Trzy punkty z Jawora wywiozły siatkarki Częstochowianki, pokonały one tamtejszą drużynę 3:0. Dzięki temu zwycięstwu pozostały na dziewiątym miejscu w ligowej tabeli i powiększyły przewagę nad NOSiR-em do czterech punktów. Olimpia doznała 20 porażki w obecnym sezonie, tydzień temu jej los został przesądzony, zespół z Dolnego Śląska spadł z I ligi.
Ostatni zespół tabeli udanie otworzył spotkanie, na początku prowadził 3:0. Przyjezdne szybko odrobiły straty i przejęły inicjatywę, atakowała Rozalia Hnatyszyn. Gospodynie stanęły w miejscu, miały problemy z przyjęciem, straciły w jednym ustawieniu siedem punktów i przegrywały 3:7. Zespół spod Jasnej Góry kontrolował boiskowe wydarzenia, chwilowy przestój jaki przytrafił się tej drużynie nie miał większego wpływu na ich postawę. Pojedyncze akcje w wykonaniu Weroniki Gierszewskiej nic nie zmieniły. Podopieczne trenera Andrzeja Stelmacha odrzuciły swoje rywalki od siatki, punktowały w bloku i miały czteropunktową przewagę (16:12). Dzięki wspomnianej Weronice Gierszewskiej jaworzanki wyrównały stan rywalizacji (18:18), wówczas o przerwę poprosił trener zespołu gości. Do stanu 20:20 obie ekipy grały punkt za punkt, końcówka seta była popisem zespołu gości. Dzięki Angeli Mroczek częstochowianki wygrały seta w stosunku 25:21.
W drugiej części meczu nie było większych emocji. Częstochowianki odrzuciły swoje rywalki od siatki, punktowały w bloku i zbudowały sobie sześciopunktową przewagę (8:2). Przy serii Natalii Sidor tablica wyników wskazała wysokie prowadzenie zespołu gości (12:4). Przyjezdne punktowały bezpośrednio z zagrywki, kontrolowały boiskowe wydarzenia i po tym jak punkt bezpośrednio z zagrywki zdobyła Izabela Jaworska było 17:9 dla nich. W zespole z Jawora szwankowało przyjęcie, gospodynie popełniły wiele błędów własnych, pojedyncze ataki Sandry Mielczarek nic nie zmieniły. Ostatni punkt w tym secie asem serwisowym zdobyła Patrycja Jakubowska.
Set trzeci był ostatnim w tym meczu. Jaworzanki nie dawały za wygraną, w początkowym okresie wynik oscylował wokół remisu (3:3, 5:5). Żadnej z drużyn nie udało się wypracować wyraźnej przewagi. Po tym jak skutecznie zaatakowała Weronika Gierszewska było 8:6 dla Olimpii, Podopieczne trenera Radosława pokrywy powiększyły do czterech punktów po atakach z lewego skrzydła w wykonaniu Cecylii Pietruszki (15:11). Poirytowany słaba postawą swoich podopiecznych trener Częstochowianki przywołał je do siebie. Był to dobry ruch szkoleniowca, gospodynie popełniły proste błędy w ataku i tablica wyników wskazała remis po 15. Zespół spod Jasnej Góry poszedł za ciosem odskoczył swoim rywalkom na trzy punkty, sprytnymi zagraniami popisała się Wioletta Lach i Izabela Jaworska, było 20:17 dla zespołu gości. Był to moment zwrotny tego seta. Jaworzanki nie zdołały odpowiedzieć swoim przeciwniczkom, ostatni punkt w tym meczu zdobyła sprytnym zagraniem na siatce Wioletta Lach. Tym samym trzy punkty pojechały do Częstochowy, a Olimpia jako drużyna w I lidze nie wygrała meczu we własnej hali.
Olimpia Jawor – Częstochowianka Częstochowa 0:3
(21:25, 12:25, 20:25)
Składy zespołów:
Olimpia: Grubasz (4), Mackiewicz (5), Makarewicz, Deptuch (5), Piszcz, Gierszewska (10), Kwolek (libero) oraz Mirosławska, Krycka, Pietruszka (12), Mielczarek (4), Marcyjanik (1) i Klisiak (libero)
Częstochowianka: Sidor (7), Jaworska (4), Hnatyszyn (7), Mroczek (12), Ociepa (12), Lach (8), Wysokińska (libero) oraz Szumera (1), Szynkiel, Pietrzkiewicz, Jakubowska (2) i Piekarz (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna