Drużyny I ligi kobiet rozpoczną zmagania w nowym sezonie. Na faworyta ligi wyrasta zespół z Mielca, swoje pięć groszy powinny dorzucić ekipy z Nowego Dworu Mazowieckiego oraz Poznania. Ciekawy skład zbudował BAS Białystok oraz Karpaty Krosno. Sokół Mogilno oraz Nike Węgrów będą groźne dla każdej z ekip. Do dużych zmian doszło w Częstochowie, w Sosnowcu oraz w Jarosławiu. Drużyny z Legionowa, Stężycy oraz Szczyrku stawiają na rozwój młodych siatkarek.
ITA TOOLS Stal Mielec zmierzy się z SMS-em Szczyrk i będzie faworytem tego pojedynku. W mieleckiej drużynie doszło do dużych zmian w składzie. W porównaniu z ubiegłym sezonem w składzie drużyny pozostały tylko dwie siatkarki.
Solidne wzmocnienia (Paulina Brzoska, Sonia Kubacka, Emilia Mucha, Sylwia Kucharska) powinny tym razem zaprocentować i powinny zapewnić ekipie z Podkarpacia awans do TAURON Ligi. Dodatkowym smaczkiem tego meczu będzie osoba trenera Wiesława Popika, który w ubiegłym sezonie prowadził uczennice ze Szczyrku, a obecnie jest szkoleniowcem Stali. Każdy inny wynik niż zwycięstwo za trzy punkty Stali będzie sensacją.
LOS Nowy Dwór Mazowiecki będzie podejmował beniaminka z Legionowa, ekipę LTS Legionovia. Beniaminek z Legionowa zagra w miejsce Jokera Świecie, który zrezygnował z gry w I lidze. Tuż przed startem rozgrywek kontuzji nabawiła się nowa rozgrywająca zespołu LOS-u Martyna Gorzkiewicz, podopieczne trenera Kujawskiego będą musiały radzić sobie bez tej zawodniczki. Podobnie jak to miało miejsce w Mielcu klub oparł swój skład o doświadczone siatkarki, które powinny zagwarantować dobry wynik. – Osobiście jestem zadowolony z dokonanych transferów, uważam że stać nas na walkę o czołowe lokaty, zrobiliśmy krok do przodu – powiedział Bartosz Kujawski. Faworytem tego meczu jest LOS.
Na dwa mecze, na południe Polski wybiera się drużyna Wieżycy. W piątek rozegra mecz awansem z 15. kolejki z Karpatami Krosno. Młoda ekipa ze Stężycy nastawia się na szkolenie oraz rozwój młodych i utalentowanych siatkarek. – Naszym celem jest przede wszystkim rozwój naszych siatkarek. Chcemy, żeby na zapleczu TAURON Ligi podnosiły swoje umiejętności, nabierały doświadczenia. Stawiamy na ich indywidualny rozwój, tak żeby w przyszłości w wieku seniorskim grały na jak najwyższym poziomie – zaznaczył Dawid Michor. W Karpatach nie doszło do dużych zmian kadrowych, co jest na pewno atutem tej ekipy. Do zespołu z Podkarpacia dołączyła Emilia Oktaba, która będzie chciała się odbudować po przebytej kontuzji. Celem Karpat w nadchodzącym sezonie będzie miejsce w czołowej czwórce. – Będziemy chcieli zająć miejsca 1-4, podstawą do tego jest nasz skład. W naszym zespole nie doszło do dużych ruchów transferowych. W składzie pozostała niemal cała pierwsza szóstka – powiedział Szymon Czekaj, drugi trener Karpat. Patrząc na składy obu drużyn podopieczne trenera Dominika Stanisławczyka nie powinny mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa. W niedzielę krośnianki będą podejmowały 7R Solna Wieliczka, w meczu tym poprzeczka zostanie zawieszona wysoko. O sile zespołu z Małopolski będą stanowiły siostry Muszyńskie. Klub z Wieliczki dysponuje solidnym składem, mecz ten zapowiada się bardzo ciekawie. Więcej atutów po swojej stronie będą miały gospodynie z Krosna, za którymi będzie przemawiał atut własnej hali. – Czekają nas dwa trudne mecze, ale w obu zostawimy wszystko co w naszej mocy, żeby rozstrzygnąć je na swoją korzyść – dodał szkoleniowiec. Wieliczanki na pewno łatwo się nie poddadzą, będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony. – Mamy wyrównany skład, dobrze, że na pozycji przyjmującej będą występowały cztery zawodniczki. Na pewno dobrze to wpłynie na nasze poczynania, będziemy się wzajemnie uzupełniały i pomagały – powiedziała Joanna Ciesielczyk.
