sytuacji przed meczem/meczami w Sosnowcu.
MVP: Sandra Szczygioł
Sokół Mogilno – Trans-Ann Płomień Sosnowiec 3:0
(25:20, 25:21, 25:19)
Stan rywalizacji play-off do dwóch zwycięstw: 1-0 dla Sokoła
Składy zespołów:
Sokół: Przybyło, Stroiwąs, Kohut, Jóźwiak, Fojucik, Szczygioł, (libero) oraz Czupryniak, Łuczyszyn
Płomień: Laskowska, Kurerowa, Nowak, Głodzińska, Laszczyk, Deptuch, Samul (libero) oraz Kłoda, Śmietana, Wiśniewska (libero)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w I lidze kobiet
źródło: inf. własna