W ramach pierwszej kolejki spotkań Wieżyca uda się na mecz do Jarosławia, gdzie zmierzy się z tamtejszym SAN-Pajdą. W kolejnej ekipie z Podkarpacia także doszło do roszad kadrowych, zespół opuściła m. in. Katarzyna Marcyniuk. Do kadry pierwszego zespołu dołączyła Dagmara Dąbrowska, Malwina Stroińska, Ewa Machowska oraz juniorki. Specyficzna hala w Jarosławiu będzie sprzyjała gospodyniom, które powinny odnieść zwycięstwo na inaugurację.
Odmieniony i przebudowany zespół z Sosnowca będzie podejmował BAS Białystok. W porównaniu z ubiegłym sezonem w Płomieniu pozostały zaledwie dwie zawodniczki. Nowy skład ma zagwarantować grę o miejsca w fazie play-off. Będzie to zadanie trudne ponieważ zawodniczki będą potrzebowały czasu aby się wzajemnie poznać i zrozumieć na boisku. – Patrząc na to, jakie zmiany nastąpiły w poszczególnych zespołach, nie jestem w stanie powiedzieć, które miejsce zajmiemy. Uważam, że jesteśmy w stanie sprawić niejedną niespodziankę – zaznaczył Krzysztof Zabielny. Z kolei do ekipa z Podlasia dołączyły siatkarki, które w ubiegłym sezonie reprezentowały barwy PWSZ Tarnów. – Nasz zespół jest gotowy do nowego sezonu, w sobotę czeka nas pierwszy mecz w Sosnowcu. Przed nowym sezonem dołączyło do naszego zespołu pięć zawodniczek, zamierzamy zagrać w fazie play-off – powiedział Sebastian Grzegorek. W Sosnowcu zatem zapowiada się ciekawy mecz, ciężko jest wskazać zdecydowanego faworyta tego pojedynku.
Enea Energetyk Poznań zagra z beniaminkiem z Węgrowa. Ekipa z Poznania zbudowała bardzo ciekawy skład. Podopieczne trenera Marcina Patyka obok Stali i LOS-u wydają się być faworytkami tej ligi. Do składu powróciła Oriana Miechowicz, klub pozyskał Julitę Molendę oraz Katarzynę Urbanowicz ze Stali Mielec. Te doświadczone zawodniczki obok Marty Pamuły i Aleksandry Stachowicz powinny stanowić o sile ekipy z Wielkopolski. – Liga zweryfikuje nasze możliwości. Na podstawie wyników osiągniętych w meczach sparingowych kibice mogą zobaczyć, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Naszym głównym celem jest zgranie oraz budowanie atmosfery wewnątrz drużyny – powiedział kierownik węgrowskiej ekipy Przemysław Skulimowski. Większe doświadczenie i ogranie w I lidze będą niewątpliwie atutami poznanianek. Z drugiej strony pierwsze kolejki są zawsze dużą niewiadomą, dlatego też wynik pozostaje sprawą otwartą.
Swój inauguracyjny mecz Częstochowianka rozegra we własnej hali z Sokołem Mogilno. Więcej siatkarskich atutów po swojej stronie będą miały podopieczne trenera Andrzeja Stelmacha. Mają one w swoich szeregach doświadczone zawodniczki, które grały w I lidze. Z kolei skład beniaminka został oparty na zawodniczkach, które uzyskały awans do I ligi. Do Sokoła dołączyły: Paulina Stroiwąs, Weronika Fojucik oraz Sandra Szczygioł. Na ich barkach będzie spoczywała odpowiedzialność za wynik całej drużyny. O tym kto będzie lepszy w tym meczu przekonamy się w sobotę.
Zobacz również:
Terminarz fazy zasadniczej I ligi kobiet
źródło: inf. własna